Kto się zawsze zakochuje nieszczęśliwie, niech się tu wpisze...

od urodzenia :)

ja ..ost bardzo ...az za mocno strasznie sie czuje nie moge tego przebolec [płacz}

:(

tak to zawsze jestem ja:(naiwna po stokroc!!!!!!!!!!!!!!!!!

zawsze wzdycham do tego, ktorego miec nie moge

a ja dzisiaj z tego powodu placze caly dzien nie moge przestac....boze czemu ja mam takiego pecha? czasami mysle ze chyba zwykle nie zasluguje:(

za wysoka poprzeczka w wiekszosci przypadkow, potem charakteruystyczny bunt ze jak nie ten to nikt inny itd

Ja chyba też

ale bez wzajemności:D

Ja zawsze tak mam

sorki ale mi to wygląda na dziecinnade takie podkochiwanie si ę w kimś kto nawet nie ma o tym pojęcia ok raz się zdarzy spoko, ale jak ktoś cały czas to praktykuje tzn że nie dorósł jeszcze do realnego związku

nie stawiam za wysoko tylko zawsze jest tak samo ktoś mi się podoba ja się nim interesuje widać że on mną też jak się już mocno zangażuje on się wycofuje całkiem i ja rycze jak dziś

zakochuję sie ot tak sobie akurat w facetach nie dla mnie, ktorzy często nie pamietaja jak sie nazywam a w najlepszym razie są żonaci, i masz rację - nie dorosłam do związku, i czuje sie w tej kwestii dzieckiem. i co mam zrobić? pochlastać się? bo inne dorosły a ja nie? to BOLI, BOLI, i zadne tłumaczenie psychoanalityczne tu nie pomagają

o tak, i zawsze za wysoka poprzeczka, właśnie ten problem. ale co, skoro podoba mi się akurat pan A, który jest ponad poprzeczką, a nie pan B, który jest poniżej? i tak jest zawsze?

Ja tam wolę bez wzajemności - dla dobra potencjalnego partnera.:D

wlasnie po tym poznasz ze doroslas do zwiazku gdy wkoncu przestaniesz myslec o kims kto jest poza naszym zasiegiem......

ale to jest tak że ja się zakochuje bo widze u niego zainteresowanie ale jak ja już jestem cała w tym on się wycofuje zawsze

czlowiek zazwyczaj widzi co chce widziec kakowanka :)

dobrze gadasz, a reszcie nieszczęśliwie zakochanych dojrzałości życzę

ja zakochalem sie nieszczesliwe bez wzajemnosci bardzo mocno :(

ja :(

nie to nie chodzi ze sobie wyolbrzymiam tak jest oni mnie w sobie rozkochują i odchodzą

tak bym chciała ,żeby jutro wszystko sie odmienilo a on przyszedł i mnie przytulił i byl bym choć raz jeden szczęśliwa

widzi co ma widziec? hmm...wspolne spotkania, pocalunki ...plany na przyszlosc...to jestniby wymyslone? ..dajcie spokoj!

tak masz racje iza jest to wszystko a po tem cios czemu NIE wiem

ja tez tak mam zaczyna sie pieknie a potem..cios...tak jak ost dow sie ze on juz w zwiazku z inna :( chyba to ze mna cos nie tak

ja też mam takie wrażenie że może robie coś nie tak ale co nie wiem

Też się dopisze

i ja :)