Moja babcia grzebie po śmietnikach

nie dlatego, ze jest biedna bo kasy ma sporo na kontach(oszczedzala cale zycie), nie dlatego ze glodna po prostu czesto jak wraca wieczorem z dzialki to udaje ze idzie wyrzucic smieci albo idzie wyrzucic smieci i przynosi cos spowrotem :o kiedys szlam ja odprowadzic do domu, pomagala mi niesc smieci do smietnika.... ja wyszlam ze smietnika. patrze a ona grzebie w jakis torbach duzych -podroznych. zaczelam lamentowac co ona robi, odchdzac jak najszybciej ale ta dalej! wziela 3 torby w reke i biegiem do domu :o w domu je przejrzala i wrocila po jeszcze jedna torbe a nawet klosz znalazla:o wstyd mi za nia! wiem ze ona to robi reszta wnukow( moje mlodsze rodzenstwo) sie jej wstydzi ledwo w ogole z nia rozmawiaja a na ulicy ciezko im powiedziec czesc:( ja jestem starsza ale tez czasami jak widze ze ona wchodzi niby wyrzucic smieci a tak naprade wlazi zeby cos wyniesc, a wkolo chodza ludzie to mnie krew zalewa:o jej sie juz nie da zmienic ma 63 lata ale skad sie takie cos u niej wzielo to ja nie wiem:o

może ma takie hobby

przeciez nie kradnie. Chybamze znosi do domu jakies smierdzace odpadki bez opamietania, Ale jesli cos zlowi na smietniku, to nawet dobrze, przynajmniej sie komus przyda. Ludzie wyrzucaja bez sensu - to nieekologiczne, w sumie wole "smieciarzy"

ostatnio przyniosła do domu rozkładającą się rybę i powiedziała ,że to jeszcze można na obiad przygotować :( i jak z taką żyć :(

śmietniki - kupę fajnych rzeczy znalazłam, zwłaszcza mebli. Śmietniki są dla ludzi z wyobraźnią ( jestem plastykiem). Nie widzę w nic złego w tym, ze ktoś zrobi użytek z czegoś, co dla kogo innego jest bezużyteczne.

no z rybą to przegięcie

nooo..hhmmm...to dziwne i troche podejrzane,zwlaszcza,ze oszczedza kase...ja sie z kolei zastanawiam,co to za koles,ktory w nocy(ja do pozna nie spie)przychodzi do smietnika z latarka i tam swieci(przyuwazylam go dwa razy przez okno)ale moze to jakis biedak?chociaz byl na czarno ubrany,wiec moze gangster p8)

ojaa to jest przykre. ostatnio zauwazylam u siebie na osiedlu cos takiego. faceci w poszukiwaniu puszek to mnie nie dziwia ale ostatnio tez babcie buszuja w tych smieciach. to jest przykre. i szkoda mi ich. nie wyobrazam sobie zeby moja babcia sie tak zachowywala. ale te babcie co ja widze to sa starsze - z pewnoscia ok 70lat i wiecej wiec na starosc ludzie dziwaczeja troche - ale twoja - 63 lata to jeszcze nie tak duzo.. moze powiedz rodzicom zeby z nia pogadali...

albo raz wygrzebała ze śmieci i przyniosła starą sukienkę, pokazała mi i powiedziała, że ona ją upierze, zaceruje i będę mogła w niej chodzić na randki

babcia jest w kazdym calu normalana! oni przeszli wiecej jak my mieli inne dziecinstwo, zasze oszczedzaja bo niewiadomo co przyjdzie a do lupeksow ludzie chodza tyle ze placa za rzeczy obcych...

też bym sobie pobuszowała po smietnikach ale boję się że jakieś dresy mnie przyuważą i spuszczą łomot:O ja bym babci dała spokój, to jej zycie, zaczeła bym się niepokoić jak będzie miała bajzel w domu

i jak do wlasnej babci sie przyznawac? wstydzic noooooooo?

E tam, bedziesz sie gadaniem ludzi przejmowac:-p A starsze pokolenie czasami tak ma, ze jak zobacza cos fajnego na smietniku i jeszcze ta pokusa ze za darmo, to przyniosa. Kiedys moja mama poszla wyrzucic smieci a wrocila z kawiatkiem doniczkowym:-) Coz, przeciez sie jej nie wyrzekne, a w sumie kazdy ma jakies swoje odchyly. Daj sobie na luz - babcia cie nie bije, nie kradnie, nie swiruje, wiec w czym problem?

szklana podaj adres, jak jeszcze stara cos wygrzebie to ci wyślę pocztą. mam nadzieję ze wypierzesz sobie sama :P

grzebią po śmieciach a pozniej przywożą do kraju uzywane radia, ubrania itd a pozniej sprzedaja :-p

wiecie, jak stoi czasem cos obok smietnika bo wyrzucajacy mysli ze komus sie przyda - to mozna wziac. tzn zalezy od czlowieka ja i tak bym nie wziela. ale jak ja widze te babcie nurkujace w tych koszach rozrywajace worki i rozpieprzajace wszystko dookola to ... wrr poza tym to jest zalosne. albo w nocy z latarkami przylaza i skarbow szukaja. jak ktos je w nocy napadnie i spusci łomot to dobiero beda mialy

O własnie - raz babcia znalazła stary czarno-biały telewizor i jeszcze zaczepiała sąsiadów, aby jej pomogli wnieść go na górę ...Załamka totalna

czy ja powiedzialam ze sie tam ubieram? toc mowie ogolem ze na takich sie nie nie gada a na babcie to sie wstydzi no paranoja!

mam w domu ( duzym, ladnie urzadzonym , nie zadna melina!) sporo ładnych rzeczy ze smietnika - serwety, stolik, doniczki, krzesła , stare ramy, kwietnik, ksiązki

hahahhaha to masz bardzo oryginalna babcie:D MOja naszczescie nei grzebie po smietnikach:D Moze z nia o tym pogadaj:) Spytaj sie czemu tak robi.. hahhahaha ale z ta ryba to przegiela:)

kłopot będzie gdy babcia zawali chatę cuchnącymi rupieciami a karaluchy rozlezą się po klatce... Chyba ma już początki.. Ale mój mąż kiedyś wyszedł ze śmieciami a przyniósł śliczny drewniany stylowy kwietnik - pomalował go i stoi u mnie pasując do mebli... Może martwisz się na wyrost?

osttanio troszke babcia przesadzila , przyniosla ze smietnika serek "Sekret mnicha" po czym nic mi nie mowiac zrobila mi kanapki z nim .Dowiedzialam sie o tym dopiero dzien pozniej, prosze powiedzcie czy moge zachorowac na cos po tym serku? Bardzo sie boję.

Dzisiaj babcia wyczaiła stary sedes i chciała go wziąć, bo "przyda się na działkę", ale nikt jej nie chciał pomóc wnieśc po schodach...

u mnie w miescie to prawdziwa plaga,nie tylko zule grzebia ale i "biedni normalni ludzie" jak np ojciec mojego kolegi,koledzy wiedza ze jego stary grzebie po kontenerach i nasmiewaja sie z niego,obciach na maxa a najlepsze jest to ze niechce go zadna dziewczyna bo "jego stary chodzi po smietnikach"