Matka zaczęła pic!!!! Mam jej zostawic dziecko???

Co mam robic???? Od poniedziałku wracam do pracy z wychowawczego, dziecko miało byc u mojej mamy, ale ona ma okresy że pije,jest to zadko ale są tzw,ciągi:-( Na opiekunke lub żlobek mnie nie stac bo to co zarobię musiałabym zapłacic:-( Potrzebujemy pieniedzy bo jest nam ciężko!!!! Teściowa odpada,nie dlatego że jej nie lubię ale pytałam czy by sie zgodziła,odmówiła:-( Jestem w kropce i wpadam w depresję:-( :-( :-(

?:O to chyba oczywiste, ze nie zostawisz dziecka pijaczce

Cholera,wiem że nie mogę zostawic jej dziecka, właśnie,dlatego mam problem:-( A od poniedziałku do roboty:-(

to gadaj ze swoim facetem, skoro jego matka odmowila to co z niej za babcia?:O on musi ja "zmusic" i nie ma pierrdolenia, skoro ty nie mozesz ( masz wytlumaczenie, to jego matka niech ruszy swoja tlusta i leniwa peezde i sie zainteresuje swoim wnukiem kiedy musi, a nie kiedy bedzie jej to na reke)

dokładnie -jest tłusta i leniwa,nie robi nic tylko narzeka, w zyciu nie pracowała więc nie może powiedziec że odpoczywa na emeryturze bo jej po prostu nie ma!!!!!Całe zycie robił teśc na jej zachcianki!!!! Tylko jak ja zmusic ,przecierz nie zrobie ja nagle babcią na siłe:-(

Babcia to nie instytucja - ona swoje dziecko odchowała, a Ty - musisz sobie poradzić bez niej, bo ona naprawdę nie musi chcieć opiekować się wnukami. Ja nie wiem, skąd to przekonanie, że babcia ma jakieś obowiązki??? Chce i może - to pomaga i trzeba to docenić. Nie chce (nie musi się tłumaczyć) - trzeba uszanować. Sorry, ale to TWOJE dziecko, nie babci!

to niech twoj facet zrobi z niej babcie ;) ma jaja???, a więc??;) pogadaj z nim ;), no chyba, że sama chcesz nianczyć jego i swoje dziecko do końca życia

Moja matka to emerytowana nauczycielka,mogłaby dziecko fajnie wychowac,ale taki problem z nią mam:-( Strasznie mi przykro:-( Teściowa to prosta baba,nie mam nic do bab ze wsi ale jak uczy swojego wnuka słowa"spadaj' to chyba cos o niej swiadczy:-(

Na Boga- to co ona ma robic??? Jak przyjezdza do nas na imprezy to popisuje sie przed goścmi jaka to ona super babcia,zgrywa sie na maxa,wszyscy w rodzinie byli przekonani że ona bedzie sie opiekowac dzieckiem,taka "zakochana" a jak przyszło co do czego to fochy stawia.nawet nie powiedziała "tak" czy "nie" tylko jakies insynuacje robi. Dziecko byłoby u niej 4 godziny dziennie.

niech maż do niej pójdzie i powie jaka sprawa. Cztery godziny dziennie to nie dramat! Mi moja prababcia pilnowała przez 7 i dała radę, a mała nie jest w cale łatwym dzieckiem :o Trudno, będzie babcią na siłę. Lepsze to, niż matka pijaczka. Zresztą po alkoholu moze zasnąć, mały może zrobić wszytstko w tym czasie! Skoczyć z okna, zapalić gaz, podpalić mieszkanie, wypić alkohol przez nią nie dopity, złapać nóż i się nim pociąć, dosłownie wszystko! A jak matka wpadnie w szał po pijaku? I go skatuje? Zastanów się kobieto i nie ryzykuj! Wolałabym żreć chleb ze smalcem niż potem całe życie żyć z wyrzytami sumienia :o

Zreszta prababcia wychowywala tez swoje wnuki, 3 prawnkow, o dzieciach nie wspomne. A babcia balcem nie kiwnela... Babcie naprawde nie mama obowiazku zajmowania sie wnukami, nawet przez 1 godzine ;)

mama=maja ;)

a nie mozesz mame opanowac od picia????????? tzn pilnowac ja do tego poniedzialku....byc z nia ....nie pozwalac byc samej...nie pozwalac pic.......??????????

Jeśli chcesz by w domu doszło do tragedii to prosze zostaw dziecko z mamą :( Ja również zdaje sobie sprawę z tego że babcia to nie instytucja gratisowa.Ale na Boga są cholera w trudnej sytuacji to mogłaby pobyć z dzieckiem nawet miesiąc ,dwa w tym czasie może by znaleźli tańsze przedszkole czy też nianie.

Po co decydujecie się na dziecko, jak was na nie nie stać? Przecież to nieodpowiedzialne! Rodzisz dziecko - to zapewnij mu wszystko, a jeśli nie możesz - nie sprowadzaj nowego człowieka na świat! Babcia już swoje zrobiła - wychowała dziecko, albo dzieci i nie musi chcieć znów się męczyć.

kocham Zyzię ----- Po pierwsze nie da się wszystkiego zaplanować a po drugie czy każdy jest jasnowidzem i wie co do dnia i godziny że za rok nie będzie miał na chleb czy poważnie zachoruje???

4 godz dziennie to 350-400zł za opiekunkę miesięcznie, na pewno zarabiasz więcej niż taką kasę, więc może warto się zastanowić? (na nianię/przedszkole/żłobek składają się zawsze oboje rodzice przecież!!) nie polecam zostawiać z popijającą matką - zbyt wiele się czyta w gazetach.... ostatnio w lokalnej gazecie pisało o tym jak to babcia rąbała drewno na podwórku, gdzie bawił się 1,5 roczny wnuczek... dziecko się potknęło i oparło na pniaku, babcia nie zdążyła cofnąć siekiery... stracił po 1/3 dwóch palców (nie odnaleziono i nie można było przyszyć) i opuszek trzeciego :/