Jestem w ciąży,chcesz to zajrzyj

Ja nie wiem czy moja sytuacja jest taka tragiczna,już do niej się przyzwyczaiłam,chcę poprostu się wygadać i zaczerpnąć opinii kogoś obiektywnego.Mam 18 lat w grudniu konczę 19.Jestem w 2 miesiącu ciązy z chłopakiem którego kocham,z którym jestem juz 4 lata a który ma 23 lata.Właśnie skonczyłam szkołę,zdałam maturę i zawsze marzyłam zeby wyjechać do Warszawy na studia,lecz to mi chyba nie bedzie dane.Nie powiedziałam jeszcze rodzicom,boję się,może nie tyle że się boje a wstydze się...Czuje ze ich zawiodłam bo zawsze na mnie liczyli.Oni również mnie poczeli wczesnie,moja mama z tatą mają 37 lat.Dlatego również jest mi tak wstyd bo oni nie chceli zebym ja miała tak samo cięzko jak oni.Jest mi również wstyd otoczenia i reszty rodziny:spojrzeć w oczy dziadkom,bratom którzy tak na mnie liczyli.W tych czasach gdy dziewczyna zajdzie w ciąze to jest coś dziwnego.Wszyscy wytykają paluchami. Moj nazwijmy go Zenek:) jest chłopakiem odpowiedzialnym,jego rodzina jest dość majętna i zawsze mielibysmy gdzie mieszkać,a za rok mieli mu budować dom.Zenek również ma dobrą prace,moi rodzice go lubią.Tylko boję się bo ojciec jest porywczy,nie wiem jak zareaguje,chociaż z jednej strony byli w gorszej sytuacji i powinni mnie zrozumieć. Pewnie napisałam chaotycznie,jak tak to przepraszam.Pozdrawiam!

oczywiscie moze byc klopotliwe i tyle tylko

Rodzicom powiedziec musisz,innej opcji nie ma:-( Mam nadzieje ,ze przyjmą te wiadomosc w miare dobrze bo ,nie oszukujmy się, bedzie to dla nich szok,bez wzgledu na to,czy mieli Cie wczesnie czy nie. Napisze jedno,cokolwiek sie stanie, masz teraz myslec o sobie i dziecku!!!! Wiem,wiem, dla kogoś może "puste słowa", dla Ciebie wazna instrukcja;-) jak urodzisz,zrozumiesz:-) Gorąco pozdrawiami zyczę powodzenia.

Powiedz jak najszybciej rodzica.... Nie ma co zwlekac. Im dluzej tym ogrzej. Dbaj teraz o siebie:-)

Ale przypuszczam,że Zenek wie o ciąży? ;-)

messina- czasem załuję,że nie miałam dziecka bedąc w Twoim wieku:-) dzis mam 31, małego brzdąca i zero cierpliwości:-( To tak na pocieszenie;-)

Nic się nie martw!!! jakoś to będzie, a dobre strony tego to sa takie że szybko odchowasz i bedziesz się cieszyć życiem a studia można przecież kończyć mając lat choćby 30. Nie wydaje mi się, że \"w tych czasach gdy dziewczyna zajdzie w ciąze to jest coś dziwnego\" według mnie mając lat 18 to nic dziwnego to nie jest, no chyba że mieszkasz w małej miejscowości no to może tak. Teraz pomyśl o dziecku, nie denerwuj się bo to i tak już nic nie da. Ciesz się życiem bo szkołę masz już skończoną, maturę zdaną i jest OK. Powodzenia

Wie,wie jego rodzina też wie,napierają na mnie zebym ja teraz powiedziała rodzinie,ale ja po prostu nie potrafię... Zenek jest szczęsliwy,bo zawsze chciał mieć dziecko,ale ja za bardzo nie chciałam, dopiero po studiach.

a zenek ma studia??

Tak,po studiach,potem po 'dorobku',potem jeszcze cos i okazuje sie ,że dzieci brak:-( Wy juz macie rodzinę,w pewnym stopniu,stworzoną i niech Wam bedzie jak najlepiej:-) Lepiej miec wczesniej niż nie miec wcale a chciec.

W małej miejscowości nie,100tys mieszkańców.Tylko teraz,jest pogoń za pieniądzem,kobiety zachodzą w ciąze w wieku 30 lat bo chcą do czegoś dojść w życiu.A ja?Boje się ze nic nie osiągne,że bedę zależna od męza...:(

Zenek nie po studiach,ale łeb na karku hehe:)

teraz dużo mam studiuje i wychowuje dzieci, a Ty masz młodych rodzicw to może będą mieli jeszcze siłę Ci pomóc!!!

dziewczyno,głowa do góry:-D Wpisuj sie na topik "styczeń 2009" (bo tak mi wychodzi)i przezywaj radośnie ten piekny okres w zyciu! Bo po urodzeniu juz tak spokojnie nie bedzie;-)

A i pisać na tym temacie bez wykrzykników,bo juz ktoś tam mnie wyzywa od debilek ze 2 tematy załozyłam,a one same tak się załozyły:)

A jak myślicie czy nie jest bez sensu iśc na studia nawet zaoczne w mojej miejscowości od października?

Ale niech Cie nie obchodzi pogoń za pieniadzem, bedziesz fajną mamą a facet niech na Was robi;-) . Takie rodziny tez są. U mnie tez robił mąż a ja siedziałam w domu, teraz ide do pracy ale dziecko już odchowane:-D

A moge wiedziec jaka metoda antykoncepcji was zawiodla? Bo z pierwszej Twojej wypowiedzi i z tych pozniejszych wywnioskowalam ze to hmm nieplanowana ciaza... Nie musisz na to odpowiadac.

Idz na studia. Moja siostra jezdzila z dzidziusiem w brzuszku na studia 50 km od swojego miejsca zamieszkania:-P

jak masz taką mozliwośc to idz!!!!!!

Żadna.Po prostu mój Zenek robił kiedyś badania i wyszło że jest bezpłodny.A jednak wyszło ze jest:)

:-D :-D :-D Dzisiejsza technika;-) Tysiace małżeństw Wam zazdroszczą teraz:-)

Ale czy to nie jest ciężko?W ciązy chcę się spać,bolą nogi i w ogóle cięzko brzuch nosić ze sobą to nic przyjemnego:D A nikt na uczelni nie patrzy krzywo na taką dziewczynę?

Oczywiście usmiechy dla "techniki",nie dla sytuacji

Przepraszam was ale jestem już spiąca,ale i tak dziwię się ze do tej pory wytrzymałam bo ostatnio to o 22 chodzę spać;) Pozdrawiam was serdecznie i dziękuję wszystkim którzy dodali tu swoje choć jedno maleńkie dobre słowko:)

ale zazwyczaj w ostatnim miesiącu :) Nie martw się, naprawdę. Ciąża to nic strasznego. A jak będziesz spać, to się ciesz - czas szybciej zleci :D

Pewnie po urodzeniu jest ciężej;-) wbrew pozorom. Brzucha nie ma,bolacych nóg też, ale jest ktoś, kto bedzie najwazniejszy dla Ciebie,uwierz:-)

messina i tak masz lepiej niż ja. Jesteśmy w podobnym wieku (jestem starsza o 5 dni :P ) a mam już 3 miesięczną córe. Też jestem z facetem długo, znamy sie od 3-4 lat, jesteśmy ze sobą jakieś 2 i pół. Też nie wiem czy pójde na studia w tym roku, ale ja mam gorszą sytuacje materialną niż Ty, poza tym mój facet jest w moim wieku (starszy o 9 dni) :) . Nie jest źle, głowa do góry!

sory, pomyłka, myślałam że jesteś z 19 grudnia(źle przeczytałam, ja jestem z 14 ;P

To chyba ten Zenek z piosenki:P : http://www.youtube.com/watch?v=zyep-lN0qPY .A generalnie widzę że już znaleźli się tacy co okazują barwne wizję czyli halucynacje na temat życia dzieciorobów:O.A należy pamiętać że ciąża grozi kalectwem lub śmiercią:P.