Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brat_niedzwiedz

PANTOFLARZ....CZY .....SKU....SYN ??????????

Polecane posty

Gość brat_niedzwiedz
wczoraj kolezanka powiedziała mi ze jak koles bedzie za nia gonił i wchodził "jej do tyłka" to go zlewa na dzien dobry...... i teraz byc tu madry....???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EHHHH życie
no właśnie koleżance pewnie chodiło o taki typ pantoflarza...niektóre dziewczyny wolą same ,,latac'' za chłopakakiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani to, ani to. Człowiek, ktory potrafi być miły i liczyć sie z drugą osobą, a jednocześnie potrafi też mieć swoje zdanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brat_niedzwiedz
ale chyba nie warto byc miłym???? trzeba byc twardzielem...okazujesz uczucia...jestes przegrany:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la spaggia
Za 10 lat kiedy bedziecie mialy juz dzieci docenicie takiego pantoflarza, ktore bedzie swietnym ojcem bioracym czynny udzial w wychowywaniu dzieci. Takie "skurwysyny" sa swietne na romans, na namietny zwiazek, ale do zakladania rodziny sie niestety nie nadaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brat_niedzwiedz
tylko ze pantoflarzy dziewczyny olewaja....a skurw....szanuja:( i to jest ciekawe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krulefna z bajki
Niedźwiedziu, ja tam wole pantoflarza ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brat_niedzwiedz
ale krulefno nie warto byc łagodnym facetem...jestem tego najlepszym przykładem:(:(:( człowiek sie stara,dba o ta miłosc pielegnuje ja a tu ci dziewcze z dnia na dzien oznajmia ze ma innego......no isc tylko drzewa szukac...na całe szczescie nie jestem facetem typu mazgaj i po czasie sie wylecze z tego..pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość energiczna 30-latka
Bracie niedźwiedziu, ale miły nie znaczy "pantoflarz". To znaczy facet, który ma swoje zdanie i ustępuje w sprawach albo błahych, albo ważnych dla partnerki, a nie sprzeniewierzy się swym zasadom. Kóry jest silny psychicznie, ale nie zarozumiały, a pełen ciepła :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brat_niedzwiedz
ja byłem w zwiazku za dobry i to mnie zgubiło:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ni to, ni to do pantoflarza, po czasie nadskakiwania, straciłabym szacunek, do skurwysyna wogole nie miałabym szacunku i zeby z nim byc musiałabym tez stracic szacunek do samej siebie :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jedno jest pewne...facet musi miec swoje zdanie:):) ostatnio widziałem taka sytuacje...jest impreza ...siedzi para..gospodarz polewa wódke po kieliszkach,nagle połowka(ona) zakrywa kieliszek dłonia,i puszcza text...Marek to narazie juz nie bedzie pił...a widac było mu iskierki w oczach jak gospodarz zaczał polewac...po tym zdarzeniu nastała niesamowita cisza,koles biedny zaniemówił,wszystkie spojrzenia padły na niego...bidula a jaki zarzenowany był to szok...a juz czuje co by było jak by sie postawił....strach myslec:(:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsjhiflua
ze tez wszystko zawsze do picia sprowadzic mozna :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bożesz-z własnych nieco dresiarskich obserwcji wynikajacych qrwa z niezbyt długiego ackolwiek wyjebiście intensywnego życia stwierdzam że babeczki wolą skurwysynów, twardych, stanowczych, czasem chłodnych ale jak przychodzi co do czego to potrafiacych sie babeczką zając czule nawet :P Wtedy sa szczesliwe i perdola jaki to fajny facet im sie trafił-trzeba tylko zachować umiar-nie byc za milym ale i nie przeginać ze sqrwysynstwem-skutki bywaja zaskakujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrrrr...jak ja nie cierpię takiego popadania w skrajnosci. Tak jakby niczego miedzy nimi nie było. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneczka_____
Odpowiedź, jaka pierwsza przychodzi do mojej głowy, to skur...;) Po pierwsze nie może być za nudno, po drugie, jak chłopak nadskakuje, robi wszystko, żeby uszczęśliwić, to mnie to osobiście nie rajcuje, bo zwyczajnie nie umiem tego docenić. Ale tak serio i na życie, to jednak ani jedna, ani druga skrajność nie jest dobra i to jest chyba oczywiste, że facet (zresztą jak i kobieta) musi czasami iść na ustepstwa, dopasować się do tej drugiej strony, ale czasami musi tupnąć nogą, nawet lekko olać - tak w ramac hzimnego prysznica ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech wtrące sie ... Jesli dla kogos bycie skurwysynem to przeklinanie cały dzien z piwskiem w ręku...to takim mówie nie. Ale skurwysynkom którzy mają własne zdanie ,bronia swoich racji nie uzywają przemocy wobec kobiet,nie ulegają wpływom ,nie zdradzają...to takim mówie tak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepiej zeby facet był sobą, był miły i uczynny, ale wyczuwał granice pomiedzy uczynnością a totalnym poświęceniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A po co mi nieposłuszny facet? Pożytku z niego żadnego... Związek jest po to, żeby się jakoś dogadać (czyt. żeby było po mojemu :D), w przeciwnym wypadku nie widze jego sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No złosliwa-o takich tez mówie :D Bo bycie dranem który olewa i tak zwykle sie xle konczy-dłużej sie nie pobedzie z zadnycm lachonem . Ciotą też nie można być bo taki koleś to tylko materiał na przyjaciela-trzeba znaleśc złoty środek-jest trudno ale jak sie chce to czasem mozna zmusić sqrwysyna do ustepstw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak złośliwa, o takiego chodzi :) Tym od piwa i przeklinania mówimy stanowczo nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×