problem z prolaktyną, naprawdę nikt nie wie?

Moja prolaktyna wynosi 63,2 ng i ciągle rośnie. Bromergon nie pomaga. Nie planuje już dzieci, okres na razie mam i mlekotok jeszcze się nie pojawił. Czy w zwiąku z tym konieczne jest obniżenie tej prolaktyny? Lekarz mówi że tak, ale może któraś z was miała taką sytuacje i lekarze mówili co innego. Proszę poradźcie mi.

tak mówi, bo gospodarka hormonalna to system powiązanych ze sobą akcji i reakcji - zazwyczaj wahnięcia jednego hormonu powoduje wahnięcia innych i tak kółko się zamyka - więc nie jest to kwestia tylko płodności, czy bezpłodności, ale szeregu innych dolegliwości...

No właśnie ja nie rozumiem dlaczego bierzesz leki na jej obniżanie. Dzieci nie chcesz mieć, mlekotoku nie masz, okres masz.Leczy się objawy i chorobę,a nie wynik.Moja prolaktyna jest teraz 90 ng/ml (norma do 25 ng/ml), była wcześniej 121 ng/ml. I nie mam jej leczonej. A może ktoś wie czemu wynik prolaktyny spadł, chociaż nie brałam żadnych leków na jej obniżanie?Nie rozumiem. Z testu z MPC wynika że mam hiperprolaktynemie organiczną.