była dziewczyna i seks, czy ja ją wykorzystałem?

Ostatnio odbyło się takie małe spotkanie w grupie moich znajomych, była też na nim moja była dziewczyna, z którą niedawno się rozstałem (a właściwie to ona zdecydowała, że to koniec). Było trochę alkoholu i ona za dużo wypiła, więc odprowadziłem ją do mieszkania, zaprosiła mnie do środka, zrobiło się miło. Sama tego chciała (i to jak !), w ogóle jej takie nie widziałem nigdy. Myślałem, że to oczywiste że wracamy do siebie, ja ją nadal kocham do cholery. A ona rano jak się obudziła wpadła w szał, zaczęła płakać, wyrzuciła mnie z mieszkania mówiąc, że wykorzystałem okazję. Teraz oczywiście nie odbiera moich telefonów... kochane kobiety, pomocy...

chyba nie wykorzystałeś. jeśli była świadoma tego co robi, to jest sama sobie winna.

teraz to już sam nie wiem, ona wtedy sporo wypiła.... nigdy jej takiej nie widziałem, no ale nieprzytomna nie była

nie płacz nad rozlanym mlekiem co cię to teraz obchodzi by,ło minęło

moim zdaniem alkohol ją rozluźnił, ale obarczanie winą Ciebie to tylko próba ukrycia zażenowania sytuacją, która nie powinna się zdażyć. Nieprawdą przecież jest, że człowiek pijany jest zupełnie bezwolny, wina jest bezsprzecznie obustronna, a robienie z Ciebie winnego jest trochę nie fair.

że jest bardzo nie fair. Pewnie sama tego chciała, a teraz jej wstyd przed samą sobą. To ona zachowuje się głupio, to ona wykorzystała Ciebie a nie odwrotnie.

dla "jeden taki tam" > ..Myślałem, że to oczywiste że wracamy do siebie, ja ją nadal kocham do cholery. wiec ONA cie wykorzystala. Jako "dostawca uslugi seksualnych". a ze miala KACA MORALNA rano, to wyrzucila na ciebie. czlowieku, to ty jestes "strona poszkodowana" skoro ja kochasz, a nie ona. Ale ty trzymaj sie daleko od niej, bo inaczej bedziesz tylko cierpial...

ale ona była pijana, a ja prawie trzeźwy.... trochę wykorzystałem sytuację...

No troszke ja wykorzystałeś. Ale nie miej sobie tego za złe. Tym bardziej,że ty to odebrałes ajko powrót do siebie. Zostaw ja na jakis czas samą:-(

przeciez spales z nia wczeniej jak byliscie razem, wiec co za roznica

jaka różnica? no jest różnica, bez przesady może dla faceta nie ma różnicy, bo mu generalnie wszystko jedno gdzie wkłada, ale dla kobiety jest różnica

wczesniej mu dawala a teraz robi wielki problem...

puknij sie w swoj glupi łeb Dokładnie zrób to co masz napisane w nicku.Prostaczka.

ciekawe kto wymyślił slogan: baba pijana , duupa sprzedana.........

chyba ten incydent skomplikuje wasze relacje,kontakty. na Twoim miejscu pozbył bym się złudzeń że ona jeszcze wróci/chce wrócić do Ciebie. Jej reakcja dobitnie pokazuje że żałuje tego co się stało i raczej zacznie Cię unikać.

jej jest po prostu wstyd i dlatego chciała zwalić winę na ciebie. jak pójdziesz i pokażesz jej, że ci zalezy, i że nie traktujesz tego seksu jak przygody, to jej przejdzie żal i złość.

nawet jeśli ci odmówi to nie wyjdziesz na człowieka, który chciał ją wykorzystać.

alkohol nie jwytłumaczeniem na rozkładanie nóg. Rozłożyłaby je przed każdym, bo ku.rewką, u której alkohol takie zachowania prowokuje. Ciesz się, że nie jest już Twoją laską, bo puszczała by się po każdym upiciu.

ja ostatnio przeholowałam z piciem, byłam tak spita, że się przewracałam wręcz, w sposób widoczny nie byłam sobą, w ogóle nic nie pamiętam, a jednemu panu nie przeszkadzało to, żeby wykorzystać sytuację i przynajmniej mnie pocałować i pomacać. Czuję się wykorzystana, bo jestem w nim zakochana, on o tym wie, w dodatku byłam widocznie i bardzo pijana:O Nie zaczynam molestować wszystkich, jak sie upije, ale jego tak. Bo jestem zakochana:( Skoro on we mnie nie, nie powinien się tak zachowywać, moim zdaniem mężczyźni tak nie postępują.