przyśpieszenie porodu

znacie jakieś sposoby przyspieszenia porodu, kurcze juz nie moge zostalo mi pare dni do terminowego rozwiazania, nie wiem juz co... jak myslicie mycie okien, spacery schodowe... ?

jak wylądowałam na patologii 8 dni po terminie to położna kazała mi sutki masować, tak jakbyś kręciła gałką od radia :) po godzinie dostałam skurczy, po pięciu urodziłam :)

rada od prywatnej poloznej, stosowalam: za pare godzin jechalam rodzic! Czopki SCOPOLAN (recepta, 3 zl kosztuja) jeden rano i wieczorem PLUS letni prysznic na dol brzucha u intensywne masowanie brodawek (3 rzeczy naraz) 30 minut! Nie mniej,bo to bez sensu! Wieczorem zastosowalam pierwszy "seans", o 0:00 wody mi odeszly! Powodzenia!!!!!!!!

dzieki za rady zastosuje :)

Weszłam na 10 piętro po schodach, o godzinie 14.00 a nad ranem dostałam skurczy a o 11.55 na drugi dzień urodziłam.

Sex z głęboką penetracją kilka razy dziennie :b

dośc długo 2 x po ponad 2 tygodnie, wiec jak tylko skończyłam 38 tc i wiedziałam, ze dziecko juz dojrzałe jest i gotowe, to zaczęłam spacerowac po schodach, raz dziennie przez tydzien schodzilam i wchodzilam na 7 pietro. NI ewiem, czy to pomogło, ale urodzilam jak skonczyla 39 tc, porod szybki i nie umeczylam sie, bo rozwarcie juz mialam zanim sie zaczął poród

u mnie nic nie pomogło, a ni sprzątanie, ani schody, ani herbatka z malin itd. itd. mała zdecydowała się na wyjście 7 dni po terminie z mała pomocą kroplówki z oct

u mnie zero jakichkolwiek skurczy aż do dnia porodu :O nawet piłam herbatę z liści malin od 36tc i nic, a w dzień w który miała się urodzić zaczęłam masować sutki (przd snem) i rano obudziałam sie ze skurczami i wieczorem po expresowym porodzie przywitałam córkę na świecie :) ze wszystkich sposobów chyba masowanie sutków jest najlepsze ;)