Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kolka666

kary od chłopaka

Polecane posty

czy sa dziewczyny które maja zwiazek w ktorym chłopak często spełnia role ojca ?? próbuje wychowac was twierdzac ze rodzice nie potrafili.... stosując kary szlabany, czasem i nawet lanie .. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jesteś po tej
lanie?? o czym Ty piszesz?Przecież to patologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sa dziewczyny które to lubią facet też to lubi.. moja koleżanka tak ma.. a ja widze po jej zachowaniu że ona często go prowokuje do niego swoim zachowaniem, wyzywając go, nie przychodząc do domu na czas kiedy on powie ze chce zeby wrociła o danej godzine.. ona i on to libuą tak mi sie wydaje czy to normalne ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona wychowana nie jest moim zdaniem... czasami zachowuje sie jak gówniara.. nie wiem jak on z nią wytrzymuje.. może chce dla niej dobrze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adwokat_DD
Jest bardzo wiele takich związków. Co więcej, istnieje cała "ideologia" z tym związana. Więcej tu: www.domowa-dyscyplina.blog.onet.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ok jak dla mnie
gdybym moją sukę trzymał krótko, miał system zakazów i nakazów oraz lał od czasu do czasu to pewno by mi się nie skurwiła... a tak: miała wszystko, zero kontroli, no i zero szacunku dla mnie... :( Z dziwkami trzeba ostro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adwokat_DD
Delikatnie mówiąc nie jest to sposób w jaki ja bym to ujął. Wymaganie całkowitego poddania i uległości od dziewczyny nie oznacza braku szacunku dla niej, a wręcz przeciwnie. Zaś autorytetu, szacunku i wierności nie zdobywa się sobie chamstwem. Suka? Dziwka? To nie są słowa, które powinny podać pod adresem kobity, którą się kocha i o którą się troszczy. A takie właśnie - miłość, troska, opieka - są motywy i powody bicia w DD. W każdym razie w tej wersji DD jaką ja propaguję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drogi Adwo-kacie
No więc własnie o jednym mówimy. Zabrakło z mojej strony miłości, troski i opieki. Nie lałem jej regularnie powodowany wyżej wymienionymi szczytnymi pobudkami i stąd wprost wypływa fakt, że niekochana (bo nie bita) suka się skurwiła. Co do dosadnych określeń tu z mojej strony padających: niestety nie potrafię znaleźć innych w obecnej sytuacji. Zresztą jak byś określił taką kobietę???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może sam sobie odpowiedz
to że znalazła kogoś innego niekoniecznie oznacza, że się s... jak to dobitnie okreslasz. Prawdopodobnie nie było jej z toba dobrze, skoro zaczęła szukać innego. Gdybyś był taki super jak piszesz, nie musiałaby szukać gdzie indziej tego, czego jej brakowało. Proste? Uważasz, że gdybys ją trzymał krótko, to gwarancja na miłość wieczną???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiolkowe oczy
podoba mi sie to DD o ile facet jest madry...chcialabym byc w takim zwiazku :) wlasciwie to podkochuje sie w chlopaku ,ktory mnie tak troszke traktuje :D tylko ,ze on chyba nie kocha mnie :( ale mam wrazenie,ze z nim taki zwiazek oparty na DD by wyszedl samoistnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adwokat_DD
Ja nie neguję faktu, że kobieta może uważać, że jest nie kochana i nie doceniana, gdy się jej odpowiednio nie karci. W końcu kara pokazuje, że mężczyznę obchodzi to co ona robi, jak się zachowuje, że chce ją chronić od robienia głupstw, że się o nią troszczy. Tak więc bicie wynika wprost z miłości i troski o kobietę. Jednakże w związku DD nie jest tak, że bicie jest tym co utrzymuje kobietę przy mężczyźnie. Ono tylko zapewnia, że związek ten funkcjonuje harmonijnie i bezkonfliktowo. Natomiast spoiwem związku jest miłość. Kobieta jest z mężczyzną, bo go kocha, szanuje i ufa mu. Jeżeli zabraknie którejś z tych rzeczy samo bicie nie pomoże. Fiołkowe oczy: bardzo wielu mężczyzn ma naturalne skłonności do dominacji (tak jak kobiety do uległości), stąd rzeczywiście tego typu związki mogą kształtować się niejako samoistnie. Później jednak, gdy partnerzy już się zbliżą i zżyją ze sobą rozmowa o zasadach nigdy nie zaszkodzi. Może zaś pomóc spokojnie rozważyć i zrozumieć wiele kwestii, a przez to uniknąć konfliktów. Gratuluję Ci chęci bycia w związku DD i szczerze życzę znalezienia właściwego partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dla mnie na dluzsza mete to jakis chory zwiazek. jak mozna karac kogos w zwiazku????? bedac razem ludzie powinni sie wspierac, szanowac, kochac, a nie karac. jak mozna to akceptowac w ogole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiolkowe oczy
no wlasnie ja mam takie sklonnosci do bycia ulegla :) papugapolly-mylisz to z przemoca,zreszta tez nie kazdy facet sie do tego nadaje :) i to wlasnie polega na tym,ze z szacunkiem ale tez tak opiekunczo i dominujaco nad kobieta... np za bleda ortgraficznego ktos by ci kazal kilka razy powtorzyc to poprawnie,troche sie podroczyl i dal klapsa :) tylko wlasnie facet musi byc madry :D , no i sa tez tacy mezczyzni co wola zeby to kobietki sie nimi opiekowaly i kierowaly ich zyciem :P-ale to juz na pewno nie typ dla mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezuuuuuu- z ta ortografia to ja tak mam:-) a gdy ktos przy mnie zle sie wyslawia to poprawiam tak dlugo, az sie nauczy poprawnej formy...:-) tylko, ze klapsow nie daje.jeszcze:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adwokat_DD
papugapolly: Otóż można i w niczym nie przeszkadza wspieraniu się, szacunkowi i miłości. Wręcz przeciwnie, bierze się to właśnie z tych powodów i związki takie są na ogół bardziej z sobą zżyte, zgodne i harmonijne niż tzw. partnerskie. Kobieta w takim związku nie jest karana dlatego, że mężczyzna ma taki kaprys, chce się wyładować czy coś podobnego. Nie! Karcenie ma na celu zmienianie jej przyszłego zachowania na lepsze - dla niej samej oraz dla związku. Jest więc formą troski i opieki sprawowanej przez mężczyznę nad kobietą. Oczywiście fiołkowe oczy ma rację, nie każdy mężczyzna się do tego nadaje i w ogóle DD nie jest czymś w co może "zabawić się" pierwsza z brzegu para. Wymaga wielkiego zaufania między partnerami, naprawdę silnej miłości, a od mężczyzny dojrzałości i poczucia odpowiedzialności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala_czarna000
Mam chłopaka z którym jestem prawie 3 lata i na początku było cudownie przez 2 lata było naprawdę bardzo dobrze, żadnych kłótni jeżeli już jakaś kłótnia to zaraz zgoda i mieliśmy dużo wspólnych planów naprawdę kocham go...Ale każda kłótnia jest coraz gorsza, za każdym razem wyzywa mnie, popycha, szarpie a nawet uderza w twarz lub w rękę po czym wychodzi z domu i zostawia mnie samą a ja wtedy płaczę i obiecuję sobie że to już koniec ale znowu jest to samo, wszystko wraca do normy i póki jest dobrze to jest dobrze, a potem znowu kłótnia, wyzywanie, bicie....Najgorzej boję się że kiedyś zrobi mi coś takiego publicznie i co ja wtedy powiem dla znajomych rodziny??;/ Raz była taka sytuacja przy moim bracie, to był dla mnie taki wstyd ale nie ukrywałam łez bo nie miałam siły...brat zwątpił w to co zobaczył taki zakochany chłopak a tu raptem bije...Co będzie dalej??Za rok??Nie wiem naprawdę co robić czy zawsze muszę mu wybaczać??Zawsze to musi być jego racja, jego zdanie i jeśli ja mam inne to jest afera...Ja zawsze gorzej na tym wyjdę bo on gra twardziela i wielkiego pana z którym nikt nie ma szans. Wiem że się nie zmieni ale naprawdę trudno jest mi podjąć decyzję o rozstaniu, bo ja nie wyobrażam sobie życia bez niego, moja rodzina dobrze go zna i to od tej dobrej strony a ja niestety cierpię. Jak jest dobrze, to stara się i naprawdę dba o mnie ale jak się zdenerwuję to boję się go. Widziałam nie raz jak bije swoją młodszą siostrę a rodzice z tego co widzę boją się mu cokolwiek powiedzieć żeby przestał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie wiem czy kazda kobieta
marzy o zwiazku opartym na DD ale ja napewno tak ;) Niestety, to chyba nierealne w moim przypadku. O ile ja odczuwam naturalna potrzebe uleglosci o tyle moj partner napewno nie jest z natury typem dominujacym. Niestety... Mam wrazenie, ze coraz trudniej o takich ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ad mala_czarna000: Pierwszym co ciśnie się na usta jest to, że powinnaś odejść od mężczyzny, który tak Cię traktuje. Twój związek, tak jak go opisujesz, niewiele ma wspólnego z zasadami DD. Zdaję sobie jednak sprawę jak łatwo takie rady dawać i jak mało one są pomocne. Spróbuj więc może w chwili, gdy żadne z Was nie jest wzburzone spokojnie porozmawiać z nim na temat sposobów rozwiązywania konfliktów i różnic zdań oraz waszych wzajemnych ról w związku. Być może w jakiś sposób pomocna może być do takiej rozmowy moja strona. Ad ja nie wiem czy każda...: Na Twoim miejscu nie skreślałbym tak od razy Twego partnera. Tak jak naturalną skłonnością kobiet jest uległość, tak naturalne dla mężczyzn są tendencje do dominacji. To, że tego w dzisiejszym świecie nie widać wynika stąd, że u części mężczyzn skłonności te pozostają tylko podświadome, nie uwolnione i nie uświadomione. Inni zaś, choć zdają sobie z nich sprawę ukrywają je, bo to w dzisiejszej dobie bardzo niepoprawne politycznie i naraża na uzyskanie etykietki damskiego boksera, tyrana, zwyrodnialca. Kobieta powinna więc pomóc mężczyźnie odkryć w sobie przywódcę lub też pomóc mu w tym by nie obawiał się tym przywódcą być. Pewne wskazówki jak to zrobić zawarłem w odpowiednim artykule na moim blogu. Zajrzyj, może okażą się dla Ciebie pomoce: http://domowa-dyscyplina.blog.onet.pl/Przeksztalcenie-zwiazku-partne,2,ID391744252,n

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalineczka
no super...Lanie swojej kobiety po dupie, gdy jest nieposłuszna a ona sie jeszcze tym podnieca.To funkcjonuje w parach o skłonnościach sado-masochistycznych i nigdzie indziej! Klapsy na żarty i nie za mocno czasem może i są fajne ale życie i związek oparte na karach cielesnych tak "na poważnie" to chore i zboczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie wiem czy kazda kobieta
Adwokat---> Czytalam ;) Ja bron Boze nie skreslam mojego patnera . Ale myslisz, ze nie jest powiedziane, ze skoro ja nie widze u niego zadnych cech dominacji to cos takiego z czasem sie nie ujawni? Rozmowa nie wchodzi w gre, nie przeszloby mi chyba przez gardlo. Ale moze ja za bardzo sie stawiam ;) Meczy mnie ta sztuczna dominacja z mojej strony, bo tak w glebi duszy to nigdy nie bylam i nie jestem typem dominujacym. Wrecz przeciwnie. lalineczka---> Ale dla kazdego co innego znaczy termin "zboczenie". Ty uwazasz, ze to zboczone, a ja nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja zapytam z ciekawosci
bo zwiazek dd to wlasciwie zwiazek malzenski moze byc, taki na cale zycie. I w sumie z tym mi sie kojarzy. A co w takim razie z dziecmi? Tzn co w zwiazku z traktowaniem swojej kobiety przy dzieciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adwokat - dobre, dobre, szacun. a ja zapytam->lanie na gołą pupę może zostać odebrane przez dzieci w sposób niewłaściwy i dla nich nieodpowiedni, dlatego kary należy wymierzać wieczorem, po położeniu dzieci spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja zapytam z ciekawosci
no ja nie mialam na mysli az takiego ekstremum. Ale ogolne relacje miedzy malzonkami zyjacymi w zgodzie z DD. Czy dzieci widzac relacje matki z ojcem nie straca powazania dla matki? Ona nie bedzie wtedy dla nich autorytetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O boshe...kolejny facet z kompleksami z trudnego dzieciństwa :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa jestem jak
w takim zwiazku opartym na DD znajduja sie kobiety wychowywane surowo przez rodzicow, a jak takie, ktore mialy bezstresowy model wychowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam, że z opóźnieniem, ale odpowiadam. Ad a ja zapytam z ciekawości: Związek DD nie stwarza żadnych szczególnych problemów dotyczących wychowania dzieci. Zważyć trzeba na dwa fakty. Po pierwsze podległość kobiety swemu mężczyźnie w ramach związku DD nie oznacza jej podległości wobec innych osób. Nie ma więc żadnych przeszkód, by była ona autorytetem wobec dzieci, wydawała im polecenia itp., choć oczywiście - tak jak we wszystkich sprawach - również w kwestiach wychowania dzieci głos decydujący należy do mężczyzny. Po drugie samo pozostawanie w związku DD nie określa modelu w jaki mają być wychowywane dzieci. Pozostaje to swobodnym wyborem konkretnych rodziców. Fakt więc, że mężczyzna karci cieleśnie swoją kobietę (co należy do istoty związku DD) nie oznacza, że takie same kary będą stosowane dla wychowywania dzieci. W kwestii karcenia kobiety rację ma zbig. Dziecko nie jest w stanie pojąć natury związku DD, a zwłaszcza tego, że zadawanie bólu może być czymś dobrym i powodowanym troską oraz miłością. Może więc błędnie stwierdzić, że tata krzywdzi mamę, co jest oczywiście niekorzystne dla psychiki takiego dziecka. Dlatego też mężczyzna powinien unikać karania swej kobiety przy dzieciach. Ad zbig: dziękuję. Ad iftar: niestety nie wiem co to jest bosh. Swojego dzieciństwa nie wspominam jako trudnego, przeciwnie, był to wspaniały czas i nie wiem jakie miałbym z niego wynieść kompleksy. A odnosząc się szerzej do tego, do czego pijesz: wychowanie, doświadczenia z dzieciństwa nie mają wpływu na to czy związek DD wydaje się komuś atrakcyjny czy nie. Dominacja i uległość to cechy wrodzone, a nie nabywane w drodze socjalizacji. Ad ciekawa jestem jak: powtórzę to co napisałem wyżej. Sposób wychowania nie determinuje tego jak kobieta będzie "znajdować się" w związku DD, czy taki związek będzie ją interesował i funkcjonował w jej przypadku. Uległość jest naturalną, wrodzoną cechą zasadniczej większości kobiet, dlatego też, gdy tylko przedstawi im się i wyjaśni zasady związku DD łatwo się one w nim odnajdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalineczka
A co z facetem? Jest niomylny, nie popełnia błędów, nie zasługuje na karę? Żeby być szefem trzeba być niomylnym jak bóg. Kobiecie lanie a facetowi co? Kara jakas też się należy. To traktowanie kobiety jak dziecka nad którym ma się władzę absolutna. Niewolnika też się leje, bo się ma nad nim władzę. Partnerka to nie dziecko i nie niewolnik, więc nie opowiadajcie tu o zdrowym układzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×