Pytanie do samotnych 8211 czy wyjeżdżacie sami na wakacje?

Jestem załamana ten świat stworzony jest dla par. Nie me pary to nawet na wakacje nie mogę pojechać.

ja nie prosze nikogo na ulicy zevy ze mna jechal na wakacje:/ poznaje ludzi NA WAKACJACH, i potem sie spotykamy czesciej, imprezujemy razem. uwaza m ze wyjazdy w pojedynke maja swoj urok. mozna robic co sie chce, nikt CI nie truje... mozna sobie pobalowac...

jak macie troche kasy na zwiedzanie rzymu, to zapraszam bede tam lipiec.sierpien.

nie załamuj się Nawet cream uciekł jak usłyszał że ma ze mną jechac ;) ;);) hehe

nie ma się czego obawiać, często jadę sama i jest ok.,tak się składa że zawsze kogoś normalnego poznam, zaprzyjaźniam się z tubylcami , mogę odreagować i pomyśleć...to tylko kwestia spojrzenia.Fakt, trzeba być ostrożnym.Polecam Kołobrzeg,Mielno, Rowy.

7 dni swiat właśnie o to mi chodzi czy na takich zorganizowanych wyjazdach z biura podróży są też single, żeby było z kim pogadać. Ja nigdy nie byłam więc nie wiem jak to jest…

dokladnie. ludzi to sie poznaje na wyjazdach. trzylko trzeba sie przemoc a nie zamykac w sobie. tak nawiasem to mego meza wcale nie poznalam w polsce tylko na wyjezdzie zagranicznym. gdybym miala myslenie jak coniektorzy tutaj to pewnie tez bym biadolila teraz ze jestem sama.

7 dni świat, ale ja nie mówiłam że Ty prosisz ludzi na ulicy, nie chciałam nikogo urazić ;)

spoko;) zle zrozumialam widocznie. na wyjazdach zorganizowanych na ktorych ja bylam byli znajomi po 2 os, po 3 ale tylko 2.3 pary!! na calt wyjazd. zawsze jest z kim pogadac, z kim wyjsc i poszlec.

Oj ja bardzo chętnie zobaczyła bym Rzym. 7 dni swiat jedziesz tam do pracy do szkoły czy na długie wakacje?

allojzetta ale to wszystko nei jest takie proste jak mówisz... Skoro biadole to ide sobie

Mowiac o biadoleniu nie mialam na mysli ciebie tylko ogolnie. A co do trudnosci, co jest takie trudne? Najtrudniej jest sie przemoc i wyjsc z tzw skorupki. P.S mojego meza tez poznalam na erasmusie we wloszech:))

jade troche na wakacje, troche na nauke i troche do pracy. a najwiecej do znajomych z erasmusa:D

To co mówicie że spokojnie Można jechać samemu i nie zrobie siebie idiotki. Nawiasem mówiąc jak w zeszłym roku dowiadywałam się o wycieczki dla jednej osoby to we wszystkich biurach podróży dziwnie się na mnie patrzyli…

Ja z erasmusa tez mam sporo znajomosci chociaz po tylu latach znajomosci juz sie troche rozproszyly i kontakty sa bardziej sporadyczne w stylu maili i zyczen na swieta. znajomosc ktora zawarlam na erasmusa w najbardziej staly sposob to maz:))

ja uwazam ze trzeba jechac!!!! podroze ksztalca, ale trzeva byc otwartyn na ludzi, i juz na pierwszymn przystanku w drodze sie zaznajamiac z ludzmi!! potem jest coraz ciezej hehe

letnia noc ----wstyd to jedynie jest krasc:)) a jechac na wakacje samemu to wg jak najbardziej naturalna rzecz. dlatego po co masz siedziec sama w domu i sie dolowac jak mozesz zwiedzic pol swiata a do tego poznac fajnych ludzi.

No właśnie wszyscy mi odradzali wyjazd samemu, uważali że to głupi i śmieszny pomysł… Jeśli na zorganizowanych wyjazdach z biur podróży są single to się nie zastanawiam tylko jadę

Nigdzie nie wyjeżdżam bo nie mam z kim. A już od dawna mażą mi się ciepłe kraje chciała bym pojechać, ale no właśnie… Piszecie tutaj o wymianie studenckiej tam to normalne ze jest mnóstwo młodych samotnych ludzi. A czy ktoś z was napisze jak to jest na wczasach zagranicznych. Taka wykupiona wycieczka np. na tydzień lub dwa do ciepłych krajów, czy na takich wycieczkach jest dużo singli? Jeśli ktoś kiedyś był to nich napisze… Pozdrawiam

bylam w tunezji bo ostatecznie namowilam kuzynke. sama bym sie nie odwazyla, fakt mloda jeszcze jestem - 18 a znajomi mieli problem z kasa albo z pozwoleniem od rodzicow. do krajow arabskich nie polecam wybierac sie samej dziewczynie jak chce odpoczac - tam sie nie da czepiaja sie na kazdym kroku. ja raczej singli nie widzialam ale za to duzo kolezanek chodzi mi o to ze nie same pary ale singli nie widzialam wogole. a myslalam ze malo ludzi ma problem z kim wyjechac:/

Ja trochę jeździłam sama, głównie po Polsce i muszę przyznać, że teraz nawet trochę tęsknie za tymi samotnymi wyjazdami :).

no ale co mozna robic samemu na wakacjach? jakos nie moglabym sie do tego przekonac chyba

ja na szczescie jestem indywidualistka i od zawsze czas uwielbialam i nadal lubie spedzac sama. takze nie bylo dla mnie nigdy problemu gdzies wyjechac sama. nigdy nie patrzylam sie na znajomych, chcialam i mialam okazje jechac to jechalam. I wlasnie podczas jednej z takich wypraw poznalam mego meza.

hej :) ja wyjezdzam sam na wycieczki bo szkoda marnowac zycia na siedzenie w domu -- zwiedziłam juz USA, anglie,włochy,francje, austrie , wegry, egipt a teraz jade sama do chin ale wszystkie te wycieczki oczywiscie z biura podrózy z cała grupą , nie znam tam nikogo i jade w ciemno . moich znajomych poprostu na to nie stac i nie maja takich zainteresować -- ja nie zamierzam siedziec w domu i czekac na zbawienie , kazdej z moich wycieczek nie zamieniłabym na nic innego -- poprostu były wspaniałe mimo ze pojechałam sama:) mam jeszcze w planach grecje , hiszpanie, moskwe, kube , indie ,maroko -- jesli ktos miałby ochote sie do mnie przyłaczyc zapraszam :) mam 25 lat mój meil -- joew83@o2.pl

Asiczkaa83 - brawo;) Takie nastawienie na prawdę jest najlepsze;) A ja, że podróżować szczególnie nie lubię, to do SPA mam zamiar się wybrać - sama. Na parę dni. I raczej do tego typu wyjazdy towarzystwo mi potrzebne nie będzie;) Nawet przeglądam już sobie oferty - szykuje się na Primavera spa w Jastrzębiej Górze, super ofertę maja;)

Ja również wybieram się sama na urlop ale jeżdżę tylko po Polsce, szkoda mi czasu na siedzenie w domu. Wybieram porę wrześniową, łatwiej o pokój .