Gość Marieke Napisano Czerwiec 16, 2008 Ostatnio stoje przed pewnym powaznym dylematem, ktory nie pozwala mi normalnie zyc. Jestem z facetem 1,5 roku. Przede mna byl z kobieta 9 lat. Ona go zostawila dla innego. On to strasznie przezyl. Teraz jest ze mna, mowi, ze mnie kocha i nie chce mnie stracic, ale caly czas mam wrazenie, ze jego byla jest ciagle obecna w naszym zyciu. W sumie ona jest tematem tabu w naszym zwiazku, ale czasem jak juz zejdziemy na ten temat to widze, ze on chyba nadal nie potrafi sie pogodzic z jej utrata. Niedawno przylapalam go jak ogladal ich wspolne zdjecia i mial lzy w oczach. Boje sie, ze moze ja jestem takim substytutem, lekarstwem na nia. Boje sie rowniez tego, ze on nadal ja bardzo kocha. Po 9ciu latach zwiazku oni nadal maja wspolnych znajomych i wiem, ze on czasem sie dopytuje tych znajomych co slychac u M. Ja go bardzo mocno kocham, ale ta swiadomosc, ze ona nadal jest gdzies tam nie daje mi spokoju. Doradzcie jak ja mam z tym zyc? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach