Wyprawka szkolna-plecak

Do mam które maja to za sobą.Czeka mnie spacer do sklepu i kupienie wyprawki do szkoły dla syna.Oczywiście zaczniemy od plecaka,ale jaki on ma być.Czy mam kierować sie czmś konkretnym?Wiem,że dobór plecaka jest jedna z najważniejszych rzeczy ale jak to zrobic ,żeby nie popełnic błędu.

mam podobny problem, córka idzie do pierwszej klasy i zastanawiam się nad plecakiem, który ma kółka, widziałam dzieciaki z takimi....

mnie sie wydaje, ze musi być pojemny i odporny :)

hej! ja co prawda jeszcze nie jestem mamą, ale dobrze pamiętam swoje dzieciństwo, a także opiekowałam się kilkulatkami ;) do tego czytam różne rzeczy :P zawsze się podkreśla, aby część plecaka, która przylega do pleców była usztywniona i profilowana. pasy na ramiona (jak to się nazywa? xD) powinny być dość szerokie i mieć łatwą regulację ze sporym zakresem. musisz sprawdzić, czy regulacja się nie poluzowuje w trakcie chodzenia. Spód też powinien być dość sztywny. przy zakupie powinnien być chłopak, aby wybrał wzór jaki mu się spodoba. oczywiście materiał wytrzymały, na zewnątrz najlepiej kilka kieszonek. z doświadczenia wiem, że najlepiej sprawdzają się ciemne kolory (nie trzeba często prać) koniecznie się zapytaj, czy materiał jest nieprzemakalny. Ja kiedyś kupiłam plecak Ravela za niezłą sumę a potem się okazało, że przemaka na deszczu :/ weź pod uwagę ile będzie nosił i jaki format. podstawa to A 4. jak sądzę, chłopak idzie do pierwszej klasy. moim zdaniem w kolejnych latach jest bez sensu kupowanie całej wyprawki od nowa, tzn nowych kredek, piórnika, itd, bo dzieci nie zużywają wszystkiego w ciągu roku. Zeszyty kupuj jak najcieńsze, piórnik niewielki objętościowo, pamiętam te głupie wielkie piórniki, które mieszczą zestaw flamastrów i kredek, a dzieci nie na codzień używają tego w szkole. bardziej pratyczne są takie okrągłe piórniki na zamek, można tam schować linijkę, a kątomierz itd to do jakiejś zewnętrznej kieszonki. piszę to z tego względu, że obecnie dzieci noszą kilkukilogramowe plecaki, wina leży po stronie szkoły, bo każą dzieciom nosić komplety podręczników, jakby nie można się było umówić i nosić na zmianę. w mojej szkole pod koniec zrobiono szafki i to rzeczywiście ułatwiało sprawę - część podręczników leżała w szafce. aha - warto kupić bidon :)

Ale mi nie chodzi 0 kolor czy wzór(bo kupie dziecku taki jaki mu sie wymarzył) ale o to czy ma być sztywny i gdzie,czy ma mieć 2 przegródki np sztywne czy jedna lub 3.Chodzi o to aby był funkcjonalny i nie powykrzywiał mojemu dziecku pleców.Jak ma byc duzy?Te co maja dzieci w szkole wiedza ile i jak duże sa książki.Chyba wyraznie się wypowiedziałam?

Dziekuje Kuraiko,dokładnie o taką wypowiedź mi chodziło.......

jeszcze co do wielkości - jak pisałam standard to A 4, ale ja (no już w liceum ale zawsze ;) ) miałam książki do języków nie co dłuższe niż A 4 :/ koniec roku już w piątek, ale mogłabyś popytać sąsiadek itd jakie książki obowiązują w tej szkole (jeszcze pewnie nie ma wykazu?) mnie osobiście szokuje fakt, że teraz za co drugim dzieckiem rodzic nosi plecak :/ za moich czasów tak nie było jednak nad plecakiem z kółkami też bym się zastanowiła czy to dobry pomysł, bo takie ciągnięcie za sobą też chyba nie jest w 100% dobre :/

i lekki, bo ksiązki ważą z całym dodatkiem 3kg

Książki jakieś A4,zeszyty wiadomo.........skorzystam z Twojej podpowiedzi i taki właśnie będę oglądała.

plecak dla dziecka powinien być wyprofilowany, usztywniany na plecach, dość pojemy ale nie za wielki.Najlepiej,żeby z boku miał przegródkę na napój,żeby nie zalać książek. Ogólnie najlepszy byłby tornister. Dzieci noszą teraz dużo książek do szkoły i czasami dziwię się, jak zdołają je wszystkie udźwignąć same.

W szkole mojego syna dzieci zostawiają książki i przybory szkolne w szafkach w klasie. Sprobujcie pogadać z wychowawcami. Szkoda, żeby dzieciaki krzywiły plecy. Tornister jest najlepszy :)

Kupujcie tornistry szkolne w manufaktuże!

tornister na pierwsze lata. Kiedyś tornistry były brzydkie, teraz już produkują całkiem fajne. Mój synek upatrzył sobie ze Spidermanem ;) i taki mu kupiłam