CZY SA TU PIEKNE, KTORE MAJA POCZUCIE NIESPELNIENIA?

CZY sa tu dziewczyny, ktorym natura nie poskapila urody ani rozumu, ale maja jednoczesnie poczucie \"ze moglyby wykorzystac urode\" w biznesie/showbiznesie robiac np kariere j.alby czy tez a.jolie albo modelki, jednak nie wiedza jak to zrobic, badz tez zycie nie daje im takich mozliwosci? B.prosze bez docinkow i wypowiedzi \"solariowo-tipsowych\" panienek. Zakladajac ten topik mialam na mysli wyksztalcone, inteligentne i naturalnie piekne dziewczyny, ktora maja w glebi pewien niedosyt....sa tu takie?

Nie ma.

nie ma. te co mają to poczucie robią to właśnie i nie siedzą i ględzą na forum :P

uppp

jestem :) melduje sie...ale czy odrobina ironii mnie wyklucza?

wow :D teraz kazdy debil konczy studia, takze nikomu tym nie zaimponujesz

widze,ze pewne osoby nie sa w stanie pojac ideii tego topiku...

ale ze kto?! do mnie to bylo?

heheh nie wiem, ja nie mam nic przeciwko, a wakacyjnie chyba pisze do tego, co pisal o studiach.

ale tu nikt nie pisal o studiach!! Ło matko...schizofrenia?

o kurde...a jednak ;p ale i tak czuje sie zobowiazana wniesc swoj wklad w ten topic i sprawic aby a)zaistnial na kafe b)mial najwiecej wpisow c)nie nudzilo mi sie na chacie ;]

ktos napisal pod nikiem wyksztalcone..heheh ale czego zadna sie nie wypowie-musza tu byc takie osoby! na kafe jest tyle problemow, ze nawet do glowy by mi nie przyszlo, a nie ma tu pieknych co marza o karierze??? ;);) ;P:P

ja jestem...niestety moja kariera wiaze sie na razie z edukacja wiec jakiekolwiek plany ida w odstawke...ale moze za 3 lata bede masowac polska reprezentacje siatkarzy?! :D Moje cele i ambicje, otoz to!

a fuuuuuu ;P

Sa piekne,madre i z "polska" natura, czyli takie ktorym od dziecka sie wmawia ze "zle" jest myslec i mowic o sobie dobrze,maja zatem kompleksy bo to nie rozmiar zero,albo nie dyplom magistra ,albo zawsze im...nam czegos brak,kto siew tu przyzna bez narazania na szykany i drwiny ze jest z siebie dumny,czuje sie dobrze w swoim ciele i tylko chwilami czegos brak....jakas targa nami tesknota

no wlasnie? czego nikt sie nie przyzna? to tylko forum, po to jest!

ja

ja mam na razie rozmiar 40/38 wiec do 0 jeszcze troche...ale RUSZAM sie ;p a poza tym czuje sie skrepowana w sytuacji sam na sam z chlopakiem bo bylam wychowana ze chlopcy to zlo..i w ogole moja mama miala nieciekawe doswiadczenia z facetami (rozwiodla sie z tata jak mialam 3 lata) i teraz mi odbija palma...wszyscy mowia mi ze jestem ladna ale ja mam kompleksy! Zawsze bylam troszke puszysta ale w zeszle wakacje wzielam sie za siebie i mialam niezla sylwetke, czulam sie bardziej pewna siebie co zaowocowalo nowymi kontaktami i bardziej osmielilam sie w stosunku do facetow...ale coz, przyszla zima, pare kilosow wrocilo a pewnosc siebie odeszla! Ja chyba potrzebuje psychologa ;/

Ja jestem piekna. Moglam wykorzystac moja slicznosc i zostac zona Brada Pitta ale niestety musze meczyc sie jako osiedlowa sprzedawczyni warzyw:))