Nie wiem co już robić...

Chodzi o to, że: Jestem z chłopakiem prawie 3 lata, jak byliśmy ze sobą jakieś 1,5 roku miał być nasz pierwszy raz- MIAŁ, ale nie wyszło, bo mój chłopak jak tylko zaczął zakładać prezerwatywę to zaraz miał wytrysk... próbowaliśmy chyba z 6 razy i nic. Ok mineło parę miesięcy, zaczęłam brać tabletki, i do niczego nie doszło, więc przestałam po 2 miesiącach, no i tak zleciał czas, aż to teraz, znou próbowaliśmy wczoraj i znowu było to samo... Juz mnie to wykańcza, czuję, że oddalamy się od siebie i że ten związek nie będzie miał sensu- czy nie mam racji? Jeszcze mam mniejszą ochotę już na niego..

"bo mój chłopak jak tylko zaczął zakładać prezerwatywę to zaraz miał wytrysk..." :D:D:D:D:D Soryy, nie mogłam się powstrzymac:p

jeju

czy ktos może mi coś poradzić ?

ja chodziłam 7 lat i nie było seksu.Byłam skoncetrowana na studiach, nie spieszyło mi sie, był petting, całusy, dyskoteki,ale do seksu nie ciagneło. Miałam wtedy z 18 lat.Wyobraz sobie potem obrzydzał mnie i tymbardziej sie oddaliłam,niekochałam i ostatnie 3 lata to była wegetacja.Uf az poznałam leo i jestem szczęsliwa męzatką wreszcie. Mamy mieszkanie, i staramy sie o dziecko.

Moze wstrzymaj sie z presją seksu.Pobawcie sie seksem orlnym, a na seks normalny przyjdzie czas, niech on sie sprawdzi jak wytrzymuje w oralnym, czy potrafi zapanowac i sie powstrzymac czy tez leci mu na samą mysl. Moze nie dorósł?nie dojrzał?.Moze zbyt młody jest na tot poprostu.

W seks oralny juz sie ''bawimy'' od roku prawie... ehh

dobrze ręką tak z godzinę przed planowanym waszym stosunkiem to może wytrzyma potem i założy tą prezerwatywe i zrobi z niej użytek

no własnie

ok, ale czy to nie dziwne? :O przeciez uprawiamy ten seks oralny i jest dobrze a jak ma zalozyc ta prezerwatywe to juz lipa, a podobno jest tak ze jak sie nie uklada w sexie to zwiazek nie bd miał sensu

hmm to racja ze zwiazek sie psuje

to nie możecie odczekać pó godziny po tym jak się spuści do tej prezerwatywy (:D) a potem próbować jeszcze raz?

potem juz nie ma takiej chcicy :O to ma byc pierwszy raz a nie na hama

nasz seks tez sie nie układa a się kochamy.Oglądamy seriale, chodzimy do restauracji, jeżdzimy autem, sprawia nam przyjemnośc zakupów ....nie tylko seks. Owszem to wazne bo widze ze mój mąz zagląda na laski w necie i opieprzalam go ,no ale co mam zrobic skoro i u nas wesoło nie jest?ja tam seksu nie lubie i dlatego. Od dawna nie lubilam. Wole sex oralny i orgazm lechtaczkowy- a mąz widocznie chce seksu i stąd taka dziwnośc. No ale zeby nazwac to ze związek sie psuje to nie.Mówcie sobie czułe słowa, gesty, smsy, przytulanki i duzo rozmów. To umacnia związek skoro jemu narazie sex nie wychodzi. Powoli- moze kiedys

Dzięki Yvette :) A i co do wieku- ja mam 18 a on 20

uuuuuuuuuuuuu to jeszcze poćwiczcie.:)