Gość kachya Napisano Czerwiec 17, 2008 Moim wrednym problemem jest ta nieszczęsna śluzówka. Byłam u lekarza rodzinnego i przepisał mi co prawda lek (Lanzul) i dał skierowanie do gastrologa, ale w moim mieście na wizytę trzeba czekać MIESIĄC! Wyobrażacie sobie? Przez ten czas można się wrzodów nabawić i umrzeć albo najzwyczajniej w świecie od bólu dostać pierdolca i wylądować w psychiatryku ;) Generalnie problem jest straszny. Boli non stop, nie mogę spać i normalnie funkcjonować. Parzę sobie siemie lniane ale to pomaga tylko na chwilę :( Słuchajcie, miał ktoś z tym doczynienia? Jak sobie poradzić z bólem i co jeść, żeby śluzówka się w końcu zagoiła? Dodam, że ostatnio żyję na wodzie i sucharach :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach