randka, ja, on, wakacje, przerwa...

To zaczne wszystko od początku: Z pewnym chłopakiem chodze do szkoły, napisał do mnie pewnego piękniego dnia na gg i od tej pory często gadaliśmy...mam duże wrazenie że mu sie podobam, zresztą każdy tak mówi. Czasami gadaliśmy w szkole, czasami po, do tego gg i sms-y. On w kazdym razie bardziej 'latał za mna' niż ja za nim. Dzisiaj jest wtorek, a w piatek juz koniec roku. Wiem, że nie bede sie z nim juz wg widzieć. I tutaj pojawia sie problem: ja bym chciała sie z nim w wakacje umówić albo coś, a nie wygląda na to, zeby on chciał...przykład? Powiedziałam mu ze mam dla niego prezent z Włoch (zielona szkoła), tylko zapomniam przynieść i juz chyba mu tego nie dam w tym roku szkolnym, a on mi odpisał, że mu dam w przyszłym roku, a on mi cos jeszcze przywiezie z Hiszpani bo jedzie... Co mam zrobic, zeby mnie poprosił?? Chodzi mi o delikatną sugestie;)