Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Annaberrka

Mąz chce zrobić badania DNA bo ... nasz synek jest rudy.

Polecane posty

Gość zbig
Współczuję mężowi. A podobno w związku trzeba szczerze rozmawiać. Teraz facet dwa razy pomyśli zanim coś powie albo powie koleżance z pracy.  Dla własnego dobra skończ te fochy, wracaj do domu a niniejsze doświadczenie wykorzystasz gdy kiedyś to Ty będziesz miała podejrzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JUz po ptokach. Jezeli w ciągu 6 miesiecy ojciec dziecka nie zgłosi dowodów na brak ojcostwa, to jest uwiązany alimentami do końca swoich zasranych dni. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koleżanka z innego forum
autorko współczuję Ci męża - chama. Proponuję, żebyś zdecydowanie ZGODZIŁA się na badanie DNA. Powiedz mu, że wyniki zachowasz dla dziecka i w dniu jego 18-stych urodzin mąż ma dać mu ten wynik jako prezent. Zapowiedz mężowi, że postarasz się o to, żeby jego rodzina oraz Twoja dowiedziała się kim jest naprawdę. Żeby wiedzieli jakim jest typem i jak traktuje dziecko, które wychowuje od pół roku. Bądź bezwzględna dla niego. Zwróć uwagę jeszcze na jeden fakt. TYLKO ZDRADZAJĄCY facet nalega usilnie na dowody wierności żony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mr.
Twojego męża zżera zazdrość i nie myśli normalnie. Zróbcie te badania, a potem niech się pali ze wstydu i płaszczy przed Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robcisko-ona
Czy któraś z Was miała sprawe na której był odczytywany wynik badań DNA? Bo w sądzie Pani podała mi, że "potwierdza się ojcostwo małoletniego..." ale był taki hałąs ze nie wiem czy nie usłyszałam na początku "nie", i nie wiem teraz czy "nie potwierdza się" czy potwierdza... Może przy nie, pisze się wyklucza itp.. Wie ktoś moze? Będe wdziecza za odp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko mój synek
urodził się z czarnymi długimi włoskami, później ok 1,5 roku miał rude, a teraz ma takie jak mama i tata brązowe. Myślę, że niektórzy tutaj strasznie wyolbrzymiają problem, tak od razu rozwód - jesteście ograniczeni! Dlaczego cham bo zwątpiła w wierność małżonki? Każdy kiedyś chociaż przez chwilę w coś wątpi! Nie rób dramatu autorko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olo.blondyn
No świetnie rozumujecie dziewczyny a co powiecie na taki przypadek: mąż wyjechał w delegację za granicę,tuż przed jego przyjazdem żona została zaproszona przez koleżankę na małą imprezkę, tam spotkała czarnego kolegę ze studiów, troszkę alkoholu, miły nastrój i stało się. Kiedy mąż powrócił przywitała go bardzo czule, spędzili w łóżku chyba z tydzień, po czasie okazało się,że jest w ciąży, oboje nie posiadali się z radości choć ją nurtowała niepewność. Kiedy urodziła podano jej dziecko, było czarne. W tym momencie przyszedł mąż z ogromnym bukietem kwiatów. To była ostatnia chwila kiedy widziała męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtyuiolkmnbv
kobieto spojrz, że sporo kobiet dziś się puszcza jeszcze więcej zdradza swojego partnera nie dziw się więc, że facet chce być pewny ojcostwa. Wy kobiety macie tą pewność my kiedyś też mieliśmy jak się szanowałyści i miałyście zasady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totaka
Współczuje męża. Zrób te badania...niech się nimi wypcha :P Mam nadzieje, że ma jakiś plan żeby Cię przebłagać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgthyujklkjhgf
a czemu ma przebłagać? Co w tym dziwnego, że facet chce mieć pewność ojcostwa? Będąc kobietą i znając koleżanki nie powinnaś się dziwić takiej propozycji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale z was sie księżniczki porobily :O Do mamusi uciekła, jak 5latka. Zamiast spokojnie porozmawiać z mężem i zrobic te badania, to ksiezniczke zgrywasz. Widocznie masz coś na sumieniu. Facet niestety nigdy nie wie, czy dziecko jest jego. Autorko jesteś głupia ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totaka
Do wyżej. nie podzielam twojego zdania. tylko tyle :P Takie przedmiotowe traktowanie nie jest ok. Z resztą jak mąż ma wątpliwości to po co wydaje dyspozycje swojej żonie, może przecież pójść z maluszkiem do lekarza i sam sprawdzić stopień pokrewieństwa; to dodatkowo świadczy o jego obcesowości :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Źle to o nim nie świadczy, ze ja poinformował. Gdyby sam zrobił te badania, to myśle, ze autorka raz dwa sie z nim rozwiodla :O Winny nie ucieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totaka
a czemu to ? Skoro to był wstrząs i dziewczyna nie mogła zapanować nad swoimi nerwami to lepiej na chwilę pobyć samemu i się uspokoić. na pewno nie świadczy to o winie czyjejkolwiek :P i czemu właściwie to ona ma chodzić po lekarzach i cokolwiek udowadniać, niechaj wątpiący sam sprawdza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość temat stary z 2008 roku
ale gdyby mnie takie coś spotkało jak autorkę to zrobiłabym te cholerne badania, w dniu odebrania wyników strzeliłabym nimi w pysk facetowi i odeszła od niego. Nie dlatego że ja miałabym coś na sumieniu tylko dlatego że w moich oczach on by już miał sumienie nieczyste po tym jakby mnie o coś takiego niesłusznie i niesprawiedliwie oskarżył. Po takiej akcji ze strony faceta to okazałoby się że małżeństwo z takim człowiekiem jest funta kłaków warte, skoro zdanie kogoś obcego (kumpli?) jest ważniejsze niż żona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkhilhijpsdbjsajmdsdsjejenwkfj
Ja bym w tym momencie zaczęła uważnie patrzeć na takiego męża, bo Jak jak ktoś ma czyste sumienie to ufa innym. jak tak łatwo mu przyszło cię podejrzewać to jak dla mnie musi sam mieć coś na sumieniu. miałam kiedyś taką sytuacje, facet bardzo ostrożny, zapobiegliwy bo jak mówi-cie chciałby byc oszukiwany. Myślałam że to ok. I co się okazało? Sam był zdolny do niesamowitych rzeczy i potrafił kłamać i robić najgorsze akcje. Straszny krętacz. Mniejsza o to badanie- sam sobie je zrobi jak będzie chciał, droga wolna. Tylko że ja bym już nie ufała komuś takiemu, bo to co powiedział pokazuje jaki on sam jest, skoro tak łatwo mu założyć że mogłaś go zdradzić. Chyba że ma życzliwych kolegów którzy go podpuścili, ale bardzo prawodpodobne jest że sam coś wie o zdradzie w małżeństwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kartofelekpj
ja klamalem wszystkie. udawalem siebie. trafila w koncu kosa na kamien bo cierpiala cale zycie a teraz ja bede. nie naprawie tego. gdybym mogl cofnal bym czas i jej nie wyrznac za 200 zl w burdelu. ma niesamowite kurwiki w oczach. cofne czas i nic nie zmienie. albo zmienie wszystkie. albo nie cofne. oddawaj 200 zl procenty tez. gdyby nie owoc zwiazku to bym sie nie martwil. uznaj te 200 za posag. wyjdziesz za mnie? po raz ostatni. potem sie przespimy za frajer. wyjdziesz za mnie? znowu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agalatasamolotem
Sam ma nieczyste sumienie,to innych podejrzewa.Wspolczuje.Nie wyobrazam sobie jaki to musi byc bol jak nawet Ci przez mysl nie przyjdzie zeby cos na boku zobic,masz dziecko od ukochanego faceta,facet cie kocha,raj na ziemi.No i nagle twoj ukochany taka ci bombe zasuwa.Czlowiek chyba sie czuje,ze nagle swiat sie wali,jak obuchem w glowe.Gdyby autorka miala cos na sumieniu to by pewnie racjonalnie myslala,a tak to z rozpaczy uciekla do mamy.Trzymaj sie i niech se robi te testy.Czemu faceci to takie gnojki,ze musza rozpieprzac dobre rzeczy w zyciu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli jesteś ptakiem, który założył gniazdo masz pisklęta, które sumiennie karmisz i dbasz o nie jeśli twój partner groźnie stroszy pióra na widok innego samca zbliżającego się do gniazda to............. co tu robi, pod tobą, to cholerne, kukułcze jajo? on zerka podejrzliwie na nią ona zdziwione, bo przecież.......tylko on......... a kafeteria ma ciekawy topik :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Nie-ja
Nareszcie jakaś mądra wypowiedź, bo połowę postów to mam wrażenie że napisali jacyś upośledzeni umysłowo lub prymitywni ludzie, którzy spędzają czas na durnych plotach i wszystkich mierzą taką miarką jakiejś głupiej zasłyszanej historyjki. Tacy ludzie do małżeństwa się nie nadają, nie wiedzą na czym małżeństwo ma polegać i nie mam pojęcia na jakiej zasadzie dobierają sobie partnerów. Chyba na zasadzie umowy prawnej czym wykazał się również mąż autorki. Ci co uważają że żądanie męża jest normalne, wręcz oczywiste i że nie ma o co się obrażać to wy albo jesteście takim typem że jak ktoś leje na was ciepłym moczem to wy mówicie że deszcz pada i z uśmiechem na twarzy pozwalacie sobie na każdego kopniaka albo brak wam po prostu empatii co czuje osoba która wie że jest w porządku (gdyby autorka nie była w porządku to logiczne że nie zakładałaby takiego topiku, to do tych co bezmyślnie zarzucają że skoro pojechała do matki to widocznie ma coś na sumieniu) a zostaje o coś niesłusznie oskarżona i ktoś jej każe coś udowadniać. Autorka jest najbliższą osobą swojego męża przez X lat i nagle się okazuje że mąż ją traktuje jak pierwszą lepszą, obcą babe. Może to słabe porównanie bo nic innego mi teraz nie przychodzi do głowy ale wyobraźcie sobie że jesteście uczciwym, oddanym pracownikiem przez wiele lat w jakiejś firmie, który zostaje po godzinach i całym sercem oddaje sie pracy a tu nagle szef was oskarża o kradzież dużej sumy pieniędzy. Kazdy by się chyba poczuł okropnie po czymś takim i co najmniej nabrał niesmaku i do szefa i do samego miejsca pracy. Nie chodziłby już nigdy do takiej pracy z takim nastawieniem jak wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomek11111
Kobiety zawsze bronią sie testów dna bo dopuszczają możliwość zdrady w przyszłości. Tak działa ich podświadoma natura. Nawet jak teraz wie że nie zdradziła to czuje że może kiedyś ulec namiętności z innym facetem i wmówić mężowi dziecko. Te teksty o zaufaniu to hipokryzja kobiet. Taka fanka zaufania potem sprawdza facetowi telefon bo ma prawo wiedzieć z kim gada/pisze. Jak was facet poprosi o kredyt dla niego na 10 tys i powie ładnie o zaufaniu to weźmiecie dla niego? No właśnie! Wymagacie od nas zaufania w tak zasadniczej sprawie, a same nas sprawdzacie. Dlatego cię to uraziło że twój mąż chce zrobić test, bo jako kobieta czujesz że możesz kiedyś ulec przystojnemu sąsiadowi czy listonoszowi. Nie potępiam kobiet lecz rozumiem ich naturę. Gdyby nasze praprapraprababcie sie nie puszczały na boku to by nas nie było. kobiety chcą mieć otwartą furtkę do zdrad. Przeczytajcie "kobietopedię" Marka Kotonskiego. Zaufanie w związku-tak ale nie w takiej zasadniczej sprawie. Dlaczego kobieta chce ślubu? bo nie ufa facetowi że będzie z nią jak się postarzeje i rzuci dla młodszej. A małżeństwo powoduje że zapłaci przy rozwodzie za kare połowę majątku jeśli ją rzuci. Sędzina takiego zgnoi. Kobiety sprawdzają facetom telefony, maile, facebooki, a same każą facetowi ufać jej na słowo że dziecko któremu poświęci najbliższe 25 lat i będzie na nie pracował poświęcając czas jest jego, a nie owocem namiętności z kolegą. "Zaufanie" w sprawie ojcostwa to kobieca hipokryzja. tylko głupi facet wierzy że ma ufać, a takich pełno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Zaufanie" w sprawie ojcostwa to kobieca hipokryzja. x Typowy tekst seksoholików, facetów z syndromem Otella i zdradzających. Takie oskarżenia to zdecydowanie czerwona lampka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Beznadziejnie się zachowałaś, zamiast powiedzieć, że rzeczywiście jest to dziwne i sama na jego miejscu miałabyś wątpliwości, że pojedziecie zrobić badania i go kochasz to obraza i do mamy, no dojrzałe. Wiesz czy się różni osoba dojrzała od niedojrzałej ? Dojrzała osoba kontroluje swoje emocje i inni nie mają na nie wpływu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W mojej rodzinie rodzi się jedno rude dziecko co drugie pokolenie. Brat mojego dziadka był rudy. Siostry mojej mamy i mama są ciemnymi szatynkami, dzieci sióstr-szatyni, bruneci, moi bracia szatyni, a ja jedyna...ruda. Genetyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Genetyka ? Nie, listonosz był rudy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zobaczcie kiedy ona napisala ten post pewnie juz po rozwodzie dawno sa albo maja jeszcze trzech rudzielcow Kto odkopuje takie stare tematy ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mezowie zrobcie badania dna swoim corciom blondynkom zwlaszcza jesli jestescie blondynami, a wasze zonki pracuja z blondynami, lepiej dmuchac.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tekst o listonoszu był podły. Wpisałam się rok temu w temacie, bo jestem jedynym rudzielcem w rodzinie. Odziedziczylam nie tylko rude włosy po przodkach, ale i raka ciągnącego się przez pokolenia, cholesterolemię i pare innych rzeczy. Ale przeżyłam i cieszę się życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsnajpers
Wiem że temat stary ale mnie ciekawi że te wszystkie kobiety opisują jakie to chamstwo robić badania jakby miały 100% pewnośc kobiety co się z wami dzieje ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GG7
Wreszcie jedyna w miarę normalną wypowiedź napisał tomek11111 . Badania DNA to nie jest już kwestia zdrady i zaufania, ale całego ew. zmarnowanego życia poświęcaniu jakichkolwiek zasobów na nieswoje dziecko. Tak samo jak badanie na HIV czy wiele podobnych rzeczy, od których może zależeć nawet całe życie! I tu nawet państwo i prawo nie pomoże, bo żaden prokurator się nie zgodzi wnieść wniosku o zaprzestanie ojcostwa w przypadku gdy minie te pół roku od urodzenia dziecka, bo ten uparcie będzie się zasłaniał "dobrem dziecka"(choć wiadomo, że tak naprawdę chodzi o dobro państwa by nie płaciło alimentów na dziecko ze zdrady). Czy tu naprawdę kobiety są tak upośledzono głupie że nie potrafią zrozumieć takiej prostej ale jakże ważnej rzeczy? Czy może są na tyle zepsute i podłe o czym pisał już tomek11111? Naprawdę, kobieta, która na propozycję/życzenie zrobienia testów na DNA ucieka się do szantażu i rozwodu, to nie jest warta zaufania a co dopiero zakładania z nią rodziny. Facet TEŻ ma prawo na 100% mieć pewność że te dziecko jest jego, zwłaszcza w obecnych czasach plagi zdrad i rozwodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×