Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość donata_26

dzieci siedzą w wannnie pół godziny!

Polecane posty

Gość donata_26

Czy to normalne, że mama dwójki dzieci (4 i 8 lat) -pozwala im się kapać po pół godziny dziennie (i to dzień w dzień) w wannie pełnej wody? Drogie mamy - mnie się wydaje, że kąpiele w wodzie, która po kwadransie staje się o wiele zimniejsza -może zaszkodzić nerkom, pęcherzowi, sprzyjac przeziębieniom itp. Moja koleżanka natomiast nie widzi w tym nic złego, nawet się denerwuje, że zwracam jej uwagę. Chciałam dodać, że dzieci są bardzo czesto przeziębione, biorą antybiotyki... Dla nich zabawa w wannie, to przyjemność -ale czy zdrowa? Chyba lepiej szybki prysznic? Jak sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
donata wez sie zajmij czyms sensownym.jak dzieci sie lubia pluskac w wodzie to niech sie pluskaja,w basenie latem tez nie moga bo zimna woda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje dziecko nieraz i 1,5 godz siedzi w wannie. dolewam jej cieplej wody i zawsze ma cieplutką. bawi sie i ma ucieche a pitem pisk jak trzeba juz wyjsc. Wczoraj zarzyczyla sobie "myju" o 11 w poludniu wiec ja wsadzilam dow anny z 40 min sie bawila poxniej po tej kapieli poszla spac :D Ja tam nie widze w tym nic niedobrego. Za zimno na zabawy w basenie w ogrodzie wiec wykorzystujemy do tego wanne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie mam ani ma racje a swoja droga miec taka upierdliwa kolezanke jak ty donato to chyba nie jest przyjemnosc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem jak tam dzieci Twojej koleżanki - ale mój Synek potrafi i godz się pluskać - ma 2 latka i z pełną odpowiedzialnością mogę stwierdzić - z cukru nie jest, jeszcze się nie roztopił :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko przecież te dzieci nie
siedzą na dworze w tej wannie tylko w cieplej łazience i wode ciepłą można zawsze dolac !! Mój 5 latek uwielbia kąpielowe zabawy -zabiera do wanny stateczki i gumowe zwierzaki ...dlaczego mam mu tego odmawiać ???!!! ..widzc ,ze sama nie masz dzieci ...🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donata_26
No w porządku, ale codziennie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak codziennie kąpiemy dzieci
a przepraszam czemu jestes zdziwiona ,ze pół godz ???!!! moje siedzą godzine !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamparam
co cie to obchodzi ile czyjes dziecko sie pluska w wodzie, dla dzieci to frajda, spolczuje twoim dzieciom ze nie moga sie tak pobawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no moja sie kapie codziennie a ostatnio nawet 2 razy dziennie :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** ** ** ** *** *** *** ***
ja codziennie leżę w wannie ok godziny (czytam). ja mogę to i dzieci też mogą. co w tym złego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej że sie kąpią
niż żeby się wody bały! znam takie co sie dra jak maja buźkę myć a twarz aż sie prosi żeby ja opłukac przynajmniej, o włosach już nie wspomne.potem się matki skarżą, że nie moga dzieciom głowy umyć a zamaczaja dziecko i wyciagaja z wanny.moje dziecko też sie długo kapie, co drugi dzień(kapie sie codziennie tyle ze pod prysznicem) obowiązkowa długa kapiel z zabawkami, dolewaniem wody.w wodzie super sie bawi wiec nie widze zadnego powodu rezygnacji z tego.a zima np.to super sposob na zmarzniete raczki i nozki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na miejscu tej koleżanki zrezygnowałabym z takiej znajomej. Co to w ogóle jest? Pchać się do czyjegoś domu i wyłapywać jakieś rzeczy, dzięki którym można poobgadywać. Boże, gdzie się tacy ludzie rodzą. Unikać i jeszcze raz unikać, bo ze znajomości z taką plotkarą nie wyjdzie nigdy nic dobrego. Ugh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kretkaa
też mam taka lotkarę na podworku, ma wlasne dzieci, ale zyje zyciem wszystkich rodzin wokolo, to straszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
donata_26 -----Najgorsze co może być to pouczanie drugiej matk iw dodatku jeśli sama sie o to nie prosi :D Ja tam nie widzę w tym niczego złego! Mój codziennie siedzi wannie po kilkanaście minut ,po prostu od czasu do czasu dolewam ciepłej wody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noo i autorka wzięła sobie do
serca nasze pisanie iii.....POSZŁA SIE WYKĄPAĆ :D ...do tej pory sie moczy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa a może utonęła ...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balladynka32
hehe, smieszny topik. moj 11 miesieczny synek tez potrafi godzine sie pluskac i fikac w wannie, pytam sie czasem czy to wanna czy aquapark. po co dzieciom żalować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oswojona z wodą i mydłem
gorzej, jeśli dzieciak nie lubi się myć, bo nie zna przyjemności plumkania się w wannie pełnej wody a mycie kojarzy mu się tylko z szybkim prysznicem. jakby mnie myli tylko pod prysznicem to pewnie teraz zawsze nie miałabym problemów ze znalezieniem miejsca siedzącego w autobusie.;) na szczęście lubię się kąpać. donato, nie ty płacisz rachunki za wodę, więc nie wtrącaj się.:P zwłaszcza, że głupoty pleciesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oswojona z wodą i mydłem
trochę mi się postawa donaty skojarzyła z podejściem niektórych starych ludzi, którzy uważają, że po kąpieli nie wolno na dwór wychodzić przez wiele godzin, i że włosy trzeba myć nie częściej niż raz w tygodniu by nie chorować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oswojona cos w tym jednak jest... szczegolnie z tymi wlosami. podobno jak sie myje dwa razy w tyg jest to optymalne bo sie nie przetluszczają... tzn to dla tych ktorzy mają wlosy ze sklonnoscia do przetluszczania :) a jesli chodzi o wychodzenie na pole zaraz po kapieli to zalezy od pogody. jak jest upal to nie widze przeciwskazan ale ejsli jest wiatr i chlodno to nie wzielabym dziecka rozgrzanego kąpielą odrazu na pole...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oswojona z wodą i mydłem
jestem zdania, że włosy trzeba myć wtedy, kiedy trzeba. jak są tłuste, to nie ma przeproś. jeśli trzeba i codziennie (ja tak myję), to też się człowiek nie rozpuści.;) a wyglądać świeżo i czysto powinno się zawsze. nie twierdzę też, że dziecko rozgrzane kąpielą powinno się wyciągać na mróz, ale uważam, że dorosłemu nic nie będzie. zanim się ubierze, zanim wyjdzie z domu, to minimum pół godziny do godziny na ochłonięcie mija. i nie trzeba kilka godzin ślęczeć w domu. moja sąsiadka, kobiecina w podeszłym wieku, uważa, że jeśli człowiek wykąpał się w poniedziałek, to gotów do opuszczenia domu jest dopiero we wtorek. i to jest chore. może ja mam zahartowany organizm i dość surowo patrzę na takie zachowania, ale przecież jakoś się zahartował, nie?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D:D Nie no jeśli chodzi o doroslych ludzi to tez nie uwazam ze trzeba odczekac tydzien po kapieli zeby wyjsc :D:D:D W leci to latam z mokrymi wlosami po podworku i jakosik jeszcez od tego nic nie zlapalam :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama smoka
no z tym wychodzeniem po kąpieli to bym się nie zgodziła. Ja prawie wcale nie choruję, a jak sie przeziębię to na własne zyczenie - właśnie, że godzine po kąpieli wyjde z domu jesienią albo zimą, albo jak spie z mokrą głową przy otwartym oknie (każda pora roku oprócz lata). Tylko wtedy sie przeziębiam a tak to chyba nigdy. I zawsze sobie obiecuje ze nie bede tak robić bo wydaje mi się ze nie zachoruje, ale niestety zawsze mam tak samo. Nawet latem jak zasne z mokrą głową z otwartym w pokoju balkonem to i tak czuję delikatnie coś jakby zatoki, ale na szczęście zaraz to mija i na drugi dzin juz czuję się dobrze. Też uważam że jestem odporna, ale z tą kąpielą niestety tak mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsłasnie jestes mało odpornaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×