Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Skazany na potępienie

Zdradziłem

Polecane posty

Gość Skazany na potępienie
Może źle robię, źle zrobiłem że nie pokazałem większego zdecydowania. Wręcz brutalności, jak tu niektórzy piszą. Ale śmieszny jest zarzut że nie zastosowałem się do udzielanych mi rad. Od soboty na szczęście cisza. W pracy widziałem ją wczoraj przez chwilę, znów coś próbowała działać, bo przy mnie zwiększyła sobie dekolt przez rozpięcie bluzki. Że niby jest gorąco. Bardziej wyzywająco się maluje, ale przynajmniej tyle dobrze że nie ma ambicji już mnie gdzieś zapraszać. Może wszystko naturalnie przycichnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rwrqwrwer
Moze jest szerokie i glebokie, a takie gowno jak ty wyplynie :P taka prawda mieczaku!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aj spik inglisz
Ju ar saker.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noicodalejnoicodalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skazany na potępienie
Sytuacja ma się następująco. Spotkaliśmy się w ciągu ostatnich kilku dni 2 razy u niej. Znów się całowaliśmy, ale do niczego więcej nie doszło. Ona nalega na wspólny wyjazd na kilka dni. Ale to za dużo więc się raczej nie zgodzę. To tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SLEDZE TEN TOPIK OD POCZATKU-NAJPIERW MYSLAŁAM O TOBIE BARDZO ZLE-WRECZ CIE POTEMPIAŁAM-POZNIEJ JAK SYTUACJA ZACZEŁA SIE ROZKRECAC-ZROBIŁO MI SIE NAWET CIEBIE ŻAL, MYSLAŁAM-POPEŁNIŁ BŁAD-ALE ZAŁUJE A TERAZ MAM CIE ZA K.R.E.T.Y.N.A NA WŁASNE ZYCZENIE NISZCZYSZ SWOJE MAŁŻENSTWO SZCZEGÓLNIE PO PRZECZYTANIU --> Spotkaliśmy się w ciągu ostatnich kilku dni 2 razy u niej. Znów się całowaliśmy, ale do niczego więcej nie doszło. MNIE ZATKAŁO-CAŁOWALISMY SIE ___ NIC WIECEJ-I CO DO CHOLERY MYSLISZ ZE TO JEST W PORZADKU?? TY KOCHASZ ŻONE!!! G..NO PRAWDA! BRNIJ W TO DALE-ZOBACZYMY JAK SKONCZYSZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I co dalej w związku z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaa.
kompletny idiota myslacy chujem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przynajniej jestes normalny a nie ,,kwitesencja romantycznosci wrazliwosci i zauwazania swojej winy a nie zwalania na mnie'' jak moj..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skazany na potępienie
Wszystko rozwiązane. I to w sposób dzięki któremu odkryłem że byłem głupi i ślepy. Moje zostało skończone, ale co jest w tym wszystkim najlepsze zostałoby zakończone niezależnie od mojej zdrady. Żona znalazła sobie kogoś i 'była" z nim od roku. Równocześnie będąc ze mną. W weekend pojechałem z tą drugą do innego miasta w celu "spędzenia z nią miłych chwil" że napiszę to jej słowami. W poniedziałek moja żona się dziwnie zachowywała, a już we wtorek było po wszystkim. Widziała nas w czasie tego wypadu jakaś jej dobra przyjaciółka i zameldowała żonie, że mam już inną kobietę. Nawet nie było sensu się bronić czy kłamać, bo ta druga rzeczywiście zachowywała się, lub właściwie nawet zachowuje jakby była moją kobietą. Żona powiedziała, że poznała kogoś rok temu a do mnie jej uczucie wygasło i dobrze że kończy się to w ten sposób bez żadnych dramatów. Tego samego dnia się wyprowadziłem i zamieszkałem czego do konca sam nie rozumiem z tą, z którą ją pierwotnie zdradziłęm. Wczoraj się kochaliśmy. Teraz czuję obojętność i chyba pierwsy raz w zyciu przyszedl taki punkt, ze jest mi wszystko jedno. Tyle mojej historii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tommy Gun
To raczej wiadome było że sie to tak skonczy :P dziwne tylko ze sie do starej wprowadziles :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angelangelangela
śledziłam cały wątek i dobrze ci tak że sie to tak skonczylo. trzeba bylo dbac bardziej o zone a nie zdradzac jej z kim popadnie. jak ty wogole mozesz z ta stara baba mieszkac i jeszcze z nia sypiac>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz racje ....
jestes glupi ale jakos nie wierze w te historie, jest jakas taka jak z taniego filmu niby tacy szczesliwi ... zwl ON a zdradzil... ona tez ... a jesl to jest prawda, to potwierdza sie ze zdrada nie bierze sie znikad ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skazany na potępienie
mieszkam u niej, bo o niej pomyślałem w pierwszej kolejności, no i ucieszyła się gdy do niej zadzwoniłem z pytaniem...mieszkam z nią a ona wciaz mnie uwodzi, wiec czasem nie wytrzymuje i jej ulegam prawidziwe zycie niestety, nie zaden film.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×