Nie mam kasy zeby zabrać moje wzorowe dziecko na wczasy

A bylabys zainteresowana wakacjami dla corki w Łebie? Spytalam sie dzisiaj ksiedza czy on moze cos na to poradzic i mamy propozycje dla ciebie. Zaplacilabys tylko za wasz dojazd, za reszte odpracowalabys na plebanii. Odrazu zaznaczam, ze to praca w kuchni. Pomagalabys poprostu ksiedza gosposi, na 8 godzin dziennie. Potem wolne. Wzamian darmowy nocleg w duzym pokoju na pietrze z balkonem, dla ciebie i dla corki, bo niestety juz dziadkow nie mozemy zaprosic. co ty na to? Odpisz jak jestes zanteresowana.

racja ja tez pobieram oplate - a skad konkretnie jestes? Z Rewala? Bo ja z okolic, ale cale lato tu spedzam :) Juz ktorys rok z rzedu.

iii?

odkładam po 120 zł i mam na wakacje. Moze na następny rok zrób podobnie, a nie w ostatniej chwili zastanawiasz sie ze nie stać cie. Ja sama wychowuje dziecko i jeżdże z nim co roku, fakt że na pole namiotowe , szukam obiadów domowych a nad morzem jest duza oferta jadłodajni domowych i wypoczywamy przez 10 - 14 dni , jak tylko pogoda pozwala ( w tamtym roku byliśmy tylko tydzień bo później lało), jak masz dobre kontakty z dzieckiem to dla niego obojetne czy to namiot czy kwatera , a na rozrywki jeszcze starcza, wypizyczenie rozwerów itp.

No tak,normalne rodziny,rodzice pracujacy,starajacy sie o wszystko,dzieci dobre i wzorowe nie maja jak wysłac dzieci na wakacje a bezrobotni,ktorzy migaja sie od pracy,mający wiecej dzieci,olewajacy te dzieci wysyłąja dzieci na super kolonie,obozy za darmo,na koszt podatnikow.I gdzie tutaj sprawiedliwosc.

no ja weszłam na 40% podatek w kwietniu, a na wczasy nie pojadę. brak funduszy, koszty coraz wyższe. ale podnosze nie po to zeby marudzić, moze autorka zgubiła topic i sie zgłosi.

6Yp5DCtgrRnPJB9kKKkSepyQ