Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość betix

macie sily po calym dniu na sex z mezem?

Polecane posty

betix a ty karmisz jeszcze piersią? Bo przez to też się nie ma ochoty. A co zmeczenia, to wierzę, że po prostu nie masz siły i niewiele ma to wspólnegoz temperamentem. U mnie działało, jak mąż zajął się Małym wieczorem -wykąpał, ululał a ja miałm chwilę dla siebie. A im dziecko starsze tym jest lepiej, więcej wprawy, Mały się sobą trochę zajmie to i sił i ochoty na sex ma się więcej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betix
nie karmie dziecka juz ob daaaaaaawna. moze cos jest ze mna nie tak? juz sama niewiem. myslalam ze jak ma sie juz dziecko to jest tyle zajec no i kazda z was tez tak ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego przez karmienie
piersią nei ma się ochoty na seks???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość batix
no wlasnie dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owszem.. nieraz jestem padnieta ze zasypiam na stojąco... ale ja tylko mąż wchodzi do łóżka od razu mam jeszcze siły na male co nieco. może to przez hormony??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do karmienia piersią, to nie pamiętam dokładnie o co chodziło i gdzie to czytałam - pewna jestem, ze w niejednej publikacji - postaram się poszukać i wtedy napiszę. Nie jestem pewna, czy nie ma to czegoś wspólnego z brakiem owulacji - ale nie chcę wymyślać. Znajdę to napiszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betix
maly ma przeszlo rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to już nie takie całkiem maleństwo. Betix a może warto poprosić kogoś o pomoc nad maluchem np. niania na kilka godzin dziennie. Będziesz miała chwilę dla siebie, nie będziesz taka padnięta to i ochota na sex się znajdzie, a przecież to jednak bardzo ważna część małżeństwa - przynajmniej w moim przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oliwia seks w każdym związku jest bardzo ważny - mozemy sobie wmawiac ze nam na seksie niezalezy itd ale mimo wszystko on jest ważny. Ja sobie nie wyobrazam tygodnia bez seksu i tez mialam i mam male dziecko w domu. Tez wszystko robiłam ja daleko od innych sama ze wszystkim. Maż w pracy itd efekt tego taki ze wieczorami oboje byliśmy tak zmęczeni ze nie było mowy o seksie. Ale np sobota mały juz spal my braliśmy wspolną kąpiel i dalej opowiadac nie bede.... aczkolwiek sobota to nasz taki rytuał i jak nie możemy kochac sie tygodniu to mamy chociaz sobote :):):) Moze kogos uraze ale uwazam ze jak ma się chęci to nie ma rzeczy niemozliwych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betix
ale za takimszkrabem co zaczyal chodzic to dopiero mozna sie nabiegac< przeciez wiecie, prawda>? ja bym nigdy nie powierzyla dziecka obcej kobiecie mowie teraz o niani, niewiadomo co taka pani by jeszcze zrobila tyle sie slyszy.......................... a zreszta maluch jest strasznie do mnie przywiazany wiec nie zostanie z obca osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BETIX - kładz go do łożka o 19, zakladając ze o 20 bedzie juz spal reszte czasu masz dla siebie. Ja tak robie od zawsze do dzis i nie mam zamiaru przestac. Takim sposobem mam spokoj od 20 do ktorej mi sie podoba :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betix
o 20 to go kladalam jek byla zima no a teraz jest jasno, slonce wysoko na niebie to az zal skracac dziecku przyjemnosc biegania po dworzu. ja klade moje dziecko o 20.30 o 22 zasypia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz... prosisz o pomoc pytasz co i jak a jak juz ktos cos ci doradza to zaraz znajdujesz setki wytłumaczen dlaczego tak jest. To sie zastanow czy chcesz kochac sie z mężem czy biegac po podwórku - no gdzies musimy znalesc punkt zaczepienia tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ee ja też nie mam
za dużo do roboty w domu, jak wreszcie idziemy spać to marzę żeby się wreszcie wyspać a nie go pół godziny obskakiwać - bo niestety to typ, nad którym trzeba sporo popracować. Dlatego seks jest w weekendy, wychodzi średnio dwa razy na tydzień... mało :/ a chęci mam często, niestety nie możemy się zgrać w czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betix
rozumie cie. wlasnie tak mam . no i zawsze mysle ze bedziemy sie kochac do polnocy a rano znowu nie bede mogla wstac do dziecka. a jak jestem niewyspana to jestem zla i zloszcze sie na swoje dziecko nawet o glupote a potem zaluje. bo wiem ze nie jest winne niczemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra niania nie jest zła :-) No i szybko przestaje być obca. A dziecko tak czy inaczej będzie musiało kiedyś pobyć z kimś innym niż z Tobą. I jeszcze jedno. Zgadzam się z Przybywam z daleka. Pytasz o radę, ale odrzucasz wszystkie. To jasne, że dziecko jest dla rodziców najważniejsze ale nie może przysłonić całego świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ee ja też nie mam
Eh, niestety... Najgorzej kiedy wszyscy dookoła trąbią, że kochają się dwa razy dziennie bo ich mąż jest taaaki seksowny, związek cudowny itp.itd. - wtedy zaczynam się zastanawiać czy u licha coś jest nie tak z moim uczuciem, związkiem, facetem, libido? Miejmy nadzieję, że kiedyś nam minie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psotka Śmieszka 111
Betix...to może ja Ci coś powiem.... Od siedmiu lat jestem kochanką faceta, którego żonka nie ma ochoty na seks...... Nie mają dzieci... ale ona albo ma okres, albo alergie, albo ją głowa boli, albo jest przemęczona.... Dopuszcza go łaskawie raz w miesiącu... w środku cyklu...bo koniecznie chce począć dziecko..... Ale jakoś jej nie wychodzi, bo.... albo on nie może w tym dniu.... jest zmęczony, boli go głowa, ma podwyższone ciśnienie.... albo.... widać kiepsko liczy, albo złe testy owulacyjne kupuje..... On ją kochał... może nadal kocha ale.... raz w miesiącu i to nie w kazdym to dla niego za mało.... I dlatego jestem ja! Kochamy sie średnio trzy razy w tygodniu.... Czasem częściej..... Zastanów się.....chcesz tak? A co on ma zrobić? Przecież Ciebie wybrał, Ciebie pragnie...... Nie wiem...pij jakieś napoje energetyczne, bierz witaminki, zaangażuj babcie, nianie....odpocznij ale nie zaniedbuj go!!!! Bo znajdzie sobie seks poza Tobą....i różnie może się to skończyć...... Pozdrawiam Cię!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betix
no wlasnie bije sie ze kiedys pojdzie do innej i bede sama sobie temu winna. narazie kocha mnie a sex jest jakby obowiazkiem w malzenstwie. a czy ten twoj kochanek skladal ci jakies deklaracje na wspolna przyszlosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×