powiedzial ze chce przerwy by moc zobaczyc czy zatęskni

Jestesmy ze sobą 2 lata. Bardzo go kocham. On powiedzial ze waha się nad uczuciami i ze chce przerwy. Ale czy to logiczne? Ja czekajac sie mecze... a mysle ze to juz i tak koniec.... czy mial ktos podobny przypadek ze po przerwie bylo lepiej w zwiazku? Po co czekac ;( albo kocha albo nie...

proszę doradzcie cokolwiek.... jest sens czekac , czy po prostu poprosic od razu o rozstanie?

mysle ze najgorsza rzecza jaka mozesz zrobic to pokazac mu ze ci zalezy wscieknij sie i powiedz ze ok ale ze ty nie wiesz czy jesli on zateskni i zechce wrocic to czy ty bedziesz czekac i zastanow sie czy na pewno chcesz i nie daj mu tak latwo wrocic (bo i tak wiem ze pozwolisz mu wrocic :O )

POPROSIC????? o rozstanie? :O

ma na oku jakąś sexi laskę, którą chce bzyknąć i zobaczyć co wyjdzie a tobie głupie fasmantagorie opowiada naiwniaczko :-)

no moim zdaniem tez, jest ciebie tak pewny ze chce na legalu bzyknac inna wiec ci mowi ze chce przerwy

jak mu nie wyjdzie z tamtą lalką to wróci do ciebie

ALe uważacie ze mozliwe ze bedzie jeszcze lepiej? Ustalil taka przerwe ze sie nie bedziemy narazie widywac tylko kontaktowac telefonicznie. Ja do niego sie nie odzywal a on do mnie dzwoni na koniec dnia i ma do mnie wyrzuty ze ja sie do niego nie odzywam :| i ze nawet glupiego smsa nie napiszę... i weź tu zrozum faceta

z nim nie informując go o tym :) jak bedzie chcial wrocic to zriob zdziwioną minę i powiedz, ze miedzy wami juz dawno koniec. :P :D

moja kumpela miała podobną sprawę, przed wielkanocą powiedział jej tak samo jej ukochany z którym jest 1,5 roku. przez te 3 dni przerwy ona chodziła zdruzgotana, oczy czerwone i napuchnięte jak królik... :( ale przeprosili się i są razem, szczęśliwi :) ja pewnie nie zgodziłam się na jego powrót po takich słowach bo mówią, że wybaczyć tzn. zapomnieć a ja niestety nie zapominam. Jeżeli ci zależy to poczekaj kilka dni... może będzie warto? w końcu te dni zadecydują o was

On twierdzi ze chcialby byc ze mna... ale t to nie od niego zależa uczucia :| tak mi poweidzial... a innej nie ma... wybadalam

Ale skoro on teraz juz się waha... to jak to ma wyglądac póżniej? Poczekam... dostaję fiola, ale poczekam... bo mi zalezy

no to od czego?! czekaj! miłość nie chodzi po ulicy, ja jestem sama i jest mi z tym desperacko źle boję się że będę sama do końca życia :( rano tu wpadnę, a teraz ide spać

Uwaza ze wczesniej bylam za bardzo problemowa... a ja po prostu chcialam zeby on mi okazal wiecej uczucia i go prosilam o to... a go to jeszcze bardziej irytowalo. W koncu powiedzial ze chce przerwy bo nie wie co czuje.

dziewczyna zawsze będzie sobie wmawiać, że tak naprawdę to chłopak ją kocha i nie ma innej ale to bzdura.Moja psiapsiółka była z chłopakiem od 3 lat i spotkałam go z inną na imprezie.Jak powiedziałam psiapsiółce to mi nie uwierzyła, a uwierzyła JEMU - że nie był z żadną na imprezie i nie prowadzi drugiego życia.

Ja akurat jestem taka ze preszej uwierzylabym innym niz jemu. Wiec o to sie nie boję. Nie jestem az tak bardzo zaślepiona miloscia. Wydaje mi się, ze on po prostu potrzebuje wiecej wolnosci... nie mam pojęcia. Jak mozna nie wiedziec czego sie chce... albo w prawo albo w lewo... a moze on tak to odwleka zeby mnie przygotowac psychicznie i zeby mnie tak nagle nie zranic, mozliwe?

"Wydaje mi się, ze on po prostu potrzebuje wiecej wolnosci... " Tez tak mialam... "wolnosc" miala 155cm wzrostu i duze, niebieskie oczy :|

spotykalam sie kiedys z taki jedny co po roku tez sobie zazyczyl przerwy. Zgodzilam sie, trwalo to 3 tyg wrocilismy do siebie, bylo fajnie... przez jakis czas Potem bylo coraz gorzej ... Ale czasem takie rozstania sa dobre, faceci czasem potrzebuja sie oddalic od ukochanej, zeby potem do niej wrocic ze zdwojonymi uczuciami:) Ja bym mu dala czas :) Ale nie nadskakuj mu. Ja bym zrobila tak, ze porozmawialabym z nim ze ty niby tez sie musisz zastanowic i ze przez ten czas 0 kontaktow:) wiem ze ciezko by ci bylo, ale mysle ze tak by bylo lepiej, a mysle ze szybko wroci z podkulonym ogonem:) Powodzenia:)

rozstanie jest jak wiatr, gasi płomień świeci a roznieca wielki ogień. Tylko czas przerwy jest najbardziej problemowy, jednemu starcza trzy dni innemu 3 miesiące, a jeszcze innemu 30 lat......