Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość łaciata12345

Mąż maminsynek

Polecane posty

Gość łaciata12345

Hm powiedzcie mi czy jeśli matka męża dzwoni kur... do niego codziennie na komórke (bo ma darmowe) to nie jest przesada??? Mnie juz szlag trafia. Od poczatku mnie wkurzała bo to takie nadgorliwe babsko, staram sie nie zwracac na nią uwagi, nie dyskutować z nią, jak jest obok - nie widze jej. Mieszkajac z nia wczesniej nabawiłam sie nerwicy, teraz mieszkamy osobno, myslalam ze bedzie spokoj a tu kur... nie przychodzi bo wie ze jej nie trawie, ale codziennie (kilka razy) dzwoni. Maz oczywiscie akceptuje to całkowicie, bo jego mamusia to wrecz swieta krowa. Kobieta dominująca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppppppppiiiiiiyyyyyyyy
pozostaje ci tylko modlić się ,że jej darmowe minuty zlikwiduja;) takie niektóre babska są.A twój mąż.......co on moze????ma nie odbierać???daj sobie spokój i nie szarp nerwów .I tak masz dobrze,bo nie przychodzi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a postaraj sie ja troche zrozumiec. Ty jestes mloda, wchodzisz w zycie, masz faceta i wszytsko co sie z tym wiąze, nowe cele, moze dzieci, a Twoja teściowa? juz pomalu wszystko jej umyka, moze nie ma juz celu w zyciu [powinna znależć inny w nowej sytuacji], moze czuje sie samotna, powiem wiecej, napewno sie czuje samotna. Ona juz nie wkracza w zycie tak jak Wy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppppppppiiiiiiyyyyyyyy
uuuuuuuu draska ,nie dorabiaj ideologii do wścibstwa i checi kontrolowania.Są kobiety,które całe życie muszą komuś układać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja własnie uważam że nie powinien sie na to godzić. Co złego jest w tym że nie odbierze tego telefonu? U mnie było podobnie z teściową, w zasadzie jest. Dzwoni po kilka razy dziennie, zawraca dupe że dramat, próbuje mojego męża na siłę angażowac w sprawy tak durne że to jest po prostu nieporozumienie, wydaje jej się, że on w pracy nic nie robi, jest oburzona że na zawołanie nie weźmie dnia wolnego i nie pojedzie z nią kwatków na działce przesadzać. Na szczęscie mój mąz ma rozum tam gdzie powinien i w porę potrafił się od tego odciąć. Teraz kiedy jestem w ciąży też nam życie do góry nogami przestawia, ale to własnie mąż był tym ktoy pierwszy powiedział dosć. Autorko a próbowałaś z nim rozmawiać o tym, że to jest troche nienormalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niektórzy nie potrafią pogodzi
sie z tym, że ich dzieci zakladaja wlasne rodziny - tak jest zazwyczaj w przypadku tych nadopiekuńczych matek dla ktorych dziecko było pępkiem świata i ktore całe zycie mu podporzadkowały rezygnując z własnego a tu masz...nagle pustka i nie wiedzą co z sobą począć. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppppppppiiiiiiyyyyyyyy
u mnie sytuacja jak u artigniany:) dobrze,że maż ma trochę rozumu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, tylko trzeba umieć zachowac umiar, to nie chodzi o to by się całkowicie odciąć od teściowej, ale by nie była obecna przez 24/7

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a zreszta jak bym Ci napisala jak wyglada maz maminsynek. To, ze odbiera tel. od wlasnej rodziny, to jeszcze nic nie znaczy. Moj coprawda nie maz kazal mi gotowac jak jego mamusia, kazal mi swiecic piatek jak jego mamusia, kazal mi kupic nowy komplet sztućców na zapas jak jego mamusia, pokazal mi przy calej swojej rodzinie jak wyglada łyżka do ziemniaków, napuszczal swoja matke, zeby mi przemowila do rozsadku w sprawie malzenstwa i w sprawach zupelnie blachych, jak zapytalam calkiem zartobliwie, co to za panienki w jego telefonie, na co nie odpowiedzial, tylko naslal swoja matke :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łaciata12345
Artigiana próbowałam setki razy, dla niego to normalne. Nienormalna to chyba jestem ja ze sie czepiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja za to jego trochę rozumu to na kolanach codzienie dziękuję, bo gdyby był maminsynkiem to we środę bysmy na pewno 3 rocznicy slubu nie obchodzili. Mamusia nam chciała świetlaną przyszłosć u sego boku zafundowac pod jednym dachem. Reakcja mojego meża była jedna; po moim kurwa trupie. Nie byłoby problemu gdyby kobieta była narmalna, ale to co ona wyprawia ludzkie pojęcie przechodzi i można by o tym ksiażki pisac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łaciata12345
A tesciowej sie oczywiscie wydaje, ze wszytsko wie najlepiej... Maz na szczescie nie kaze mi robic wszystkiego tak jak jego matka. Ale ma pretensje, ze ja jej nie ubóstwiam. Według niego powinnam ją chyba nosic na rekach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łaciata....hm no to ja nie wiem co z nim zrobić. Rzoumiem że to moze być męczące jeśli to jest kilka telefonów dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppppppppiiiiiiyyyyyyyy
no to draska ty nie masz problemu z teściową:D ty masz problem z mężem:o jakby mój nasyłał matkę żeby załatwiała jego sprawy to szybko by do niej wrócił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja to rozumiem, dlatego napisalam, spróbuj ja CHOĆ TROCHE zrozumiec. No bo nawet jesli faktycznie jest despotyczna, to takim zachowaniem jak autorka czyni skutek odwrotny, matka tym bardziej bedzie z synem utrzymywac kontakty i co gorsze zacznie mu zwracac uwage na Twoje aroganckie zachowanie. Dlatego, to zrozumienie jest potrzebne, aby znależć w miare złoty środek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śmieszy mnie to jak...
No, ale założę się, że każda z obecnych nieszczęśliwych synowych, będzie w przyszłości doskonałą, ukochaną teściową:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppppppppiiiiiiyyyyyyyy
taki mam plan;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
śmieszy... - no ja na pewno nie pójdę do USC zapytac czy by się slubu mojego syna nie dało anulowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śmieszy mnie to jak...
Ja nie mówię o skrajnych przypadkach. Ale to forum, aż się roi od poszkodowanych, biednych synowych, które na słowo teściowa reagują alergią z tak błachych powodów, że masakra:(. Swoją drogą...Artigiana:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
N o dobre no nie? :D Wydało się bo za biurkiem siedziała moja koleżanka i zaraz do nas zadzwoniła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łaciata12345
draska rozumiem to co piszesz, ale dlaczego tylko ja mam sie zmieniac i zaczynac to wszystko akceptowac??? Tesciowa lubi pouczać, traktowac jak dzieci, wybacz ale ja tego niezaakceptuje. Dlatego starałam sie odizolowac bo juz miałam tego dość. To wszystko jest u nas problemem nr1, i od tego zaczynają sie inne problemy. Wszystko sie pogłębia i nakręca nowe. On mamusi nie zwróci uwagi, bo dla niego ona jest święta. A jakby zwrócił to ona jest ciężko kapująca, jej się wydaje ze jest mądrzejsza niż my "dzieci"... Im bardziej będziesz sie znią spoufalać tym na więcej będzie sobie pozwalać. Przerabiałam już to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to wlasnie juz go nie ma, a ściśle mowiąc wyleciał z mojego zycia z hukiem, ale i tak dlugo jeszcze mialam cos na wzor depresji po nim grr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze i racja, to zalezy w duzej mierze jakim czlowiekiem w ogole jest Twoja tesciowa, czy robi to w dobrej wierze, czy wrecz przeciwnie, robi to z egoizmu i w pewnym sensie na zlość. Ja w zyciu duzo takich osob nie spotkalam, ale jedna rodzine taka znam, do ktorej jak wejdziesz, to musisz spiewac jak oni chca, bo inaczej intrygami Cie zniszcza. Wiec chyba musisz dalej testowac rozne sposoby na teściową :) Nie wiem czy dobrze zrozumialam, mąż wymaga od Ciebie uwielbienia dla swojej mamy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łaciata12345
uwielbienia w cudzysłowiu. Nie dosłownie, ale chiałby zebym ją lubiła. Niby to normalne ale ja jej nie trawie i zmusić sie nie umiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łaciata12345
moja mama nie jest nadgorliwa, woli raczej usunac sie w cień. On ją lubi raczej, ale czasem robiąc mi na złość mąż tak samo chce czepiac się mojej mamy tak jak ja jego. Musze teraz wjsc z domu, bede mogła odpisać jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×