Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość buminkaa

Czy jesteś gotowa na miłość? SPRAWDŹ - test

Polecane posty

Gość buminkaa

Pewnie myślisz, że miłość jest dobra w każdym momencie. Mylisz się, jeśli myślisz, że każda z nas jest gotowa na prawdziwą miłość. Pragnienie bycia kochaną i posiadania u swojego boku wymarzonego mężczyzny wcale nie musi iść w parze z dojrzałośćią do związku. Co mówisz i co myślisz, w momencie rozmów o partnerstwie? Odnajdź zdanie, które najbardziej do Ciebie w tych chwilach pasuje i zobacz, czy jesteś gotowa na miłość. *Od razu wiedziałam, że to ten jedyny* Nie jesteś gotowa Tak bardzo pragniesz miłości, że jesteś skłonna zakochać się w pierwszym lepszym przystojniaku, który zwróci na ciebie uwagę. To tylko zauroczenie, na którym nie da się budować przyszłości - to wróży tylko łzy i nieporozumienia. Kobieta, która rozpaczliwie pożąda uczucia, zakochuje się nie w osobie, ale w wyobrażeniu o niej. W każdym obiekcie westchnień widzi dokładnie to, czego szuka. Z czasem przekonuje się, że prawda jest zupełnie inna. Ty jesteś właśnie na etapie głodu miłości. Nie wikłaj się w związki, bo fatalnie wybierzesz. *Nigdy nie pozwolę mu się ograniczać* Nie jesteś gotowa Miłość to sztuka kompromisu. Nie możesz już żyć tak, jakbyś była sama. Musisz brać pod uwagę jego potrzeby, oczekiwania i uczucia. I czasem rezygnować z własnych pomysłów. Jeśli chcesz stawiać siebie na pierwszym miejscu - żyj w pojedynkę. *Dobrze mi samej* Jesteś gotowa Brawo! To jest właściwe podejście. Zanim jesteśmy gotowe naprawdę pokochać drugiego człowieka, najpierw musismy nauczyć się kochać same siebie, czerpać z życia satysfakcję i nie bać się go. Tylko wtedy możemy zaoferować coś drugiej stronie. *We dwoje żyje się łatwiej* Nie jesteś gotowa We dwoje rzeczywiście żyje się łatwiej. Choćby dlatego, że można dzielić się obowiązkami. Ale to nie jest wystarczający powód, by być razem. W takim związku partnerzy sa wprawdzie bezpieczni, ale samotni. I prędzej czy później zatęsknią za prawdziwym uczuciem. *Jestem w takim wieku, że powinnam wyjść za mąż* Nie jesteś gotowa Nie ma wieku, w którym trzeba się wiązać. Jedni dojrzewają do miłości szybciej, inni powoli, jeszcze inni nigdy. Nie ulegaj stereotypom, w myśl których dziewczyna po dwudziestce powinna być zamężna. To pozostałość z czasów, w których panowała opinia, że kobieta bez mężczyzny u boku w ogóle się nie liczy. *Nie zamierzam zmieniać go na siłę* Jesteś gotowa Dorosły człowiek może się zmienić tylko wtedy, kiedy sam tego chce i będzie nad tym pracował. Ty jesteś tego świadoma. Akceptujesz go takim jakim jest, ze wszystkimi przywarami. Zwracasz mu uwagę na błędy, ale nie potępiasz. Raczej nie dołączysz do grona kobiet, które (na próżno) wierzą, że "on po ślubie się zmieni". POZA TYM: Daruj sobie kąśliwe uwagi. Niektóre męskie przyzwyczajenia potrafią wytrącić z równowagi najbardziej zakochaną kobietę. Jeśli jednak sprawa jest błaha, nie warto urządzać scen. Oto sytuacje, w których najlepiej udawać, że niczego się nie zauważyło: Po wniesieniu na szóste piętro kanapy sąsiadki on, zamiast pod prysznic, spokojnie udaje się do lodówki. Po piwo... Nadweręża bark, udowadniając synowi, że kiedyś był świetnie zapowiadającym się bokserem. Zgadza się iść z tobą do kina na romantyczną komedię i przesypia pół seansu. Po przegranym meczu swojej ulubionej drużyny udziela ci godzinnego wykładu na temat zasad przyznawania żółtych kartek. Wydaje pół pensji na bluzkę dla ciebie. Dwa numery za małą... Każe ci dzwonić do znajomego lekarza, bo... skaleczył się w palec, więc zaraz zemdleje z upływu krwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×