Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość TAKACHUDA16

jestem chuda!!! bardzo!!!!

Polecane posty

Gość W sam raz
proponuję dietetyka, jeśli ktoś nie potrafi sam kontrolować wagi lub ma predyspozycje do chudniecia / przytycia + siła woli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkieletorkowa
Ja nigdy sie nie odchudzalam,jadlam w miare normalnie i mam170cm i 41kg-mam25lat-wygladam jak anorektyczka i dodatkowo jestem b.slaba fizycznie--zero miesni--chyba przecietna 11 latka jest silniejsza ode mnie:(Ze zdrowiem tez wszystko ok,ale jak widze sie w lustrze to tragedia,choc jakis facet co leci na kosci zawsze sie znajduje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) na mięśnie nóg dobre są przysiady, ja robię od miesiąca po 70 dziennie i nogi 'urosły' mi o 2cm. Chociaż też chce przytyć z 5 kg, podobnie jak Ty... ja mam 170 i 55 kg :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEy Ja mam 182cm i 51 kg . Jestem nieszczęśliwa .... wszyscy mi mowia ze jestem chuda, ze nic nie jem, ze powinnam chodzic na siłownie, ale oni nie maja pojecia jaka ja jestm nieszczesliwa. Od kiedy tylko pamietam bylam chudą wysoką deską i teraz tez sie to nie zmienilo mam 16 lat .żeby tych wszystkich wyzwisk i nasmiewań bylo mało to mam ogromny problem z kupnem jakichkolwiek spodni czy kurtek wszystko jest mi za krotkie.Czesto jem tyle ze czuje że jeszcze kęs i zwymiotuje i czy to cos daje zupełnie nic... wiec co ja mam zrobic? Gdy patrze w sklepach na zgrabne ładne laski to jest mi przykro dlaczego ja tak nie moge wyglądac, wtedy przychodze do domu i sie załamuje a potem przez kolejne kilka dni mam doła. najchetniej siedzialabym w domu.Gdy wychodze na ulice wydaje mi sie ze wszyscy ludzie sie na mnie patrza i czesto tak jest. wiec jak ja mam być szczęśliwą nastolatką jeżeli ze wszystkich stron ludzie mnie bluzgają i oceniają.... Chciałabym sie czesto zapasć pod ziemie i miewam te złe myśli...;( Z powodu tego jak wygladam nie mam chłopaka i nie umiem z nimi rozmawiac bo wydaje mi sie ze oni to robia z litosci bo im mnie zal....Chcialabym zeby istał jakiś środek na przytycie ale niestety takiego nie ma :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzeczonka87
falszywa ksiezniczka no jestem grubsza waze pare kg wiecej hehe smiech na sali poprawlam sie ale i tak waga wraca do normy tez mam juz tego dosyc zacelam cwiczyc ale nie wiem czy cos to da robie podstawowe cwiczenia na nogi rece oraz brzuszki bo chua jestem a duzo jem i to w brzuch idzie a nie w cialo hehe ja ie wiem czy siebie taaj zaaakceptowac czy sie powiesic nie no zartuje ale te zczuje sie jak zapalka boje sie ze mnie wiatr polamie a takie uwagi typu chudzielec anoreksja itd nawet jak ktos sie nie przejmowal nigdy swoja waga tak jak ja to takie uwagi sa przykre i dobijaja czlowieka ja to slyszalam czesto i tak sobie obnzylam swoje poczucie wartosci ze ni emoge w lustro patrzec i to wszystko dzieki osobom tzrecim ktore tak milo mnie postrzegaja ;/ zapodam wam moje zdjecia to sie posmiejecie jak inni jaka to ja paskuda jestem http://nasza-klasa.pl/profile/23279704/gallery/34 http://nasza-klasa.pl/profile/23279704/gallery/36 posmiejcie sie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 145455676786879790
tez jestem strasznie chuda, 43 kg ale u mnie to rodzinne. wierze ze po ciazy sie to zmieni bo tak bylo w przypadku mojej mamy i dwoch jej siostr:) byly szkieletami a po ciazy piersi urosly i zostaly a waga ruszyla. komentarze innych nie sa mile ale staram sie je ignorowac i nie brac do siebie bo i tak swojej chudosci nie zmienie wiec po co sie przejmowac. traktuje to jako stan przejsciowy i lubie siebie taka jaka jestem. mam 23 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlena23
Cześć dziewczyny. Mam ten sam problem co wy. Mam 23 lata urodziłam synka i ważę tyle samo co przed porodem. 170cm i 45kg. Wczoraj byłam z mężem na zakupach bo chciałam zakupić jakąś bluzkę i w końcu nic nie kupiłam bo jak jedną pokazałam mężowi to powiedział że jak worek będe wyglądała. No i mnie zdołował. To mu powiedziałam że mógł sobie grubszą żone wybrać i czy jest coś w czym w ogóle dobrze wyglądam. Płakać mi się chciało:) Nie mogę na siebie patrzeć. Nie tyle nogi mam chude co tułów. Gdzie nie pujde to gadają "ale ty chuda jesteś" ile można tego słuchać? Bo jakbym nie chciała być grubsza!! Nic kupić na siebie nie moge bo wszystko leci każdy się na mnie patrzy jak na jakąś anorektyczke. Mam dość tego. Nawet wstydze się rozbierać przy mężu już nie mówiąć o tym że piersi to wcale nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też miałam ten problem , przy wzroście 170 cm wazyłam 45 kg a momentami nawet mniej . Jak skończyłam 21 lat ro zaczęłam tyć , teraz mam 22 lata , ważę 52 kg i nie narzekam , jest akurat:) wczesniej próbowałam wielu sposobób na przytycie ale zaden nie pomógł mi ... Byłąm u lekarzy ale zaden mi nie pomóg, zapisywali mi tabletki na apetyt ale to nie pomagało bo ja zawsze miałam duży apetyt. Moga jeszcze pomoc tabletki hormonalne ale Ty jestes na to za młoda. Wydaje mi suie ze jak hormony przestana buzowac w Twoim organizmie i sie ustabilizuja to przytyjesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo to ja tez mam z tym problem pomimo ze mam 22 lata waze tylko 37 kg przy wzroscie 153 fakt zarowno wage i wzrost mam ponizej 3 centyli ale chciala bym przytyc tak do 45 a tu nic waga od kilku lat taka sama eh zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no znam takie
akuratmialam az 4 takie dziewczyny w moje klasie w liceum, treaz maja po 23 lata - dwie zostaly taie aptyki jak byly a dwie przytytly ,ale niestey nie za aldnie- a moze za duzo , bo chociaz peirsi to maja teraz z Dto jednak tez duzy brzuch ...wiec tak nie propocjonalnie jakos.....wiesz ty masz jeszcze 16 at,masz jeszcze duze szanse ze to sie samo zmieni ajka nie to zostaloci tylko zaakceptowac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agame
Kochane głowa do góry! Ja mam 173 cm i jeszcze do niedawna ważyłam 55 kg. Prawda jest taka że to był mój horror. Tak bardzo chciałam przytyć, co więcej podobały mi się okrągłe dziewczyny z ładnym biustem i biodrami. W końcu mi się udało....po 25 roku metabolizm zwalnia i kilogramy przybywają:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duiofgew
nie jestem tego taka pewna. Ja mam 28lat, 175cm wzrostu i ważę 47kg. Tragedia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tgrtrhyyh
Bardzo chciałbym poznać chudą dziewczynę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angela933
hello :) Ja też jestem chuda. Ale mam 13 lat i nei mam kasy na dietetyka. Znalazłam jakieś forum dietetyczne, tylko wstydzę się tam zadać pytanie. Może któraś z was założy tam temat?? Plisss http://www.ochoroba.pl/grupy/dietetyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weriii
ma proble mam 12 lat i waze 25kilo masakra wszyscy sie ze mnie nabijaja ze jestem chuda i jestm deskanarpawde to sporo jem ale nic nie duje maja babcia muwi ze jak nie bede jesdła to bede mnał jakis problemy halp !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauletka
czesc dziewczyny:)) ja tez mam taki problem od 3 lat..;/ wazylam 56 kg,a w miesiac schudlam 12 kg................wiec waze 44,5 kg przy wzrosccie 166 Ja tez jestem zalamana:( nie moge czasami patrezc na siebie.................,ale z drogiej strony wole byv taka ,niz gruba:p hehhe probowlam wszystkiego ,szejki,tabletki,cwiczenia i nic noi dodam ze jem baaaardzo duuuuzo:) a kg ai widu,ani slychu:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chiseann
Ja mam 28 lat, 166 cm wzrostu i z 48 kg wagi (dawno się nie ważyłam, ale moja waga od czasów szkoły średniej się nie zmieniała, więc pewnie ważę i tyle teraz). Od pasa w dół to jeszcze ujdzie, ale w korpusie jestem strasznie wąziutka, tak jakbym rozstaw żeber miała za wąski :/ i ręce też chudziutkie, a biust malutki. Odżywiam się regularnie, jem normalnie, ćwiczę dla przybrania chociaż masy mięśniowej i owszem coś tam w bicepsie przybyło, pupa zaczęła się robić krąglejsza, na łydce trochę mięśni przybyło (ćwiczę kilka lat), ale ogólny obraz jest ten sam - chudzina. Ze spodniami nie jest jeszcze tak tragicznie, choć nie wiem, jak oni je szyją, że niektóre przez biodra ciasno przechodzą, a w pasie odstają (przecież kobieta ma mieć wcięcie w talii...), ale na szczęście są paski... Ze spódnicami jest ogromny problem... a bluzki to TRAGEDIA, przy moim wąskim korpusie i małym biuście, albo mi wisi materiał w biuście, albo na plecach, albo wyglądam jak w worku właśnie... Ryczeć mi się już chce codziennie, a jak poczytam forum na onecie i teksty o chudzielcach, o tym, że facet nie pies - nie poleci na kości, jak wyzywają od anorektyczek modelki/aktorki grubsze niż ja... W życiu też ciągle słyszę komentarze, że jaka chuda, że jak się rozbiorę to pewnie same kości, że się przełamię na pół... Marzę o tym, żeby wyglądać kobieco, żeby się ubrać kobieco - ale przy małych cyckach i takiej figurze, to niemożliwe. Mam chłopaka od 3 lat, wcześniej byłam z kimś przez 4 lata, sama się dziwię, że znaleźli się tacy, co mnie chcieli... Nie czuję się seksowna... Wiem, że nie podobam się facetom i dlatego, jak cud traktuję to, że znalazło się tych dwóch... Jedyna nadzieja w ciąży, może po urodzeniu dziecka moja figura się zmieni, byleby tylko nie została mi zwisająca skóra i zwisy zamiast cycków... Ale najpierw to trzeba w ciążę zajść... Niektórzy mnie pocieszają, że po 30stce zacznę tyć... Ja już w takie rzeczy nie wierzę, wcześniej mnie pocieszały dziewczyny, że jak hormony zaczną buzować, to rozkwitnę... Aha - jestem zdrowa, wszystkie wyniki mam dobre. Jestem po prostu b. drobna i przy tym b. chuda. Ostatnio usłyszałam, że jestem jak chuda, zasuszona szkapa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MoNiaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
chyba Cie nie pocieszę, a moze jednak ;) otóz mam 33 lata i waze 43 kg przy wzroscie 167 cm, chuda byłam zawsze, wszyscy mnie pocieszali przytyjesz jak urodzisz, no i zonk, mam 3 dzieci, w ciazy owszem tyłam ale po ciazy moja waga wracała do wagi sprzed ciąży. Kiedys tez miałam kompleksy, teraz nie mam, widze inne mamy patrzace na mnie z zazdroscia, ludzie niedowierzaja ze mam 3 dzieci. Jedyne co bym chciała zmienic to piersi mogły by byc wieksze :D Nie miałam nigdy problemów z facetami, mimo chudosci zawsze im sie podobałam i tak jest do dzis i wcale mnie to nie dziwi, nie uwazam ze to cud ze ktos chudy moze sie podobac ;) Najwazniejsze to podobac sie sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryl155555
A mi wszyscy mówią, że jestem strasznie chuda i nigdy gruba nie byłam, ale mi się wydaje że mam za grube nogi w porównaniu z rękami. W dodatku siostra mi dokucza. Waże chyba jakieś 54 przy 175. 15,5 lat. Czy to normalne??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slyszalam ze dobre jest mass xxl dziewczyna przytyla po tym w 3 tyg.10kilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s_cowboy@wp.pl
A mnie się bardzo podobają szczuplutkie kobiety... Uwielbiam Was... zapraszam so kontaktu mailowego bardzo chudziutkie dziewczyny, będzie mi niezmiernie miło..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyrafka102
ja mam 168cm i zawsze ważyłam 49 kg:/ też zawsze marzyłam żeby przytyć chociaż pare kilo, jadłam zawsze bardzo dużo i nic... teraz jak jestem w ciąży przytyłam już dużo bo waże 71kg i powiem wam że nadal wyglądam szczupło, ale psychicznie czuje się od razu lepiej, mam nadzieję że jak urodzę to zostanie mi ta waga, chociaż z moją przemianą materii to kto wie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyrafka102
ja mam 168cm i zawsze ważyłam 49 kg:/ też zawsze marzyłam żeby przytyć chociaż pare kilo, jadłam zawsze bardzo dużo i nic... teraz jak jestem w ciąży przytyłam już dużo bo waże 71kg i powiem wam że nadal wyglądam szczupło, ale psychicznie czuje się od razu lepiej, mam nadzieję że jak urodzę to zostanie mi ta waga, chociaż z moją przemianą materii to kto wie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 17 lat, ważę 45 przy wzroście 170. Jestem bardzo szczupła, nie znam w swoim środowisku tak szczupłej, mam też bardzo małe piersi, i też miałam bardzo duże kompleksy z tego powodu, zresztą nadal je mam. Ale jednak mam wielu przyjaciół, chłopaka, który uważa że jestem piękna, więc taka rada ode mnie, że najlepiej jest kreować siebie od wewnątrz, a na zewnątrz wystarczy fryzura i odpowiednio dobrane ubrania. Jeśli będziesz mieć oryginalne i ciekawe zainteresowania, będziesz interesującą osoba, to ludzie zaczną postrzegać także twoją chudość za coś oryginalnego :) A co do chłopaka, to wcale nie jestem specjalnie piękna, raczej przeciętna. Ale jestem zołzą, więc może dlatego mam takie powodzenie ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chudaaaa20
Hej, Zawsze byłam szczupła ale jakieś dwa lata temu przez stres itp. strasznie schudłam, ważyłam około 37 kg, przy 160 cm. Przez te dwa lata miałam cały czas depresje bo gdzie nie poszła tam słyszałam uszczypliwe komentarze na swój temat, stres sprawiał ze nie mogłam przytyć. Jakiś czas temu kupiłam na internecie znany syrop dla ludzi z anoreksją, jak wcześniej nie mogłam przytyć tak po tym syropie już efekty były po 1 tyg. Brałam syrop 2 tygodnie, przytyłam do 43 kg. Psychicznie jest lepiej ale skutki uboczny były i są odczuwalne. Pocenie się niemiłosierne, fale ciepła, (a autobusie, na uczelni nagle się robiłam czerwona jak burak),masakrycznie podkrążone oczy, do tego hemoroidy przez ciągłe zaparcie i już nie mam takiego płaskiego brzucha jak przed tem, bo niestety tłuszcz poszedł w brzuch ;( Dlatego jeśli jesteś naturalnie szczupła, nie próbuj na siłe przytyć, najważniejsze to być zdrowym i zaakceptować siebie, a zazwyczaj jeśli ktoś Ci mówi że jesteś chuda to z zazdrości. Na pewno drugi raz nie zdecydowalabym się na taki syrop, przedtem byłam chuda ale przynajmniej zdrowa a teraz ciągle odczuwam jakieś skutki uboczne tego syropu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość micro-66@o2.pl
Chuda nie ma co się przejmować jakimiś komentarzami, przecież taka jest twoja uroda i to mi się też podoba. Jeśli chcesz ze mną porozmawiać napisz na mój e-mail.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odkąd pamiętam jestem chuda. Zawsze... Kiedyś mi to nie przeszkadzało tak jak teraz. Mam jakiś kompleks, który nabyłam dzięki społeczeństwu, bo co nóż słyszałam ale jesteś chuda, albo że schudłam choć moja waga była bez zmian. Czy dużo jem czy mało wskazówka tkwi jak zaklęta. Nienawidzę swoich nóg. Są jak dwa patyki... Wstydzę się ich. Bardzo chciałabym przytyć:(( Nie wiem co mam robić żeby tak się stało... Chyba taka moja natura. Ważę około 48-49 kg przy wzroście 164 cm... Moje nogi wyglądają okropnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s cowboy
Na pewno wyglądają cudownie, uwierz mi, że możesz się podobać, bardzo podobać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uważam że wyglądają okropnie, nie chodzę w spódnicach bo się wstydzę...:( Chciałabym żeby były grubsze :( A Ty tak mówisz bo nie wiesz jak wyglądają, możesz sobie tylko wyobrażać, ale w rzeczywistości to dwa patyki.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s cowboy
Masz rację co do tego, że mogę sobie jedynie je wyobrażać. A nie ukrywam, że chciałbym je zobaczyć. Wierz mi, że istnieje pewna grupa mężczyzn, którym nogi szczupłe/bardzo szczupłe niesamowicie się podobają, nie jest to może jakaś szczególnie szeroka grupa ale niezaprzeczalnie istnieją. Oglądają się później za takimi bardzo szczupłymi nóżkami na ulicach... Wiem to z autopsji, sam sie do nich zaliczam :) Jeśli to nie tajemnica, to ile masz wzrostu/wagi, jaki wskaźnik BMI?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×