Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aGnEsSs90

Nie lubie gadać z facetami

Polecane posty

Witam! Odkryłam, że chyba jestem dziwna. Nie wiem o czym rozmawiać z facetami, a jeżeli juz do takiej rozmowy dojdzie, tonie sprawia mi ona przyjemności. Nie mówię, że jest tragicznie i jakoś specjalnie nudno. Jest - nijak. Tak to chyba moge trafnie określić. Rozmowa z facetami nie sprawia mi takiej przyjmeności jak z moimi koleżankami. Nie wiem w ogólne jak niektóre dziewczyny moga tak dobrze porozumiewać się i kumplować z chłopakami. Doszłam do wniosku, że rozmowa z facetem może mnie pociagać jedynie w sieci, gdy nie wiem jak ktoś wyglada, gdy jest taki anonimowy, tajemniczy. Trochę to bezcelowe :( Jakiś czas temu spotkałam się z dawnym znajomym z gimnazjum. Nie było źle, nie było dobrze. Tak sobie. On by się chciał jeszcze spotkać, ale ja nie wiem czemu nie chcę tego powtarzać. Gdy z nim pisze mam takie dziwne uczucie, prawie tak dziwne jak wtedy, gdy sie z nim widzę na żywo. Czy to może być jakaś choroba mojego umysłu, że faceci dla mnie są jakby istotami z innej planety, całkiem nieinteresującymi i niezrozumiałymi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja uwielbiam
wole ogólnie z facetami niz laskami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To, że z Marsa, to wiem. Ale niektóre kobiety nawiązują z Wami łącznośc :P A ja nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo jestes ułomna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może jestem ułomna, ale oczekuje odpowiedzi od inteligentnych. Czyli lepiej się nie wypowiadaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w takim razie jakie masz stosunki z facetami?? może po prostu trawiasz na mało interesujących chłopaków z którymi nie można fajnie pogadać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aspołeczny
mam podobnie.. :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam problem z dziewczynami
podobny... poza jedną przyjaciółką z lat szczenięcych (z ktora bardziej sie teraz spotykam przez sentyment niz lączące nas zainteresowania), z kobietami dogaduje sie generalnie tylko po pijaku... Na gg jakies dziwne skrępowanie, nie wiem co im odpisywać, rozmowa zawsze jakaś drętwa i o pierdołach... natomiast z facetami - zupełnie inaczej, żywo, z komunikacją dobrą, często możemy przegadać godziny (nie jestem przy tym zainteresowana nimi jako pontencjalnymi partnerami) nie sądze ze dziewczyny sa nudne i glupie albo cos takiego (w koncu sama nią jestem), i naprawde nie wiem czemu nei umiem się z nimi dogadywać... z siostrą mam dobry kontakt dość, z dalszą kuzynką jedną... ale tak - dużo lepiej rozmawia mi się z kolegami niż z koleżankami, moja "paczka" składa się ze mnie i 3 najlepszych kumpli (i wcale się tam na siłę nie "wkręcałam"), w sumie nie wiem dlaczego tak jest... czasem chciałabym mieć dużo koleżanek, tak całkiem normalnie, zeby wyjsc na piwko, pogadac o rzeczach waznych i pierdołach, zrobić zakupy, pośmiać się, pożartować. Ale jakoś z dziewczynami przewaznie nie wychodzi, czuję się znudzona albo trochę nie na miejscu, jak intruz między nimi. co mam z tym zrobić, no? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam marne stosunki z nimi. Nie jestem osobą która szuka znajomości, więc nie wiem czy nie spotkalam interesujących.Nie moge sie zmuszac do poznawania nowych facetów, skoro nie mam z nimi tematów, nie chce nikogo zanudzać. To chyba błędne koło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to faktycznie całkiem tak, jak ja tylko na odwrót... (taka mała antyteza wyszła :)) Nie wiem co z tym robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuuuuuuuutna
oj nie ty jedna jesteś dziwna....uwierz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może... Czasem nie jest fajnie być innym. Nie żeby mi to specjalnie przeszkadzało, da się z tym żyć, ale chyba nie można w pełni korzystać z życia mając do niektórych ludzi taką blokadę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudy lisek81
Nie ma w tym niczego dziwnego, ja mam podobnie, większość ludzi mnie męczy, zwłaszcza ich gra którą toczą przed innymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudy lisek81
Wiele osób lubi zakładać pewne maski zachowując się nienaturalnie, zwłaszcza w większym towarzystwie. Nie wiem pewnie chodzi im o akceptację grupy... ja zawsze lubiłem osoby które potrafiły stać z boku i mieć swój świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zawsze stałam z boku. I nadal to robie. gdy znajdę się w większym towarzystwie nie jestem w centrum uwagi, nie rozkręcam rozmowy ani jej nie podtrzymuję. Nie lubi tak przy obcych. Innym się pewnie wydaje, że jestem nieśmiała... A ja chyba jestem mniej towarzyska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudy lisek81
Masz być może bardziej introwertyczną naturę i by się uzewnętrznić potrzebujesz bardziej sprzyjających warunków;) To o czym piszesz to przykład stereotypowego myślenia większości ludzi-ktoś się nie odzywa to pewnie nieśmiały. Ja mam tak, że potrzebuję naprawdę impulsu by się rozkręcić i mówić, przeważnie jestem milczący.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja włąśnie też :) W obcym gronie, które miedzy sobą jest zapoznane i zżyte mi to nie wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecinek przecinkowyyy
jestes lesba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdybym była, nie pisałabym tego posta. Faceci mi się podobają, ale nie znajduję z nimi wspólnego języka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudy lisek81
A może się stresujesz w ich obecności, a zwłaszcza wobec takich którzy Ci się podobają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy to stres. Nikt mi się obecnie nie podoba do tego stopnia, żeby sie tym aż tak denerwować. W ich obecności jest jakoś sztywno. Bo czym ja moge zainteresowac faceta? Wy macie troche inne zainteresowania niż my dziewczyny. Prawda? Najgorzej jak się spotka kogoś, kto tej rozmowy nie podtrzymuje, o nic nie pyta. Wtedy to już tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam wolę gadać z facetami,są mniej skomplikowani,mówią prosto z mostu,bez owijania w bawełnę,ogólnie rzecz ujmując ,jeśli powiem facetowi coś w sekrecie,to mogę spodziewać się,że nie dowie się o tym pół miasta.....;)A przede wszystkim nie zwracają uwagi na duperele!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudy lisek81
Myślę, że w kontaktach z ludżmi nie chodzi o samą rozmowę i jej płynność a bardziej o zrozumienie, można ją uzyskać czasem jednym uśmiechem czy spojrzeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudy lisek81
Za bardzo się chyba koncentrujesz na tym by znależć jakiś temat do rozmowy, po prostu czasem dobrze jest sobie tak pomilczeć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×