Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość evri

macie tak kobiety?

Polecane posty

Gość evri

macie tak ze zalujecie ze macie dzieci?ze popsuly wam plany?pytam mlode dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasami tak ale potem wiem
ze glupio mysle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evri
a ja tak mam:/chociaz kocham swoje dziecko,to wiele popsulo miedzy mna a moim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e.yjklafjd
Ja nie,nigdy...Wiem ze to najlepsze co mi sie przydarzylo...Moze sie to zmieni,ale narazie nawet mi to przez mysl nie przeszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evri
ja mam 21 lat,czasem chcialabym cofnac czas.wiem ze nie moge ale mam glupie mysli..co zrobic jak zaakceptowac ten fakt>?co robic zeby bylo dobrze zebym nie darla sie i nie wyzywala na dziecku za moje frustracje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evri
masz racje.jak dbam tak mam.moze tak jest faktycznie.ale jak tak jest to i tak hujowo.niewiem jak to naprawic.niewiem jak na dobre cieszyc sie z tego co mam i zaakceptowac fakt ze mamy dziecko.nasze dziecko ma 3 lata.a ja dalej sie bije z myslami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pobudynka
Nie martw się. To dla tego że jesteś tak młoda.Miałam podobnie w Twojej sytuacji, tylko że kiedy rodziłam miałam nie skończone 17lat. Teraz moja córeczka ma 7lat i wszystko jest już dobrze. Musisz tylko, tak jak ja, zrozumieć,że dziecko nie zawiniło, porozmawiać z chłopakiem/mężem, odświeżyć wasz związek, ale przede wszystkim nie skupiać się tylko na jednym. To jest klucz do sukcesu:) Ani TYLKO mąż, ani TYLKO dziecko, ani TYLKO dom, ani Tylko przyjaciele, rozrywki. Wszystkiego po trochu! Wierzę że idąc tym tropem odbudujecie wszystko, tak jak i mi się udało :* :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pobudynka
Ach! I jeszcze Ci powiem.. Znajdź może jakieś ciekawe domowe zajęcie. Cokolwiek. Jeśli np. lubisz rysować, rysuj. Mogłoby to nawet zainteresować Twoje dziecko! Zajęło by czas, tobie i jemu umilało chwile. To może być cokolwiek. A partner też spojrzał by na Ciebie z innej perspektywy. Miał by jeszcze jeden powód do podziwiania Cię! I jeszcze jedna rzecz bardzo ważna!! Jeżeli np. do tej pory narzekałaś na wszystko- zmień to. Jeżeli rob9iłaś awantury0- zmień to. Jeśli robiłaś coś podobnego, wyraźnie negatytwnego zmień to, a zobaczysz że uśmiech twojego dziecka i podziw od partnera zaowocuje pozbyciem się Twoich frustracji. Chodzi o to zaskoczyć Twojego chłopaka(męża). On od razu zauważy jakąkolwiek zmianę, i obudzi to w nim jeszcze większy podziw dla Ciebie.. Powodzenia, kochana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evri
Muszę spróbować o czym mówisz,u mnie jest tak że oddalamy sie z mezem coraz bardziej od siebie,zaczynam myslec ze moze laczy nas juz tylko dziecko.obwiniam podswiadomie dziecko,myslalam ze to minie,jak urodzilam cieszylam sie maluchem ale zawsze myslami bylam gdzies obok,wiem ze czasu nie cofne i nie po to to pisze,ale zawsze zerkalam wstecz,ciagle mowie do meza o przeszlosci,ile nas ominelo,ile nas omija,zerkam na kolezanki bawiace smiejace tulace sie do swoich chlopakow podczas gdy my pchamy wozek..wiem ze glupie myslenie i nic nie da,ale da czasem jak tak pomysle to czasem mi lepiej,jak wroce do przeszlosci..Moje dziecko idzie od wrzesnia do przedszkola,myslicie ze to cos da?zeby nie bylo to nie jestem paskudna zasiedziana w domu,mialam milion zainteresowan a teraz..a teraz mysle ze nic juz nie ma sensu,czuje sie czasem jak napietnowana ,matka a fuj tak sie czuje.nie chce mi sie wstawac rano,niewiem skad te uczucia.ale musialam gdzies to z siebie wyrzucic:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×