pomocy moje zatoki!!!!!!!!I PZEGRODA NOSOWA!!!!!!!!

HEJ Nazywam się AgA MAM PROBLEM Z ZATOKAMI OD 3 LAT CIĄGLE CHORUJĘ NA ANGINĘ LECZE SIĘ I LECZĘ I...niestety nic mi nie pomaga. zaczęło się od anginy -------brałam antybiotyki----->spadała mi odporność i jeszcze częściej chorowałam. Więc zaczełam szukać czegoś innego----->zauważyłam że po ścianie gardła zcieka mi śluz------------> okazało się że to przyczyna zatok, pojechałam do bardzo dobrej doktor --> zrobiła mi prześwietlenie zatok i wyszło że mam lekko skrzywioną przegrodę nosową, kiedyś kilka razy potłukłam sobie nosek!!!! Właściwie nie czuję tego gdy oddycham, ale przez to gdy tylko mam katar śluz zamiast nosem ścieka mi gardłem-----------> to powoduje infekcje. niechcę iść na operację przynajmniej narazi, szukam wszelkich możliwych rozwiązań. BŁAGAM POMOCY!!!!!

moj chlopak mial prostowana przegrode i naprawde nie ma sie czego bac! cierpial z tego popwodu na okropne bole glowy i codziennie faszerowal sie srodkami przeciwbolowymi, Po zabiegu jest o niebo lepiej. Zapomnial o bolach glowy:) wiec mysle ze nie masz co zwlekac! powodzenia

A więc proponuję LUIVAC lek. laryngolog mi poradzila i biore juz 3 rok i mam święty spokój!pozdro!!!

też mam leciutko skrzywioną przegrodę nosową, ale na razie laryngolog mówi, że nie ma potrzeby nic z tym robić-i mnie dochodzi niestety jeszcze alergia i głównie na leczeniu tego się skupiam...a jeśli chodzi o leczenie zatok dorażnie to mi się nie bardzo podoba-mam na myśli to wspomniane przez kogoś branie leku na zatoki od 3 lat, myślę, że lepiej zwalcyć przyczynę

Ja naprawdę traktuję tą operację jak ostateczność bo doktor powiedziała że nie jest ona jeszcze konieczna i dlatego chcę spróbować innych możliwych środków zapobiegawczych. Ja też mam tak(szczególnie wieczorem )że boli mnie głowa i nie mogę sie na niczym skupić(-dobrze że są wakacje) dzięki że chcecie pomóc :-) macie jeszcze jakies pomysły??????

dzis bylam o laryngologa, obejrzal gardlo, zajrzal do nosa i ... powiedzial mi ze jest wszystko ok. Na migdalakach mam krostke ropna ale to nic.. sie z tym ponoc nie da zrobic, zadne leki nie pomoga. Jedynie co mi zalecil to " wyciecie migdalkow, ktore moze mi pomoze" o i tyle bylo! :o A ze na wymaie gardla wyszly mi 2 bakterie czy cos tam to tez nic, bo zawsze moze cos wpasc do gardla.. " Tyle bylo. :o Ale zapomnialam mu powiedziec, ze czuje jakby splywala mi flegma do gardla z nosa!! Nie mam kataru ale tak czuje. Zapewne ten doktor powiedzialby mi ze to normalne? :o A moze mi sie tak tylko wydaje, no ja nie wiem, sama zglupialam!! Jak to sie sprawdza???Co jakis czas mam anginy, a przez osstatni tydzien, albo i lepiej ciagle mnie boli glowa! Myle, ze to zatoki, ale czy larygnolog mogl tego nie zauwazyc, patrzac do nosa jakims tam przyzadem?? :o

hej powiem Ci szczerze , że najlepiej by było zrobić prześwietlenie/ tomografię (ja miałam tylko prześwietlenie) i wtedy będziesz więcej wiedzieć. Co do tej flagmy to sama nie wiem, od kilku dni stosuje SINUPRET i jest trochę lepiej(to lek bez recepty rozrzedz ten cały śluz i jest trochę lepiej) , słyszałam że inchalacje z rumianku lub skrzypu polnego pomagają ale nie miałam okazji wypróbować jeszcze. Wydaje mi się że powinnaś udać się do innego laryngologa jesli masz taką możliwość i zrobić badania.Ja też miałam robiony wymaz ale u mnie nic nie wyszło (chyba dlatego że kilka dni wcześniej odstawiłam antybiotyki.) Jeśli ktoś ma jakiś pomysł jak sobie z tym wszystkim poradzić to proszę dajcie znać;-)

jagunia a mozesz mi powiedziec ile kosztuje takie przeswietlenie?? albo tomografia? i jeszcze zapytam sie czy przy chorych zatokach mozna nie miec kataru?? bo ja mam tylko ten bol glowy i jakby uczucie jej ciezkosci, oraz uczucie tej spywajacej flegmy w gardle. (wczesniej byly czeste bole gardla, chrypki, - anginy ale ostatnio z tym nie mam takiego problemu, juz jakies 5 m-cy bez wiekszego bolu gardla, tylko chrypka jak wypije cos zimnego )

Myślę że to mogą być zatoki ale nie jestem pewna. Ja miałam robione prześwietlenie podczas wizyty u laryngologa, więc myślę że powinieneś udać się do specjalisty-

z tym katarem to sama nie wiem, ja mam tak że nawet jeśli nie mam katary (nie smarczę się) to i tak czuję ze mam go gdzieś głębiej tak jakby w zatokach i to właśnie ta flagma spływa mi po gardle. Ostatnio byłam u lekarza pytał jakiego kolory jest(flagma) podobno im ciemniejsza zieleń tym gorzej , jesli bardziej żółta to trochę lepiej. Ja 2 tygodnie temu miałam zielona więc lekarz przepisałm mi antybiotyk i przez 2 tygodnie łykałam perfidnie mocny antybiotyk -KLACID uno , a kiedyś równie a moze jeszcze silniejszy- DALACIN niestety to krótko trwała pomoc.

myślę że naprawdę musisz iść do jakiegoś specjalisty bo ja sama sobie nie potrafię pomóc a co dopiero Tobie :( . Moja babcia ostatnio wyczytała że na zatoki dobre są "parówki" z rumianku, skrzypu (sama jeszcze nie miałam okazji wypróbować ale myslę że napewno Ci to nie zaszkodzi (bierzesz garnek gotujesz w nim wodę i np rumianek (suszony) jak się zagotuje to idziesz z barkiem pod koc i wdychasz parę)SPRÓBUJ Wiem jedno- nie wiem jak to fachowo powiedzieć ale podobno niezbyt chętnie robia przeswietlenia zatok---> ponieważ to miejsce które gbardzo chłonie promieniowanie! I jeszcze jedno nie rób nigdy PUNKCJI- żeby nie wiem co!!!!! to ściaganie z zatok strzykawką tej całej wydzieliny. Mówią że jeśli ktoś raz to zrobi przy karzdym przeziebieniu trzeba będzie powtarzać(a to trochę bolesny zabieg)

ja robilam Punkcje i nie bolalo, nawet fajne uczucie :)