Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nieszczesliwy

g..no z tego życia mam

Polecane posty

Gość nieszczesliwy

Jak możecie to pomóżcie mi. Otóż sprawa jak z tematu powyżej. Mam 20 kilka lat i dosyć takiego spapranego życia. Od wielu lat nic mi się nie układa, nie mam pieniędzy-pracuje wprawdzie w sklepie tylko ale domyślacie się na pewno ile moge tam zarobić. A opłać wszystko itp.. zostają grosze. I żyj tak. Mieszkam tylko z babcią. Nie mam żadnych znajomych , dziewczyny, auta. Nie wiem co mam ze sobą zrobić,popadam chyba w depresję. Wszystko mnie już powoli wk..wia. Tracę siły. Doradźcie coś-może też macie pomysły jak tu dorobić sobie(tylko bez debilnych dopowiedzeń)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
treścią życia zrób coś innego niż dziewczyna i auto:-) zmień cel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babcia milena
Kup sobie psa-będzie przyjaciel i Cię pokocha :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczesliwy
moze bys tak podszywaczu sobie popielił ogródek??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od razu dostałby w pysk
spoko spoko jeszcze zatęsknisz za tą samotnością :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie trać wiary, los się w kazdej chwili moze do Ciebie usmiechnąć. Sprobuj cos robic w tym kierunku, wychodz do ludzi, nie zamykaj się w sobie, doceniaj to, co masz. wiem, ze latwo powiedziec, ale probuj. Jesli się poddasz, to sam sobie zamkniesz drzwi do szczęscia. Jestes bardzo młody, jeszcze wieeele Cię może spotkać dobrego. Dziewczyna, auto... Lepiej poczekać na "tego kogoś", niz byc z kimkolowiek tylko dla samego bycia i przeczekac ten czas będąc samemu, nie musi byc stracony. A o babcię dbaj i szanuj ją, dobrych ludzi spotkykają dobre rzeczy :). Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm.... coz ci radzic jak mam podobny problem.... nie wiem... ja staram sie polubic to co mam... ciezko to idze ale jednak... i zajmowanie czasu jest niezłe... zeby nie siedziec i nie myslec... sporty nauka... czasem imprezy nawet nie z przyjaciołmi ot tak z ludzmi ktorymi sie traci kontakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczesliwy
dzięki za miłe słowa.Będę całe życie się starać dojść do mojego celu który sobie kiedyś postanowiłem-wybudować kiedyś własną restaurację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
:-) restauracja to dobry cel Twoja restauracja jest na czubku drabiny - żeby się tam dostać, musisz przejść przez wszystkie szczeble:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczesliwy
heehe najniższy szczebel już mam-jestem kucharzem z wykszt. Leśnysłodziaczek - mówisz prawdę- wiem wiem w takiej branży jest dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brzechwa
jak pójdziesz do woja , zostaniesz tam generałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczesliwy
kaja heheeh fajna propozycja... a w woju byłem i jakoś niechcieli mnie awansować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wiem chyba co
jedz za granice tam ci bedzie lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghrsye7e
inni maja chatę, samochód, wakacje, jakieś tam sporty, nocne kluby, dobre drinki, markowe ciuchy, nawet niezłą robotę, dziewczyny na jedną noc i też ...gówno z zycia... :O to kwestia podejścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dajcie, kurwa spokój z dobrymi radami, ten nieszczęśliwy to chuj, który ma radochę, bo wy mu dajecie rady! Odpuście! Szkoda czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczesliwy
z pracą wcale nie jest tak łatwo jak się wydaje - a mieszkam w mieście dużym. Nie mam dobrych znajomych czy kilku fakultetów dzięki którym mógłbym siedzieć w biurze. I tak dobrze że udało mi się narazie w tym sklepie- mogę odejść ale gdzie pójde? A za granicą to chyba jednak nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dla kucharzy przecież pracy nie brakuje z tego co mi wiadomo (od czasu do czasu widać kartki \"zatrudnię kucharza albo pomoc kuchenna\"), to dlaczego się tam nie zatrudnisz zamiast w sklepie? Nie wiem ile zarabiasz teraz ale jako kuchasz myślę, ze zarobiłbyś więcej i mógłbyś podpatrzeć jak sie taką resyaturację prowadzi. Żeby otworzyć własną musiałbyś coś odłożyć i mieć stałą pracę, żeby dodatkowo jeszcze wziąć kredyt, albo płacić za wynajem lokalu. Chyba, że możesz otwoirzysz ją u siebie w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×