Zrobiłam to... Zdradziłam mojego chłopaka. Nie wiem czy mu powiedzieć

Byłam z moim chłopakiem na domówce u znajomych. On się upił do nieprzytomności za moimi plecami :(. Tzn kiedy tylko odwrócilam wzrok on chłał. Prosiłam go nie upij się ale on to miał w dupie :(. No i stało się. Byłam bardzo zła na niego. Wściekła! Nie wiem dlaczego to zrobiłam ale zrobiłam laske jego koledze. Potem poszłam z drugim kolesiem do pokoju i stało się o wiele więcej bo mieliśmy stosunek. Teraz żałuje ale w sumie mój chłopak sam jest sobie winien.

obiecuje mojej dziewczynie : Karolina obiecuje Ci w zyciu juz gołdy nie rusze bez Twojej wiedzy !:)

zal mi cie kobieto:O

nudzi sie wiec wymy6slaja denne prowokacje! :oi

facet pijus - jak na kazdej imprezie baba - koorwa to juz charakteru

ale szmata...niesamowite.Mogłas zrobic laske już wszystkim kolegom co cie powstrzymało?

I co, teraz będziesz go zdradzać za każdym razem kiedy sobie popije??? No i oczywiście to jego wina :| Brak mi chyba słów

No i dobrze się z tym czujesz? To nie bądź frajerka i bierz pieniądze.

"Teraz żałuje ale w sumie mój chłopak sam jest sobie winien. " pierdol pierdol :O to Ty jesteś winna i tylko Ty. Zdzira :O

byłam bardzo zła i chciałam go zranić tak jak on mnie ranił wiem przegiełam tylko teraz powiedzieć mu o tym czy zerwać i nie mówić nic? :(

prowokacja i to marna az takich idiotek nie ma

skoro za dużo pije to go zostaw i niech spada, ale po co robić z siebie k**** przecież lepiej ci nie jest, tylko jeszcze gorzej

Wal to wszystko-chociaz sie zabawiłas.

co ty?zaczekaj na inne imprezy za pare lat bęziesz zaliczona przez cały krąg jego znajomych:)

Co Ty opowiadasz w ogóle??? Naprawdę uważasz że napicie się i zdrada jednakowo bolą? Ja bym chyba nie mówiła, a skoro od razu bierzesz pod uwagę zerwanie to chyba za bardzo nic do nigo nie czujesz

skoro za dużo pije to go zostaw i niech spada, ale po co robić z siebie k**** przecież lepiej ci nie jest, tylko jeszcze gorzej

Mało kreatywna PROWOKACJA. :P Takich topików jest pełno, ale wątpię, żeby jakaś inteligentna dziewczyna pisała o tym, że okazała się szmatą na publicznym forum. :(

To nie był pierwszy raz kiedy się schlał jak świnia i ja na imprezie zostałam sama. Nie zabraniałam mu całkowicie picia ale umiar mógłby znać. To nic przyjemnego po raz któryś zobaczyć swojego faceta urzyganego i przewieszonego przez wannę :( Straciłam głowę i puściły mi wszystkie hamulce. Najpierw się rozpłakałam potem powiedziałam sobie w duchu "niech spierdala". Nie wiem jak to sie stało. Nigdy wcześniej nikogo nie zdradziłam.

jesli zdecydowałaś się go zostawić to mu nie mów że się puściłaś bo nic to nie zmieni a on będzie bardziej cierpiał a jeśli chcesz z nim zostać to mu powiedz i może wybaczy

Wredniak Paskudny sam jesteś szmata skoro tak o kimś się wypowiadasz na publicznym forum. to zależy.................. sama nie wiem czego chcę

Zrozpaczona Ago - zachowałas się jak ostania zdzira :o Ja mam większy problem ehhhhhhhh............:(

juz z koleji przy swoim chlopaku...bo zawsze pijemy razem a czasem mam slabssza glowe to on zawsze ze mna jest i mnie pilnuje i na odwrot...Choc nie wiem jak bym byla zla i wsciekla nigdy!! NIGDY bym go nie zdradzila :| zdrada a upicie sie to dwie rozne rzeczy... Wystraczylaby tylko dluga i powazna rozmowa ! a nie dawanie dupy :| ulzylo Ci? bo jakis koles Cie pocieszyl? i powiedzial pare milych slow tylko dlatego ze chcial Cie miec w lozku?

Tylko nie obydwie !!! może Aga tak ja NIE !!!!!! Ja kocham swojego chłopaka i planujemy ślub, a ze po drodze mi się noga powieła to wam też to się zdarza, tylko ze wam się przyznac jest cięzko !!!

a ile jestescie razem?? Ja gdybym cos takeigo zrobila przyznalabym sie.... Ale wedlug mnie na tym swiecie jest tak ze facet zdrady nie wybacza zawsze tylko panna s;aba psychicznie

Aga, no dobra, jestem szmata, ale Ty jesteś głupia szmata. :P

Przyznam się chyba. A pilnować go przez cały czas na imprezie nie mogę. Kiedy wychodziłam na balkon pogadać z kumpelą on był lekko wypity na tzw humorku. Rozmawiałyśmy około pół godziny a gdy wróciłam on leżał już w tej łazience. Dorwali jakiś spirol :/ Wiele razy mi tak zrobił :( Wiecznie sama byłam na imprezach. Coś we mnie pękło.

wedlug mnie skuteczniejsza bylaby rozmowa ...przed impreza skoro to juz bylo ktorys raz...albo wodka albo Ty..trzeba postawic bylo jakies ultimatum!!!

Prosiłam go wielokrotnie. Właściwie to zawsze mu mówiłam tylko nie zrób mi tak jak ostatnio. On obiecywał a potem było jak zwykle czyli zgon. A ostatnim razem byłam tak wściekła że nie panowałam nad sobą :( To nie byłam ja...

Aga jestes zwykłą qrvą ! Ja to mam przynajmniej morlaniaka a ty z łbem podniesionym do góry chwalisz się swymi wątpliwymi sukcesami :o

Gabrysia 20 spadaj na swój topik bo zal.pl