Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mikołay

Moja żona chce usunąć ciąże ! Kariera jest dla niej ważniejsza...

Polecane posty

Gość Mikołay

Ciąża nie była planowana. Za kilka miesięcy moja żona ma odbyć szkolenie,po czym dostanie awans. Bardzo jej na tym zależy. Jednak ostatnio okazało się, że zaszła w ciąże. Powiedziała mi, że ją usuniemy. Że chce "pozbyć się wpadki" bo teraz ma szanse wspiąc sie być może o kilka szczebli wyżej. A to dziecko wszystko utrudni. Myślała, że sie na to zgodzę. Ja jednak chce tego dziecka, czuje się gotów by być ojcem. I nie wyobrażam sobie by je usunąć poprostu. Żona mowi, że awans jest dla niej bardzo ważny,pieniądze są nam potrzebne a będziemy jeszcze mieć gromadke dzieci. Powiedziała mi nawet że obojetnie co ja o tym myslę jest zdecydowana. bo nie bedzie jej głupia wpadka przekreślać kariery :o Ale to tez moje dziecko. Zastanawiam się jak ją odwieźc od tego pomysłu. wg mnie złego.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jej macica
i jej cialo. ona decyduje o tym czy chce nosic w sobie pasozyta przez najblizsze 9 miesiecy a potem nie spac po nocach i latac po doktorkach. jesli ty czujesz sie gotowy to ok. ale wiedz, ze to kobieta najczesciej ponosi konsekwencje, ona cierpi, ona rodzi a potem spedza wiekszosc czasu z dzieckiem. ty pojdziesz do pracy i masz luz. postaw sie w jej sytuacji. ona nie ma ochoty realizowac sie macica. ja ja popieram. podjelabym identyczna decyzje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ja rowniez popieram Twoja zone, jesli nie chce dziecka to nie musi go miec tylko dlatego ze Ty jetes gotowy byc tata. Najwidoczniej ona nie jest gotowa na macierzynstwo i jej decyzja jest sluszna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikołay
jej macica. ale to też moje dziecko i chyba mam takie samo prawo decydowac o nim. Nawet mogłbym wziąc urlop w pracy i opiekowac sie nim. bo chce tego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsddff
ale masz glupią zonę, wspolczuje ci :( zeby kasa byla wazniejsza od dziecka, co z niej za matka keidys bedzie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale pierdolicie :o ona ma prawo, to jej ciało, ona to ona tamto... a to także jego dziecko i jego uczucia. nie wolno jej samej podejmować tej decyzji a widzę, że już ją podjęła :o sukę masz za żonę, wiesz? współczuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsddff
straszna egoistka, ale mam nadzieje, ze w pore zmadrzeje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikołay
Ja 30 żona 26

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie czy wy jesteście normal
" nosic w sobie pasozyta przez najblizsze 9 miesiecy ":o dziecko nazywać pasożytem ? Trzeba było pilnować duupy i się zabezpieczyć a nie dziecko niewinne potem obwiniać. Tak na marginesie życie bym oddała aby mieć tego "pasożyta" :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ło matko. Aborcja to zabójstwo, spytaj się jej, czy dla kariery zabiła by np. swojego przełożonego. A co z tą późniejszą gromadką dzieci to po zabiegu może nie być już takiej możliwości, różnie bywa. Jeśli to nie prowokacja to szybko ustaw babę do pionu. Najlepiej powiedz od razu swojej i jej rodzicom, że jest w ciąży. Wtedy już raczej na aborcję się nie zdecyduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amant :o kurwa on jej na siłę tego dziecka do macicy nie wcisnął :o a poza tym co to za myślenie? dla mnie chore :o ludzie którzy żyją dla pracy są dla mnie debilami. pracuje się po to aby żyć a nie żyje po to by pracować :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikołay
O niczym innym teraz praktycznie nie rozmawiamy. Nawet proponowałem, że to ja pojde na urlop wychowawczy. Ale żona powiedziała, że jest zdecydowana, cokolwiek o tym myslę. Powiedzieć rodzinie...? sam nie wiem. cięzko będzie zmienić jej nastawienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wspolczuje Ci ! co to w ogole za kobieta,teraz chce usuwac bo jej przeszkadza a potem bedzie chciala miec gromadke dzieci. chujowa sprawa.mysle,ze to wplynie zle na wasz zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moherowe berety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju............................
Ciebie też może usunąć jeśli będzie to kolidować z jej karierą.:o Współczuję żony.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matka Amanta wszech czasów
żałuję że ciebie nie usunełam kretynie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytanie DLACZEGO tak naprawdę ta kobieta chce usunąć ciążę. czy jest możliwe, że może stracić pracę? czy nie do końca ufa, że mąż wywiąże się ze zobowiązania? a może zwyczajnie jest to jedna z osób, które nie mają ochoty na macierzyństwo? bo nie chce mi się wierzyć, że chodzi tylko o awans :-o to nie jest aż tak łatwa decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** ** ** ** *** *** *** ***
powiem tak. w tym temacie nie chce mi się dyskutować o tym kto ma do czego prawo, bo to temat rzeka. napiszę kilka rzeczy o których poszukaj informacji i dogłębnie porozmawiaj z żoną. jej się wydaje że aborcja to metoda regulacji poczęć jak każda inna, a nie ma racji. 1. jednym z powikłań pojawiających się po aborcji jest bezpłodność. decyzja o takim zabiegu to podjęcie ryzyka, że już nigdy nie będziecie mieli żadnego dziecka. 2. nie zależnie jak silna ma się psychikę, to ta psychika jest powiązana ciałem i z tym co się w nim dzieje i ciąża każda (donoszona usunięta czy poroniona) zostawia w niej trwały ślad. komplikacje psychiczne po aborcji są bardzo częste i często głębokie (depresja, nerwica) 1 i 2 ->trochę wysoka cena za awans rady: 1. moim zdaniem powinieneś ja przekonać do wspólnej waszej rozmowy u psychologa na temat tej ciąży, wtedy oboje ubierzecie emocje w słowa i lepiej zrozumiecie się i samych siebie i nawzajem. a ona może nabierze innego spojrzenia na problem 2. zastanów się nad tym czy istnieje sposób by ciąża nie przeszkodziła jej w awansie. moja koleżanka rodziła między matura a egzaminami na studia i podołała...da się!! 3. zastanów się sam baaardzo bardzo głęboko czy będziesz ją umiał kochać po aborcji. jeśli masz wątpliwości w tym temacie to jej powiedz nie zależnie jak bardzo miałoby to ją zranić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To żeś sobie żonę wybrał chlopie. Współczuję Ci naprawdę. Ciekawi mnie tylko, czy znałes jej pogląd na te sprawy przed ślubem. Ja nie mogę, co za egoistka. Zabić dziecko, bo awans się szykuje:O Że też są tacy ludzie. Kurcze, jak bym się chyba z nią rozwiodła na Twoim miejscu, jeśli nie zmieni zdania :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikołay
Amant tobie własciwie o co chodzi? Bo nie rozumiem . Na dziecko nas stać, ja jestem gotow opiekowac sie nim. ale żona chce zadecydować o życiu naszego dziecka sama :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no raczej,jakbym byla facetek,ktory chce miec dziecko i jego zona przez takie cos usuwa to chyba bym sobie dala z nia spokoj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inna sytuacja jest kiedy jakas 16- tka wpadnie z kims na dyskotece, a inna jest sytuacja w malzenstwie, gdzie dziecko to naturalna kolej rzeczy on jest ojcem i tez ma prawo decydowac więc nie piszcie ze to jej macica i jej decyzna, to malzenstwo i decyzje powinno sie podejmowac wspolnie !!!! a twoja zona zachowuje sie podle podejmując decyzje za was oboje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakis tam nick
a ja mam wrazenie, ze topic zalozyla jakas baba z pro-life czy innej nawiedzownej organizacji.Troche nie chce mi sie wierzyc, zeby dorosly facet pisal takie rzeczy na babskim forum i jeszcze tak bardzo pragnal dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** ** ** ** *** *** *** ***
Sweet Dreams--> niestety decyzja jest jej. żaden lekarz jej o zgodę małżonka nie zapyta. będzie chciał to zrobi, chyba że ją autor przykuje do kaloryfera. to jak przy tym ona potratuje najbliższą sobie osobę to też jej sprawa...niestety nie możesz ludziom zabronić ranić...a szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×