Dlaczego odeszła mi ochota na sex??

Na jesień wychodzę za mąż.Rok temu zaczęłam brać pigułki,to były chyba Stentidril czy coś takiego.One chyba były za mocne-moje libido spadło do -10.Potem je zmieniłam,libido troszkę wzrosło,ale nie wróciło mi takie jak miałam kiedyś:(.Jak już wspomniałam niedługo wychodzę za mąż,a ja nie mam w ogóle ochoty na sex.Czasami wprost muszę się \"zmuszać\" do stosunku:(.Albo myśl o tym wywołuje u mnie niechęć.Teraz w ogóle nie biorę pigułek,znaczy od 1,5 miesiąca,bo stwierdziłam że nie warto!Ale czy wróci kiedyś mi ochota na sex?Jestem załamana:(.Bo mój chłopak często tego potrzebuję,a ja nie potrafię się przemóc.Może znacie jakieś środki które przywróciłyby mi tą dawną ochotę na sex?Pomocy...Czy już zawsze tak będzie?Jak to zmienić? I to nie jest kwestia partnera,ponieważ mój chłopak naprawdę mnie pociąga i w ogóle,ale problem w tym że na żadnego innego faceta też nie mam ochoty.Więc to nie jest kwestia dopasowania się.I chciałam zaznaczyć,że na początku znajomości naprawdę często się kochaliśmy,miałam potrzebę,tylko od czasu tych przeklętych pigułek wszystko się obróciło na niekorzyść...

A moze nie masz ochoty na sex bo denerwujesz sie slubem i przygotowaniami? Moze to stres tak na ciebie wplywa? Sprobuj sie rozluznic, przygotowac jakas kolacje swiece itp.... Zrob romantyczny nastroj .. Moze to pomoze...

Nie ma niczego, co by ci pomogło. Ja bym się na twoim miejscu zastanowiła poważnie nad tym ślubem. Bo wiesz, dawanie dupy przez całe życie z przymusu, bo "facet potrzebuje" - to raczej fatalna perspektywa.

Ale napisałam Wam,że to nie kwestia partnera!Ja w ogóle nie mam ochoty na sex.I wątpię że to stres przed ślubem,bo to się dzieje od dłuższego czasu,właśnie odkąd zaczęłam brać pigułki,czyli prawie rok.Zastanawiamy się czy coś by tu pomógł seksuolog... Ja nie mam co się zastanawiać nad ślubem,bo go kocham.I powtarzam mu w kółko że też bym chciała mieć tak jak on-ciągłą ochotę.I tak było-ale na początku.I właśnie tu nie chodzi o mojego chłopaka,bo mi się nawet inni nie podobają,a tym bardziej nie ciągnie mnie do sexu z nikim innym...

Wiec moze seksuolog by pomogl. Musisz sie do niego zglosic. Zycze powodzenia i zwierzecego apetytu na sex :)

Mamuska dzięki:D Mam nadzieję,że taki będzie:). Myślałam,że po prostu są jakieś tabletki które by mi pomogły.

myśle, że tabletki antykoncepcyjne mogły rozregulować Twój system hormonalny. Może nie wszystko jest tak jak wcześniej? Przebadaj sie pod kątem hormonów. Myślę, że tu może być przyczyna. Pozdrawiam!

To bardzo możliwe,bo ja nigdy tak nie miałam-takiej niechęci na sex.Jak ja zazdroszczę innym ludziom,że mają cały czas na to ochotę:(.Też tak chcę...Może jeszcze to powróci jak dłużej nie będę brała pigułek,może muszę swoje odczekać (nie biorę dopiero 1,5m-ca).Może jeszcze wszystko wróci do normy?

Ja nie biore od 4-5 miesiecy i dopiero teraz mi wrocila ochota..

ja brałam 3 lata i dopiero po kilku miesiącach wszystko wróciło do normy

Jejku,naprawdę??Więc jest jakaś szansa:):):).Kiedyś myślałam,że to jakieś bajki,że tabletki wpływają na libido-teraz widzę jak bardzo się myliłam...Nieprędko zdecyduję się zacząć je brać na nowo.Ale dałaś mi nadzieję .Dzięki:)

spokojnie nie denerwuj sie tym i nie myśl że to juz będzie tak zawsze. zdystansuj sie do tego i na pewno szybko wróci wszystko do normy