Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mąz juz sie śmieje ze mnie

co jest z tą owulacją.pomózcie

Polecane posty

Gość mąz juz sie śmieje ze mnie

Porypało mi sie ostatnio.Najpierw urojona ciąza i okres w 32 cyklu jak nigdy. W 9 dniu cyklu teraz miałam wysoką tempkę. W 10 dniu cyklu dostałam rozciągliwego sluzu tempka spadła radykalnie i zaciągnełam męza do łóżka- no skoro znak,że jest owulacja to szybko trzebabyło działać. Potem tempka na drugi dzień w 11 dniu cyklu nadal niska, hmmmm nadal owulacja była? ale nie było bólu jajnika i specjalnie nie widziałam tego rozciągliwego śluzu juz. I na trzeci dzień w 12 dniu cyklu wyobrazcie sobie znów chyba miałam owulację. tempka była niska nadal w zasadzie , ból jajników i w południe zauwazyłam rozciagliwy śluz- nie duzo ale był. . No i cyk- męza do łóżka. Kiedy więc ta owulacja była? Dzis jest czwarty dzień 13 dzień cyklu i tempka nieco wzrosła więc zakłądam ze juz owulacji nie ma . No ale w sumie skoro 13 dzień cyklu to planowo taka owulacja powinna u mnie byc. Teraz więc juz nie będę współżyc zobaczyy czy po tych dwóch stosunkach coś wyjdzie. Pomóżcie mi zinterpretowac kiedy ta owulacja była?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż ma racje
też bym się smiała, trzeba się po prostu non stop bzykać a nie temperaturę mierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej, ile tutaj medycznych terminow, no bo albo z mezem sie bzykacie z mislosci i porzadania albo kopulujecie. Jesli chcesz zajsc ciaze to przestan mierzyc ta temperature, zapomnij o prokreacji i rob to spontanicznie. Jak bedziesz miala zajsc w ciaze to zajdziesz. Nawet lekarze zalecaja takie chwile zapomnienia, u mojej kuzynki to poskutkowalo, wyjechali na wczasy poszaleli i prosze, bede ciocią :D Na miejscu meza bym stracila apetyt na seks. Nie wyobrazam sobei faceta biegajacego z termometrem. Postaw sie na jego miejscu, moze to on nie daje rady psychicznie... dlatego nei moze Cie zapolodnic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąz juz sie śmieje ze mnie
ale nie o to prosiłam was.Mojego męza zostawcie w spokoju.Pytałam o coś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoj problem, Twoja sprawa,, ale musialam odpisac w ten sposob bo to az w oczy kole. Idz Ty kobito do swojego ginekologa, bo podejrzewam ze takowego masz i zaytaj o owulacje. Moze on Ci wytlumaczy... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem jak jest u mnie z temką bo przestałam mierzyć ale owulację myślałam ze mam koło 14 dnia cyklu a tym razem byłam u gina na usg w 12 dniu i było już po owulacji, pomimo że płodny śluz miałam prawie do 15!! tak więc potrafi organizm płatać różne figle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąz juz sie śmieje ze mnie
nie musisz wpieprzac sie w odczucia mojego męza.jezeli nie potrafisz na temat odpowiedziec to nie odpowiadaj wcale. Pozatym nie wazne czy mam TAKOWEGo czy tez TAKOWEGO gina nie mam....to jak poszesz moja sprawa i tez nie musisz na ten temat się rozpisywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stosujesz taka metodę
nieznajac swojego organizmu?? przecież to bez sensu:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm... nie rozumiem tej irytacji. Czlowiek Ci spokojnie pisze ze w takich przypadkach to lekarz pomaga a Ty sie bulwersujesz... Kolezanka powyzej sama stwierdzila ze najlepiej to gin powie... Co Ci da to ze kilka osob bedzie mialo kilka teorii na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pikole :) ja napisze tak,jak nie masz nic mądrego napisać ,to nie pisz w cale:P to sie tyczy swinka peppa:) nie wiem może masz problem ze zrozumieniem tekstu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stosujesz taka metodę
i jak na przyszła matkę bardzo ładnie się wypowiada:o pogratulowac kultury i opanowania:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąz juz sie śmieje ze mnie
bo mnie to wkurza.Potrzebuję innej porady to mi o męzu wypisują o lekarzach.boze .a ja o cos innego tu pytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale zrozum ze nikt Tobie w twojej owulacji nie pomoze, jak ktos tutaj napisal Ty musisz znac swoj organizm. W tym pomoze Ci tylko lekarz a nie jakas kafeterianka która ma calkiem inna owulacje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko kochana
dziewczyny dobrze radza, organizm moze nas oszukiwac, najlepiej udać się do learza i poprosić o monitoring cyklu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stosujesz taka metodę
dziewczyno pomyśl logicznie!!! kto ci lepiej wyznaczy dzień owulacji jak nie lekarz??? kazda kobieta ma przeciez inny organizm, ciężko tak zinterpretowac to co pokazuje twój orgnizm:( na mój łeb to lekarz by cie się przydał. wyznaczy ci dokładnie dzień owulacji a kolejne będziesz wyznaczała sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko kochana
Ewentualnie kochać się z miłości i dla przyjemności a nie wyłącznie dla prokreacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąz juz sie śmieje ze mnie
nie chcę leciec do lekarza juz teraz, to poczatki staran o dziecko. jestem w okresie płodnym stąd moje pytanie owulację. Po owulacji sa niepłodne to wtedy mozna sie kochac dla przyjemnosci wiedząc ze do zapłodnienia nie dojdzie. nam zalezy teraz na zapłodnieniu stąd te moje wyliczenia i mierzenia. ja tylko zapytałam ze skoro mam niskie temki przez 3 dni z kolei to czy mozliwe jest by ta owulacja trwała 3 dni?bo zawsze trwa chyba jeden dzień,a moze czegos nie wiem? skoro w ciau tych 3 dni niskiej temki był sluz ,raz niebyło, raz był ból w jajnikach.nie wiem czy przyjąć 3 dni owulacji czy którys z nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko kochana
Musisz przyjąć, że przed pęknięciem pęcherzyka temperatura może się utrzymywać. Poza tym mierzenie temeratury daje w miarę wiarygodne efekty przy wykresach minimum półrocznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąz juz sie śmieje ze mnie
Ja od wielu lat mierzę temkę i zawsze byłow w 13,14 dniu owulacja.ładniutkie wykresy a w tym miesiącu cos się schrzaniło.Tzn w zeszłym miesiącu juz sie przedłuzył cykl ze stresu?z wrazenia czy jak? I w tym miesiącu sie cos przyspieszyło. Dlatego zaskoczona jestem nie dosc ze za wczesnie ta owulacja to jeszcze ta temka niska trwa 3 dni.I jak mam wiedziec który dzien wskazywał na owulację? Moze byc ze 3 dni jest tą owulacją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko kochana
spokojnie spokojnie, plemniki żywotne są więc uda Ci się nawet jak pomylisz się o te 3 dni :)widać, że się stresujesz, a to nie sprzyja zajściu- wrzuć troszkę na luz :) powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze prościej bedzie kupic testy owulacyjne? ps : masz chyba dużo cierpliwości, ja nie wytrzymalabym takiego stanu rzeczy - bzykanie na temperature lub zegarek to jakas paranoja - bez urazy oczywiscie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąz ma racje
jak od wielu lat mierzysz temperaturę, to przeczytaj jeszcze chociaż jedna publikację na temat owulacji, nim będziesz starać się o dziecko, a tak w ogóle, to wiesz co to jest plemnik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e tamm
niezbyt szanuję ludzi mówiących ''tempka'', infantylni sa i w ogole... blee,potem na swoje dziecko bedzie mowic ''fasolka'' bleee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąz juz sie śmieje ze mnie
no stresuję sie bo wkurzają mnie te babska tu.temka i gin pisze bo jest szybciej.Ludzie wezcie lepiej sie stąd wyniescie. Ja zawsze mierzę temkę poniewaz chciałam znac swój organizm, wiedziec kiedy mam płodne a kiedy nie, czy mam owulacje, czy te dni lutealne są powyzej 10 dni - i są, czy mam regularne okresy.Dla mnie lezenie w łżóku przez chwile z termomentrem nie jest problemem, a rczej rytuałem i przyjemnością. Zanm swój organizm, mi pasuje mierzenie. Chciałam juz teraz starac sie o dziecko a widzę ze nie będzie to takie proste. A nie jestem juz taka młoda by zwlekac i czekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko kochana
Powiem tak- ludzie nie mierza, nie planują a dzieci mają to Tobie też się uda- ale nie podchodź do tego- musi się udać. Powstaje wtedy blokada psychiczna i z ciąży nici.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąz juz sie śmieje ze mnie
ja wiem własnie ze jest mozliwosc z ta blokada psychiczną.Tego się własnie boję. Robię wszystko by kochac sie w dni płodne co drugi dzień licząc ze się uda, i niby wszystko jest OK ale ta blokada moze przekreslic wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko kochana
Jeśli kochasz męża, seks sprawia Ci przyjemność, zrezygnuj z planowania a ciesz się szczęściem. Takie kochanie się z zegarkiem w ręku może zrujnować nawet najlepszy związek, bo starania mogą się przeciągać a seks zamiast przyjemnością stanie się obowiązkiem. Bedziesz mamą i tego Ci życzę. A czemu odkładałaś decyzję tak długo, ze teraz nie możesz czekać?? Jeśli mogę zapytać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąz juz sie śmieje ze mnie
Widzisz zwlekałam bo uwazałam i nadal uwazam ,ze najpierw trzeba skończyc studia, dorobic sie mieszkania i pracy.Nigdy w trakcie studiów nie zdecydowałabym sie na ciążę. Mieszkałam wtedy u mamy, oplacałam studia ,chciałam wiesz wszystko miec zaplanowane.udało się. Dorobilam sie mieszkania, mam stałą od lat prace, urządzone to mieszkanie i odpowiedni mąz sie znalazł.Mając juz zaplecze finansowe dla dziecka mogę je miec. Stac będzie mnie na jedzenie, ma urządzony pokój- kiedys to byloby niemozliwe. Z jednej małej mojej pencji cięzko by było planowac dziecko, a męza wtedy nie miałam i nie chciałam miec. Studia tez juz dawno mam za sobą więc teraz czas na maciezynstwo. tak to jest tylko ze za pirwszym razem chyba sie nie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×