Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość płaczę....

PROSZE DORADŹCIE MI BO NIE CHCĘ TAK ŻYĆ

Polecane posty

Gość płaczę....

Opowiem w skrócie moja historię Mieszkam u chłopaka jestesmy ze sobą dwa lata. Były to burzliwe lata. Rozstawaliśmy sie kilka razy(najczęściej z mojej winy). Najdłużej na miesiąć. Jednak teraz od pół roku była jak by to powiedzieć sielanka. Oczywiście kłócilismy się.Owszem. Ale ogólnie było super. Mój chłopak od trzech dni jednak zachowuje sie bardzo dziwnie. Nagle stał się oschły. Nie przytula mnie, nie kochamy sie. Nie dzwoni w ciagu dnia. Nie pisze. Jak pytam co sie stało mówi nic. jak pytam czy mnie kocha cos odburknie. Natomiast gdy pytam czy mnie kocha cos tam burknie. Gdy pytam co sie stało odpowiada nic a gdy mówię,że nie chce tak zyc to on mówi to tak nie zyj. Co ja mam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płaczę....
Bardzo bym prosiła abyście mi powiedieli tak z boku czy to mozliwe ,że człowiek się tak zmienia zdnia na dzień..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płaczę....
Tzn ile ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płaczę....
Nprawdę nikt nie ma chwilki by mi doradzić :-( ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta kobieca
wydaje się, że kogoś poznał nie płaszcz się, nie proś o wyjaśnienia ochłodź się nie płacz bądź twarda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płaczę....
Dlaczego tak myslisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta kobieca
"Mój chłopak od trzech dni jednak zachowuje sie bardzo dziwnie. Nagle stał się oschły" i poza tym ucina chłodno rozmowy. Więc przyjmij moją kobiecą radę. Zobacz co się będzie działo. Jeśłi to On nie zacznie znów zabiegać, czując że wyślizgujesz Mu się z rąk, to zajrzyj tu, pomyślimy do dalej. Ale tylko bardzo Cię proszę, bądź twarda. Płakać to samej w domu. Albo z zaufaną koleżanką. Nie przy facecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płaczę....
Dziekuję za radę. Czy mam się wyprowadzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poradaaaaa
zacznij zachowywać się tak samo to jest facet i może to trochę potrwa ale się otrząsnie pod warunkiem że mu na tobie zależy, histeria nic nie wskurasz wiem to po sobie:( jak zauważy zmianę twojego zachowania to przestanie się koncentrować na swoim, nie pytaj sie stale co mu jest czemu się tak a nie inaczej zachowuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poradaaaaa
zacznij zachowywać się tak samo to jest facet i może to trochę potrwa ale się otrząsnie pod warunkiem że mu na tobie zależy, histeria nic nie wskurasz wiem to po sobie:( jak zauważy zmianę twojego zachowania to przestanie się koncentrować na swoim, nie pytaj sie stale co mu jest czemu się tak a nie inaczej zachowuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płaczę....
Dziewczyny czy mam sie wyprowadzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płaczę....
Dlaczego on mi to robi?:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płaczę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. Może twój chłopak ma jakieś kłopoty, niekoniecznie związane z tobą? Praca, szkoła...? nie każdy potrafi o tym mówić, niektórzy duszą to w sobie i stają sie przy okazji dośc niemili dla otoczenia. Bo cos ich w środku gryzie. Trzeba cierpliwości, może w koncu pęknie! 2. Może jednak cos przeskrobałas i masz cos na sumieniu? i on o tym wie, a nie mówi, czeka, aż sama sie przyznasz? Chyba nie musisz od razu się wyprowadzać bez żadnego wyjasnienia sytuacji, okaż troche cierpliwości, może w końcu powie o co mu chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płaczę....
dziekuję za zainteresowanie. Nie nie mam nic na sumieniu. Naprawdę. Nic. Poczekam. Tak jak powiedziała kobieta kobieca nie będę płakac przy Nim i sie płaszczyć. Poczekam jeszcze kilka dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do placze..
kochaniutka,poczekaj kilka dni-jesli nic z tego nie wyniknie a bedzie nadal tak samo lub gorzej to wyprowadz sie;przed facetem nie mozna sie plaszczyc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta kobieca
moim zdaniem na razie zmień postępowanie. Ale jeszcze z wyprowadzką poczekaj. Żadnych gwałtownych ruchów. Działaj rozważnie. moze wygrasz. trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacy są faceci
wszystko jest git, dopóki im pasuje, potem jeden dzień i wszystko ma stanąć na głowie bo takie jest ich widzimisię mój narzeczony daje mi wiele razy odczuć że już mu na mnie nie zależy i że mierzi go prawie wszystko co robię pewnie nie zostaje mi nic innego jak go zostawić zgodnie z jego życzeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna88
Bolesne, ale prawdziwe - chyba chce odejść... Oschłe zachowanie, niechęć do bliskości - pierwsze oznaki, że chce zerwać... Wiem co czujesz, 2 miesiące temu jeden IDIOTA rzucił mnie z dnia na dzień dla innej... Ale póki co, Ty jeszcze z nim jesteś, więc trzymam kciucki, aby wszystko się ułożyło:) A jeśli nie, pamiętaj - jak by nie było i tak będzie dobrze:) Co nas nie zabije, to nas wzmocni! Trzymaj się:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płaczę...
Czarna88 Wiesz tez tak jakos czuje ale pytam go czy mam sie wyprowadzić, czy Jego zachowanie ma mnie do tego doprowadzić(czy o to mu chodzi,żebym sama miała dość) ale mówi, że nawet mu to do głowy ie przyszło.Ale kolesie tak kłamią:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płaczę...
Dziewzcyny jutro Wam napiszę. Sprawdze dzis jak mi się uda jego telefon.Wiem,że nie mozna tak robic .Ale jestem w sytuacji podbramkowej:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna88
Faceci i ich powalone poglądy. Ja z tamtym o którym wspominałam, miałam tak, że na jakieś trzy tygodnie przed rozstaniem zaczął mówić, że nie chciałby mnie szkrzywdzić, żebym przez niego płakała itd... A jak pytałam czy przypadkiem nie chce się rozstać, to oczywiście nie... A wyszło inaczej, nie dość, że odszedł, to jak się jeszcze okazało, do innej. Widziałam ich razem dwa dni po zerwaniu, minęli mnie na ulicy... Do niej nic nie mam, pewnie nawet nie wie i nie wiedziała o moim istnieniu... On jest obrzydliwy i obłudny. Niezależnie co się stanie - to Ty wygrałaś! Nigdy nie bierz tego za porażkę! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×