Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dj__Penny_Polska

dziewczyna..... moze glupie pytanie...

Polecane posty

Gość Dj__Penny_Polska

Moze to glupie, ale nie wiem jak to odbierac. Mam dziewczyne (4 miesiace) i na poczatku miala na komorce tapete ze mna, wczoraj przypadkowo zobaczylem, ze ma teraz jakiegos playboya z kalendarza. Co o tym myslce? czy przesadzam?Szczerze to troszke mi smutno, ze jakiegos pajaca sobie tam ma na tapecie. Ja gdy sie zaczalem spotykac mam ja i tak zostalo do dzis...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rany - a jaki problem
zapytaj spokojnie dziewczynę dlaczego "nosi" jakiegoś gostka a nie Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorze chodzisz jeszcze
do gimnazjum, tak? :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dj__Penny_Polska
ale jak ja mam jej dac, ona sama powinna chciec... przynajmniej ja mam tak i tak bym zrobil... no dobra jeszcze jedno glupie pytanie: ona kiedys bedac z bylym dostala od niego kubek z ich zdjeciem. Teraz twierdzi ze jej to ulubiony kubek bo dobrze sie z niego pije. Czy miec to gdzies, czy mam prawo troszke byc niezadowolony. Kurde troche to sa glupie sprawy, ale ja pozniej o tym mysle pol dnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajoma mojej koleżanki....
z pracy miała na tapecie ustawioną fotke penisa swojego męża :-0 pokazywała ją swoim koleżankom :-0 podobno nie było sie czym chwalić :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy twoją pasją jest fotografia? :-0 bo coś kurwa widze że nie masz innych problemów :-P może tobie nie chodzi o treść tych fotek, ale chyba o ich jakość :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dj__Penny_Polska
moze i zmienie, ale nie lubie robic czegos na sile by pokazac to drugiej osobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BYLI ŚWIETNI
ONA MA SENTYMENT DO TAMTEGO FACETA I DLATEGO LUBI TEN KUBEK ON SIE PEWNIE NIE ZAJMOWAL TAKIMI PIERDOŁAMI JAK TAPETA NA KOM - WIEC TOBIE TEZ NIE RADZE BO CIE JESZCZE ZOSTAWI. PO CO KOMU WIECZNIE NIEZADOWOLONY MARUDA??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dj__Penny_Polska
no ale sentyment.... teraz tamto to bylo i koniec. Jestem ja i to juz sama z siebie powinna wiedziec ze moze mi to nie pasowac czy bolec. Pieprzony santyment, to wlasnie przez cos takiego czesto w siebie nie wierze i w to ze ona tak mnie bardzo kocha. Bo sa rozzne sytuacje, ktorych nie moge zrozumiec... :( oczywiscie o tapecie i kubku nie mowilem jej, ale chcialem uslyszec wasze zdanie, bo troszke czasami przy slabszym dniu tak sobie pozniej wbijam do glowy gupoty... Przedemna spotykala sie z kolesiem i wszystko bylo na bardzo dobrej drodze, ale on wyjechal a ona nie chciala zwiazku na odleglosc. Dzis przyjezdza do niej na kawe (zjechal juz do Polski). I przez to mam dzis taki slaby dzien, bo ta sytuacja najnormalniej mnie wkurwia. Ona wie, ze przez ta sytuacje sie we mnie gotuje i zamiast jakos tak robic, by dac mi ten komfort, to zaprasza go na kawe. Po co? co jej to da i tak ten kontakt sie zerwie (mam nadzieje...) Pewnie bedziecie uwazac ze przesadzam, ale wyjasnijcie mi to tak jakos, to zrozumiem i wyluzuje. Wczoraj byla klotnia. Boli najbardziej to, ze ona tym co ja czuje wogole sie nie przejela...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i trzeba tak było od razu, a nie że komórka, kubek.................:-0 szczerze? czarno to widze :-0 po mózińsku :-0 oczywiście dla ciebie czarno :-0 chociaż ja tam sie na miłościach i tego typu rzeczach nie znam :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BYLI ŚWIETNI
No to teraz juz wiemy co tutaj nie gra. Wiec tak ja to bym sobie na to nie pozwolił - jaki jest sens zapraszania byłego na kawe? Hmmm dobra moze byc kolegą itd o ile do niczego wiekszego nie doszło to ok ale w tym spotkaniu ja rownież powinienem towarzyszyc jesli mnie tam nie ma a ona jest tylko z nim uznaję to za niepowazne traktowanie mojej osoby i wiesz co robię - nie oddzwaniam, nie odbieram tel. Nie kontaktuje sie z nią przez jakieś 3 dni potem dzwonie pytam jak kawa i oczywiscie przepraszam ze bylem niośiągalny ale mialaem mnostwo bardzo waznych rzeczy do zalatwieni. A ona wtedy jesli jej zależy powinna sie zastanawiac co jest w moim życiu ważniejsze od niej, nie wiem po ile macie lat ale ta sprawa śmierdzi mi bardzo i na twoim miejscu wolałabym zakończyc taki toksyczny związek. Nawet zakladając ze wam sie uda to paatrz teraz - jesteście ze sobą 10 lat wszystko pięknie ładnie i nagle znowu on wraca z UK, ona jest juz w monotonnym związku itd i co robi leci do niego namiętnie go całuje i ... dalej nie musze opowiadac. Skoro jestescie razem i jej zalezy to nie powinna zwracac uwagi na tamtego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dj__Penny_Polska
mnie to denerwuje, ze ona mnie nie chce zrozumiec. ok spotka sie z nim, staram sie o to jej nic nie mowic, ale niech mnie rozumie ze sie dziwnie z tym czuje! wogole, jak moze sie z takim gosciem spotkac.... po co? po to zebym ja pozniej latal??? przez ta sytuacje z nim, zrobilem sie zazdrosny i podejrzliwy... :( ona twierdzi ze to spotkanie czysto kolezenskie... ale ja siedze caly czas i jestem smutny! Wczoraj nie wytrzymalem i powiedzialem jej co o tym goscie mysle. A chyba najbardziej wczoraj zabolalo mnie gdy z jej strony nie bylo reakcji na to tylko wkurwienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dj__Penny_Polska
no wlasnie... ale najgorsza rzecz to taka, ze ona mnie nie rozumie i tego co czuje. A wczoraj wierzcie mi ze zabolalo mnie to bardzo. najlepsze ze powiedziala, ze mam to docenic ze jest szczera, bo rownie dobrze mogla by nie powiedziec. no dobra szczera jest, ale to obowiazek w zwiazku gdy kogos szanuje i kocha... Wczoraj jej powiedzialem ze mnie wkurwia ta sytyuacja, ze wiele mnie kosztuje. A ona odp ze co ma teraz zrobic, ze ma przyjechac, ze ma z siebie idiotke robic i mu napisac ze ja zabraniam... i jak tutaj rozmawiac? Prosze poradzcie mi co z tym zrobic, czy to narazie zostawic i obserwowac? Moze dajcie rady jak z ta sytuacja jakos jej dosrac, tak by troszke zrozumiala o co mi chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BYLI ŚWIETNI
jak moi znajomi organizuja imprezy czy robie to ja to wiadomo ze w kregu nich są tez moje byle kobiety lub znajdzie sie jakis facet mojej kobiety ale idziemy zawsze we dwoje i widze jakie są miedzy nimi relacje a ona widzi jak to jest u mnie. Nie ma powodu do zazdrosci. Skoro ty nie uczestniczysz w tym spotkaniu to zapewne bedą rozpamiętywac stare dobre czasy. No bo jak chcesz sie z kims spotkac tylko oficjalnie i pogadac o tym co jest to zabierasz ze sobą nowego partnera a nie karzesz mu siedziec w domu. W dupie bym mial taki układ. Nie zdziw sie jak ona ci jutro napisze - przepraszam ale to konie. Takie cizie nawet nie są w stanie powiedziec tego w oczy tylko wysle smsa i mysli ze po sprawie. Az z ciekawosci tutaj jutro zajrze i napisz mi czy dostałeś sms.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja Cie doskonale rozumiem. Tez jestem zazdrosna o takie drobiazgi. Co więcej, jakoś widzę, że właśnie po nich można poznać czyjeś uczucie. Tak samo jak Ty nie lubię gierek. Mozna mieć sentyment do kubka, ale równocześnie gdy rzeczywiście darzy się kogoś uczuciem, to jest się wrażliwym na to, ze tej drugiej osobie robi się przykro w róznych sytuacjach. Myślę, ze Ty ją darzysz większym i szczerszym uczuciem. Ona chyba jeszcze nie dorosła do tego. Chyba najlepiej by było jakbyś nieco odpuścił, oddalił się (rzadsze spotkania, mniej smsów). Nie okazywał zazdrości. Dopiero wtedy może zobaczy u siebie , w jakim stopniu Jej na Tobie zalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dj__Penny_Polska
zeby uściślić.... ona ma sklep i codziennie w nim siedzi i tam przyjedzie na kawe. a nie do domu czy wieczorem do lokallu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dj__Penny_Polska
Koralowa: wlasnie jest tak jak piszesz. Drobne rzeczy a bola jak cholera... ja ja darze wielkim uczuciem, najwiekszym jakie potrafie.... a wlasnie w niej widze tak troszke biernosci, troszke takiego niedocenienia ... obojetnosci lekkiej. Niby codziennie mowi ze kocha, w ciagu dnia niby czasem sie przytuli, pocaluje... ale wlasnie chodzi o te drobne rzeczy... moze ona taka poprostu jest??? ostatnio z nia rozmawialem (bo gadamy o wszystkim szczerze) i spytalem sie dlaczego ona czasami jest wlasnie taka hm.. "obojetna" powiedziala ze mnie kocha, ufa , ale reki sobie za mnie nie utnie .... kurde i znow noz w plecy bo wlasnie od tego momentu sobie wkreca rozne rzeczy.... nie umiem tak zrobic by byc obojetny,.... mniej si eprzytulam, caluje, chodze smutny i tylko tyle... wiecej naprawde ciezko zrobic gdy serce boli... tylko czy takie cos pomoże, wlasnie boje sie ze jak tez troszke sie odsune to sie rozpadnie.... co mam zrobic, bo mi sie wydaje, ze sytuacja jest kiepska:( choc tez znam jej charakter i wiem ze ona taka porpostu jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xsdxxxxxxxxx7SEVEN
ona przesadza ale nic na sile! Skoro juz tak jest to niech nie beedzie nastepnym razem. MOze ona mu powie ze nie ma sie odzywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dj__Penny_Polska
wczoraj nie wytrzymalem i sprawdzilem jej telefon zeby zobaczyc w jaki sposob do niego napisala.Najlepsze jest to ze nei bylo od niego smsow i wysylanych do niego (chyba ze skasowala) ale jak to zrobila to wole nie wiedziec co tam bylo... ja tutaj dostane zaraz na glowe.. bo jeszcze pare dni temu bylismy na wakacjach i bylo tak wspaniale we wspolnych chwilach... powiedzcie mi, jak zobaczyc czy zalezy jej mocno, jak to wyczuc, moze jakos to sprawdzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BYLI ŚWIETNI
gościu nie bądz dupą wołową tylko po prostu powiedz jej ze odchodzisz i ze dajesz jej czas na zastanowienie sie kto jest ważniejszy on czy ty. Jak bedzie dzwonic i mowic ze z tamtym koniec to ok a jak nie to sam wiesz co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dj__Penny_Polska
no tak, tylko moze ona poprostu tego nie rozumie, moze ja jestem przewrazliwiony bo ona naprawde ma go w dupie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co to ma być? reality show w stylu Big Brother czy Bar? :-0 jakie sprawdzanie czy zadzwoni? :-0 jakie rzucanie? :-0 kurwa, dzieci, przecież nie na tym to polega :-0 ja pierdole :-0 co z wami? na Vivie oglądacie jakieś denne programy dla nastolatek i potem wam sie jebie w głowach? :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BYLI ŚWIETNI
ciężko cię zrozumiec - piszesz teraz ze ona ma go w dupie ale ty nadal sie z tym męczysz wiec o co ci chodzi. Moze to ty niepotrzebnie zawracasz jej glowe i przez nastepne 10 lat wszedzie bedziesz doszukiwal sie zdrad. Juz nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BYLI ŚWIETNI
mózina - ajk ma chlopak sie dowiedziec co jak sie jej pyta to mowi ze jest ok ale kubek od tamtego jest najlepszy a i kawa z nim to tez swietny pomysł. To co ma zrobic. Mi nie chodzi o jakies podchody a o to by dac jej czas na zastanowienie sie nad tym wszystkim. Nie wiem czy wiesz ale zazwyczaj docenia sie to co sie straci. A kiedy ona zobaczy ze on sie oddala to moze zacznie go bardziej doceniac i brac pod uwage.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dj__Penny_Polska
no niby ona mowi ze ja nie onteresuje, no ale jak nie to po co spotkanie? tego nie moge pojac oraz tych innych przykladow ktore podalem. jesli mi to wytlumaczysz to zrozumiem i bedzie ok. Ale narazie nie potrafie bo to wszystko co ona okazuje jest ... male...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dj__Penny_Polska
ale czy to nie zadziala w druga strone i zamiast pielegnowac z mojej strony to wszystko zburze. Moze ona poprostu taka jest a ja na sile sie doszukuje... choc jesli tak sie czuje - to cuje sie zle- to nie bede milczal a mowil bo nie chce sie meczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×