Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lalka25

wczoraj zaatakowal mnie Murzyn

Polecane posty

Gość za duzo przypadkow
lalka25 a moze mieszkalas w jakiejs 'grzecznej' czesci anglii,bo musze powiedziec,ze jak mieszkalam w windsorze,a pozniej w ascot,z dala od londynu,to nie widzialam takich problemow,dopiero pozniej jak sie musialam przeprowadzic w tania czesc londynu zobaczylam co to jest rasizm..teraz znow sie przeprowadzam poza londyn i mam nadzieje,ze bede miec spokoj. i jeszcze jedno,z braku laku musialam zapisac corke na 2 mieiace do tzw.etnicznej szkoly,byla w klasie jedyna biala dziewcyznka i dzieci ja gnebily,pakistance,czarne dzieci.teraz ona sama mowi,ze nie lubi innych ras,a ma dopiero 7 lat! lalka masz problem> a twoja cora to juz rasistka? uwazam ze to wymyslilas wszystko nudzi ci sie,jedno biale dziecko? co za bzdura podaj namiar na te szkole ok!!! idiotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi się taka sytuacja nie przytrafiła i mam nadzieje, że się nie przytrafi. Trzeba mieć wiarę w ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brytyjczyk
My nie lubimy murzynow w London ale polakow tez bardzo nie lubimy i bijemy ich po lbach murzyn i polah gowna dwa won z United Kingdom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martaKa
jeżeli jest jakaś "grzeczna"część Anglii to ja chyba w niej mieszkam, bo odnośnie Murzynów przez 3 lata zdążyłam tylko zauważyć że często są leniwi.Poza tym nigdy nie spotkałam sie z nieuprzejmością wobec mnie ze strony Anglika czy kogokolwiek z powodu mojego pochodzenia.I nie zauważyłam też żadnych "puszczalskich Polek"u nas są właśnie uważane za trudne do zdobycia. Jak czytam kafeterie to wydaje mi się że ludzie o jakieś innej Anglii piszą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jane austin
Takie zdarzenia maja miejsc glownie w najwiekszych skupiskach murzynow, czyli w wielkich miastach jak Londyn czy Nowy York. W mniejszych miejscowosciach w glebi kraju, gdzie czarni stanowia jedynie malutki procent ludnosci, juz nie sa tacy pewni siebie i chamscy. To chyba logiczne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brytyjczyk-Polak
Brytyjczyk-wiadomo,że jesteś Polakiem-jak się nudzisz to polataj za pracą...hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do za duzo prezypadkow---->prosze bardzo,mieszkam w leyton,a szkola nazywa sie barclay. a czego ty sie spodziewasz po dziecku?doznala nie przyjemnych rzeczy,to teraz jest uprzedzona. a co ty tak ich bronisz? ps.mam problem,bo sobie nie pozwole na takie traktowanie,to ze ktos ma paranoje,to nie moja wina.tyle w tym temacie obronco ucisnionych🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalka25, przyznam ze niezbyt przyjemne doswiadczenie mialas. Ale… zyje w Londynie od ponad 10 lat I od tylu samo jezdze metrem. Wiesz ile razy bylam swiadkiem niecywilowanego, wrogiego, nawet bardzo agresywnego zachowania w metrze czy stacjach? Wiele. I to nie tylko ze strony \"nie bialych\". Wiec tu raczej chodzi o jakiegos popieprzonego czlowieka z nadmiarem zlosci w sobie a nie o \"czarnego\". Co ty o nim wiesz? Co wiesz o tym co moglo (lub nie) wydazyc sie w jego zyciu owego dnia? Oczywiscie nie usprawiedliwia to jego agresywnego zachowania, ale mozliwe ze je atenuuje… Ludzie nie sa wszyscy tacy sami, juz fakt pochodzenia z innych kutor czyni ich innymi. Ale to wcale nie znaczy, ze dlatego ze sa inni od nas to musimy uznawac ich za gorszych. Live and let live!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sluchaj,to ze cos tam sie wydarzylo w jego zyciu,nie oznacza zlego traktowania ludzi.gosciu byl podminowany,ok,ale niech sie wyzyje we wlasnym domu,a nie na mnie,w ogole gosciu nawet nie pofatygowal sie,aby przeprosic,zero kultury,naprawde:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajedna ..uk
martaKa...... to samo napisałam, chyba byłam w jakieś innej Anglii:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blancainthehouse
Kilka tygodni temu po grillowaniu w ogrodzie maz pojechal odwiezc tesciow, ktorzy mieszkaja w innej miejscowosc. Zostalam sama na ogrodzie sprzatajac po gosciach. Drzwi z domu na ogrod otwarte byly na osciez. Jak juz wszystko uprzatnelam, zgasilam swiatlo i stalam przy grillu grzejac sobie rece nad cieplym jeszcze popiolem. Uslyszalam szelest w jednej czesci ogrodu, ale pomyslalam ze to jakis ptak; pelno przeziez ich na drzewach. Chwile pozniej zobaczylam jedynie skradajaca sie w moim kierunku bryle powietrza. Nikogo nie widzialam. Odwrocilam glowe w innym kierunku i wtedy mi kliknelo w glowie: to czarny. Od razu wyrwalam jak z katapulty. Dlaczego nie pobieglam w kierunku pustego domu, tylko gnalam przez ogrod do sasiadow, tego nie wiem. Tam pod murem wysokim na 1,80m jest ustwiony glaz na ktory wskakuje jak mam z sasiadka pogaduszki. Wskoczylam na glaz, uczepilam sie muru chcac siebie przerzucic na druga strone, a tu mmnie sciga z muru za nogi murzyn. Wymachuje nogami wrzeszczac pelna geba: 'help me, help', i wtedy uslyszalam szczekanie psow u sasiadow w domu. Jak psy jej zaczely ujadac to sasiad z sasiadka wyszli. Wtedy murzyn mnie puscil. Wezwana policja przeszukala dom. Ja dostalam jakiegos szoku. Nie wrzeszczalam, nie plakalam tylko skulilam sie i dygtalam ze strachu przez tydzien. Uwazajcie Dziwczyny, bo murzyn zlewa sie dokladnie z ciemnoscia i skrada sie do upatrzonej ofiary jak drapiezne zwierze na filmach przyrodniczych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brylant84
dawaj skurwysyna czarnucha do mnie !!!!!brudasy pierdoloneeeeeee jakbym tam byl to by zlecial ze schodow zaraz po Tobie bo bym pewnie nie zorientowal sie ze chce Cie zrzucic ale jakbym juz zobaczyl to podzielil by los

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyobrazcie sobie, ze i wczoraj i dzis mialam nieprzeyjemne zdarzenia z czarnoskorymi. Wczoraj byl to facet, kasjer w przejsciu do metra. Chcialam kupic bilet siostrze. Mialam travelcard, a on mi wmawial, ze to nie jest travel card i ze mu czas marnuje i mam odejc bo inni czekaja. Nigdy przedtem nikt mi nie robil problemow, poza tym nie od dzis kupuje bilety a tu takie cos. Wiedzialam, ze mam racje a on zachowywal sie jakby to on byl rasista i w dodatku publicznie mnie ponizyl. Chcialam doniesc na niego, ale tak sie zdenerwowalam, ze nie mialam juz nerwow. A dzis na dworcu autobusowym bylam w toalecie z synem (tam sa takie bramki, gdzie sie wrzuca 30p zeby przez nie przejsc) i jak on juz skonczyl, a ja jeszcze nie wyszlam, to pani, ktora tam pilnowala (czarnoskora) zaczela krzyczec bardzo na mojego syna. Az wyszlam szybko i zapytalam co sie stalo, bo on plakal. A ona na to, ze moj syn dotykal bramek. To ja na to, ze jak mial przejsc przez bramki nie dotykajac ich???? I ja na to, ze nie musi na niego krzyczec, a ona, ze wcale nie krzyczala. A darla sie jak nie wiem. Juz nie wiem sama, czy to sa przejawy rasizmu czarnych wobec bialych, czy ze wyczuli, ze jak Polka to nic im nie powie. Tutaj stalam sie okropna rasiatka, ale powiem Wam, ze czarni sa wiekszymi rasistami w stosunku do bialych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle ze zachowanie zalezy przede wszystkim od kultury, w ktorej dana osoba sie wychowywala. Np mam w pracy Francuza, ktory jest czarny i jego zachowanie jest calkowicie normalne, to bardzo sympatyczny, pracowity i obowiazkowy facet. Dla porownania wczesniej mialam nieprzyjemnosc pracowac z Nigeryjka, byla to najbardziej leniwa i bezczelna osoba jaka w zyciu spotkalam.potrafila np ignorowac bezposrednie polecenie szefa a pozniej wmawiac mu ze wcale nie kazal jej tego zrobic. Doszlo do tego ze wysylal jej polecenia mailem. Zamiast pracowac siedziala na necie. Do tego byla niechlujna - miala nadwage, pocila sie mocno a chyba nie prala ciuchow i nie myla wlosow, chowala je pod turbanem. Nikt nie chcial siedziec przy niej bo po prostu smierdziala, potrafila tez jesc palcami jakies tluste rzeczy i pozniej dotykac klawiatury. Ostatecznie zostala w wielkich bolach zwolniona, firma obchodzila sie z nia jak ze smierdzacym jajkiem zeby nie bylo ze przyczyna jest rasizm. Oczywiscie uwazala ze zwolniono ja bo jest czarna, odgrazala sie ze pozwie firme. Efekt jest taki ze szef oznajmil ze nigdy wiecej nie zatrudni Murzynki, bo po co ma miec problemy. Pozniej okazalo sie ze z poprzedniej pracy tez wyleciala, i znowu winni byli ci okropni szefowie- rasisci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihu haha
jakbysmy mierli tak patzrzec na historie to bysmy sie wszyscy nawzajem zadzgali bylo minelo koniec kropka szacunek sie nalezy kazdemu i murzyn tez musi szanowac innych ja mieszkam w szwecji 15 kilonetrow od centrum sztokholmu jak przyjechalam tutaj to wogle jazda ciemnoskorzy wszyscy zyja w zgodzie raj blus luz i wogole super po 2 latach poznalam jacy sa i twierdze iz te rozwydrzone gnoje nie sa przystosowane do zycia w miescie spoleczenstwie mobilnym . Odnosza sie z arogancja sa zadufani i msla ze wszystko im wolno czuja sie wladcami ulic w podrobach 50centa uszzz... jest w nich tyle pychy co nienawisci jak im nie pasi wybulede do siebie i bylby spokoj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszyscy mowia ze stali sie rasistami w londynie. Wy nie ''stalisice sie'' rasistami wy juz nimi byliscie w polsce , tylko o tmy nie wiedzieliscie bo skad? murzyna w tv widzieliscie albo jelsi mieszkaliscie w wiekszym miescie to moze raz na tydzien, i wtedy mowiliscie jaaa nie jestem rasistaaaaa bauhaha :/ zal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blancblanc
Jakies 12 lat temu, kiedy stawialam pierwsze kroki w Londynie...... Bylo juz ciemno kiedy wysiadalam z autobusu, za mna wysiadal murzyn. szlam w strone domu, pusta, spokojna ulica a on szedl za mna, w jednej chwili pojawil tuz przedemna i pyta : moze bysmy na kawe razem popszli ? Ja mu stanowczo :NIE jestem zainteresowana. A on na to : czy dlatego ze jestem CZarny ? Chcxialam powiedziec: tak bo jestes czarny i obzydliwy...powiedzialam NIe, mam meza. Wiedzial ze sie go balam ! Ja ich nie znosze !!! Zdazaja sie tacy co sa ok, ale to jednostki, mam bardzo dobra kolezanke, czarna z Francjii, ale nawet ona mowi ze nie lubi czarnych facetow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blancblanc
poza tym rasisci nie rasisci..........a kto lubi spalone grzanki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ipsi 444
Ja kiedys szłam ulica i tak sie spojrzałam na czarnego i sie usmiechnal do mnie i powiedzial : Hi! a ja nic i zaczał gwizgac czy hej cos w tym rodzaju. A ja juz sie nei spojrzałąm a potem FUCK YOU!!! . Normalnie takei chamy ze masakra. Czemu nie umowia sie z czarnymi tłuściochami bo te czrne sa obrzydliwe. Mój chłopak pracwal z murzynami i oni mu powiedzieli ze lubia tylko białe . Ze czarnych to nie, bo przy białych to sie lepiej czuja. A FUCK OFF czarnychy!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frejz
Wiekszosc czarnych to zwykle lenie, ktore nie pojda do pracy za najnizsza stawke, zeruja na socjalach, maja wiele rzeczy za darmo, maja wszystko w dupie i rzadaja niewiadomo jakiego szacunku, tylko pytanie za co? Tylko dlatego, ze sa czarni? To by sie nazywalo dyskryminacja w stosunku do bialych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oto kolejny przyklad na to,ze kolorowi uwazaja,ze im sie wszystko nalezy,a w szcegolnosci biale kobiety,bleeeh!otoz wracalam sobie z pracy,wciaz widno,wysiadlam z autobusu,a tu idzie grupka mlodych czarnych,jeden z lapami leci w moim kierunku i chce mnie sciskac,powiedzialam,lapy przy sobie,a oni na to,zebym tak nie zadzierala nosa i oczywiscie posypaly sie epitety pod moim adresem.chyba wkurwilo ich to,ze zostali przeze mnie zignowrowani. kolejnym razem wyszlam z siostra polazic po parku,a tam grupka na bmx-ach,oczywiscie teksty typu hey sexy,oczywiscie nie zareagowalam i znowy to samo,te same komentarze.teraz sie przeprowadzilam w cywilizowana okolice i takie rzeczy jak narazie mnie nie spotkaly. zgadzam sie z kims kto powiedzial,ze czarni sa leniwi i zyja na dss.ostatnio sasiadka z poprzedniego miejsca gdzie mieszkalam poleciala na bahama sie pobrac,nie pracuje,zyje z benefitow,slub trwal miesiac:Oskad miala kase?z councilu,a corka tak wredna,ze ryj bym jej obila.otoz moj facet zaparkowal vana przed domem zeby zaladowac meble itd,przejscie bylo waskie,ale nie bede sie tarabanic z sofami i szafkami na druga strone ulicy.ta gowniara musiala sie przecisnac,aze miala dupe na plecach,to troszke jej to sprawilo klopotu,ale na litosc boska,nie stawiam vana pod blokiem codziennie!wydala z siebie jakies odglosy,typu \'aaarrrggghh\',spytalam sie czy cos powiedziala,bo nie wiem czy to bylo do mnie czy kolo mnie,chyba ja zatkalo,bo zamilkla. i jak tu ich tolerowac,skoro oni ZAWSZE maja cos do powiedzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyklad mojej przyjaciolki: Wracala dziewczyna z pracy okolo polnocy do domu ( a pracowala wtedy w restauracji, wiec tak jakos konczyla pozno). Idac ulica zauwazyla trzech czarnoskorych mlodych mezczyzn, ktorzy obrazliwie zaczeli ja nazywac, krzyczeli i nie pozwolili jej przejsc. Nie bylo nikogo na ulicy oprocz nich, bo to bylo pozno, na osiedlu juz pusto i dzielnica niezbyt bezpieczna szczegolnie w nocy, wiec dziewczyna cofnela sie i z bezpiecznego miejsca zadzwonila na policje. Patrol przyjechal po paru minutach i... Kolezanka musiala zaplacic mandat. Wszyscy trzej czarni zaprzeczyli, ze jakoby ja wyzwali i oskarzyli ja o rasizm, o to, ze ona sie z nim nabijala i ze obrazila ich na tle rasowym. A ze bylo ich trzech i kazdy byl dla siebie swiadkiem, dziewczyna nie mogla nic zrobic. Musiala zaplacic potem penalty fare, mandat i przeprosic czarnych, choc nic nie zrobila. I jak tu zyc???? Ludzie! Dziewczyna sama szla noca do domu! Gdzie tu logika, jakoby ona miala zaczepiac i obrazac czarnych! Normalnie szok. Mnie tez czarnuchy zaczepiaja i na ulicy slysze brzydkie epitety pod moim adresesm, ale nigdy nic nie odpowiem, bo nie chce dostac nozem w plecy. Gdzie tu sprawiedliwosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh,nie ma co,czarni maja tu wiecej prw niz ktokolwiek inny,od councilu dostaja mieszkania w pierwszej kolejnosci o czywiscie te najladniejsze,zeby nie bylo,ze czarni w suterenach mieszkaja.a policja sie ich boi i nie robi nic,zwlaszcz z tym nigeryjskim gangiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ipsi 444
Wiecie co? ja tez nie lubie czrnych i macie racje ze sa chamscy ale oni i tak juz maja kare.... SA CZARNI. wole byc biala, niz czarna i miec ich przywleje. a wy?:) 🌻 czarnuchy do afryki!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ipsi 4444
Nie działą ten link. A o czym jest aktykuł? Złapali ich? To była polka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAriusz BHP
ja bym zrobił segregację, tych co pracują i są europejscy zostawił, bo tacy też są i nie ma co ukrywać, (poza tym czarny człowiek rzuca się w oczy i jak jeden zrobi coś źle to na każdego tak się patrzy jak na ten sam gatunek) - po segregacji tych normalnych bym zostawił a zwierzęta bym wywiózł do Afryki gdzie ich miejsce, to samo z pakisami itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×