o opaleniźnie

Wlasnie wracam z "zdrowie i uroda" i czytam "mocna opalenizna czy to sztuczna czy naturalna wyglada traagicznie" Jak mnie dobijają teksty tego typu :O:O Ja jestem mocno opalona , na solarke nie chodze-taka karnacja :P I często tez jak ktoś na kafe pyta ile minut na pierwszy ra z na solke to te bladasy "solarium nie jest modne(...)" JAK BLADOCHY ZAZDROSCICIE TO SIE NIE WYPOWIADAJCIE!

to już tak mają : DDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

nie mogłabym byc blada ... blehhh

się nie chcę opalać a po leceie używam kremów rozjaśniających skórę. Opalenizna wygląda ładnie u osób, które mają już taką karnację, ze się opalają bez solarium, a u wytlenionych blondynek wygląda po prostu sztucznie. Jestem blada, ale nie mam czego Wam zazdrościc (opalona skóra wygląda jak brudna).

wypraszam sobie :O:O jestem pPRAWDZIWA EUROPEJKą

wyglądają tak: http://republika.pl/blog_me_3477802/4911934/tr/paris_solarium.jpg http://c7.wrzuta.pl/wm7615/63251f2000173a06477503e0/Doda-za%20duzo%20na%20solarium http://c.wrzuta.pl/wm17469/dbe1c10e0016835c47210967/opalona?type=i&key=cScc0USygN&ft=d

no fajnie wygladaja, jestem za !!

heh! jeszcze jakieś 24 h w solarium powinny spędzić.

"te blade dupy to już tak mają : DDDDDDDDDDDDDDDDDDDD" te dupy z solary to już tak mają.

W zyciu nie chciałabym być blada :O SZCZREZ WSPółCZUJE ALBINOSOM :)

Ile tego teraz po ulicach, wywalone na wierzch blade, paskudne uda, ramiona, brzuchy. Prawda jest taka, że bardzo niewiele kobiet ma ładną, zdrową karnację bez opalenizny.

i jestem z niej dumna! Dbam żeby się nie opalić, muszę strzec tego skarbu :)

ja jestem blada odkąd tylko pamiętam, opalenizna schodzi mi w kilka minut, czasem wyglądam jak truposz, nawet badania sobie robiłam. czy mam mieć kompleksy i skakać z mostu, bo jakieś pindy po solarium mają się za lepsze? trochę powagi ludzie, nie każdy lubi pomarańczową skórę, ale każdy zasługuje na szacunek.

Ja też mam bardzo ciemną karnację i pierwsze słoneczko łapie mnie tak mocno że początkiem lata wyglądam jak czekolada a nie wyleguję się na słońcu pół dnia wystarczy że wyjdę z córką do ogrodu. Ale kiedyś usłyszałam że taka opalenizna to z solarki:O niektórzy o pewnych rzeczach nie mają pojęcia

no właśnie każdy zasługuje na szacunek!!! a po za tym widać gołym okiem czy opalenizna jest z solarki (żółta) czy naturalna

dobrana do karnacji wygląda ładnie blada skóra napewno nie nawet te bladziochy jakby się wystawiły troche na słonko, rzecz jasna z odpowiednim filtrem u zyskałyby delikatną złota opalenizne i wygladały 100 razy lepiej. Zresztą w lecie nawet od wiatru mozna sie delikatnie opalić ludzie nie przesadzajcie ani w jedną ani w druga stronę złoty środek najlepszy

Dove - mam podobnie, mam ciemna karnacje ze wzgledow, ze mam w polowie grecka krew, opalam sie szybko, a takze w zime moja cera jest dosyc sniada....a czesto slysze pytania, czy chodze na solarium :O

Wcale nie przesadzam :) I cieszę się, że wyrózniam się z tego solariowo - słonecznego tłumu. A poza tym opalanie się jest niezdrowe.

takie kłótnie i dyskusje na temat karnacji i opalenizny to chyba tylko w polsce. jak byłam w stanach, to nikt nie patrzył czy jestem biała, fioletowa, zielona czy brązowa. wróciłam do polski i pierwsze co słyszę: "aleś blada! jesteś chora? ja się opalałam i na solarium byłam, bla, bla, bla." dramat się tutaj rozgrywa.

a ja mam alabastrowa cera--gdybym też taka była, pisałabym tak samo.Przecież kazdy swojego broni :P a przeciez wiasdomo ze opalone jest ładniejsze :d

a ja się swoją bladością raduję. kiedy wy zejdziecie na raka skóry ja będę dalej spokojnie żyła :P

Opalone ciało wygląda zdecydowanie bardzo ładnie:) Ja zawsze czekam na słoneczko, do solarium nie chodzę - po prostu nie uznaję. Nigdy tam nie byłam, mam nadzieję, że nie pójdę, ale różnie to bywa;) Szybko mnie \"łapie\" bo mam ciemną karnację;)

a co ty chcesz ??przecież jak sie wazy 200kg to juz sie nie zwraca uwagi na opalenizne :P (chodzi mi tu o otyłych amerykanów)

wlasnie, nie chodzi o to co ladniejsze, tylko o to, ze ciemni gadaja na bialych, a biali na ciemnych ;) a kazdy powinien sie soba zajac.....;)

że opalenizna jest solariowa... ja jestem blondyną, ale mam karnację taką jak u brunetek...ostatnio przechadzając się po plaży zaczepila mnie pewna kobieta, zachwycala się moją opalenizną, i padl tekst : "taka śliczna opalenizna to tylko z solarium ", fakt bardzo równomierna i malo co teraz opalalam sie na słońcu..godzinka mi wystarcza by nieco się podrumienić i tylko aktywne opalanie, rzadne tam wylegiwanie się...

CZEJOLLAATKAA Z ludźmi jest odwrotnie - każdy chce mieć czego mieć nie może, np ile to brunetek chce być blondynkami? Biała cera jest elegancka i stylowa, nie to co pomarańczowe albo brązowe paskudztwo na ciele. Przez to wyglądacie jak te chłopki na starych obrazach :-P Może wg Ciebie opalone jest ładniejsze, a masz jakiś racjonalny argument? :P Chociaż jeśli chcesz mieć raka skóry to Twoja sprawa.

nie wszyscy amerykanie ważą 200kg, tam przynajmniej jakaś tolerancja jest :P

byly tylko chlopki pańszczyźniane a arystokratki mialy niemal alabastrową cerę.

opalone owszem ,ale nie zeskwarczone :O.. od razu zmarszczki są widoczniejsze...i to nie tylko wśród młódek jest moda na przesadną solarkę, ale takze u starzejących się kobitek...