Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sobótkowa

Faceci patrzą tylko na wygląd.

Polecane posty

Gość Sobótkowa

Rok temu bylam nieefektowną grubaską z okularami i głową pełną muzyki i poezji. Nie byłam całkiem tragiczna, malowałam się, starałam ubrać odpowiednio, ale, co tu dużo mówić, byłam fizycznie nieatrakcyjna. I beznadziejnie się w nim zakochałam. Nie był szczególny - taki misiek z krzywym zgryzem. Ale pokochałam jego wnętrze, wydawało mi się, że bogate. Ale ten zakompleksiony chłoptaś mnie wtedy nie chciał, wstydził się takiej dziewczyny przed kumplami, chociaż świetnie nam się rozmawiało, mieliśmy podobne zainteresowania, podejście do miliona spraw...Ale poderwał sobie ślicznotkę, z którą może nie do końća tak dobrze mu się gadało, ale koledzy byli pod wrażeniem i na ulicy się nie musiał wstydzić...Złamane serce bolało... Wyjechałam na 10 miesięcy, wróciłam szczuplejsza o 15 kilogramów, z wybielonymi zębami i furą nowych ślicznych ciuchów. Poza tym praca w innym kraju dodała mi pewności siebie. Na powitalnym spotkaniu starej paczki nie mógł oderwać ode mnie wzroku. Ze ślicznotką mu nie wyszło, nawet nie wiem, kto kogo rzucił. Teraz szuka kontaktu, pisze esemesy, dzwoni, próbuje się umówić i zaczynastartować z wyznaniami (jak bardzo tęsknił...). Odwlekam spotkanie, niech pocierpi, ale nie mogę się doczekać chwili, kiedy mu powiem "Rok temu byłam dokładnie taką samą osobą, jak teraz. Dlaczego czekałeś? Wtedy zrobiłabym dla Ciebie wszystko, teraz..." No własnie, co teraz? Chyba dalej go kocham. Wmawiam sobie, ze mam go za dupka, próbuję sobie wszczepić pragnienie zemsty, ale tak naprawdę to pewnie rzucę mu się w ramiona. Warto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raczej warto. Faceci tak maja, ze patrza na fasade. A skoro go nadal lubisz to czemu nie? Ja bym starala sie cieszyc tym co mi zycie daje. A wiesz jak trudno w tych czasach znalezc pokrewna dusze... Daj mu szanse:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiat jaśminu
Powiem Ci Słonko, że nie warto! Ten facet patrzy się tylko na wygląd, zranił Cię, bo on oczekiwał superniuni, z którą będzie się mógł pokazywac kumplom. Teraz, kiedy wyładniałaś on nagle Cię dostrzegł? Za późno, ten kolo to naprawde megadupek i nie zawracaj sobie nim głowy, bo on jest pewnie zakompleksiony skoro szuka partnerki "na pokaz". Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otiv
olej go, gdybym był tobą na swoim miejscu sam bym się olał!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahaha888888
lepiej daruj go sobie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otiv
suczka dobrze prawi, teraz Cię dostrzegł, a co będzie jak znajdzie 'lepszą' szczuplejszą z bielszymi zębami ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sobótkowa
Kurde, tylko z drugiej strony ja go nawet rozumiem... Sama chyba nie chciałabym się związać z kimś bardzo nieatrakcyjnym, on może nie jest szczególny (hehe, zaraz ktoś mi powie, ze chyba go jednak nie kocham, skoro dostrzegam fizyczne braki :)), ale też nie skrajnie brzydki, otyły... A w zeszłym roku nie potraktował mnie jakoś chamsko, był delikatny. A on jest naprawdę wspaniały, tylko, kurde, zakompleksiony i przez to to wszystko... Boże, nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my myślimy tak
Jeśli nie umiesz zadbać o siebie, swój wygląd i image to z pewnością też nie będziesz umiała zadbać o związek i relacje z facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdfgfdggd
A kobiety patrza na pieniadze mezczyzny. Popatrzcie czasem na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powyzej
infantylna wypowiedz jakis 15-latek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrrrrrrrrybsa
faceci nie patrza tylko na wyglad. sporo ma laski o przyslowiowo kobiecych ksztaltach. A ze sam chlopak zakompleksiony, chcial sie ppodbudowac wygladem poprzedniej dziewczyny. Gdy komus na prawde na czyms zalezy wszystko rzuca i ma gdzies kolegow. gdybys nie schudla teraz pewnie tez nie zwrocilby pewnie na ciebie uwagi. Jesli bardzo ci zalezy dalej prowadzcie swoje rozmowy, ale nie rzucaj mu sie od razu w ramiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze - miał wg siebie (!) do wyboru - albo dobry kontakt emocjonalny albo atrakcyjność fizyczną. Wybrał to opcję najpowszechniejszą (szczególnie wśród młodszych facetów na etapie poznawania uroków życia). Po drugie - ty się zmieniłaś fizycznie i jesteś bardziej atrakcyjna. Teraz nie musi wybierać - ma obydwie cechy w jednej osobie Wniosek: ludzie się zmieniają. Ty się zmieniłaś fizycznie, może on choć troche dojrzał psychicznie, a nie tylko dojrzał atrakcyjność? Zanim zaczniesz walczyć z własną miłością doprawioną chęcią odpłacenia mu odrzuceniem zastanów się. Druga opcja to oczywiście zdanie jak większość powyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sobotkówa
Myślę, że moglibyśmy być szczęśliwi... W okresie płakania po nim i walki o nowy imidż miałam taką refleksję, że spotkaliśmy się za wcześnie- mamy teraz po 21 lat, może 20 to dla chłopaka jeszcze ten głupi czas?? On jest mądry i nie jest egoistą, nie chciał mnie skrzywdzić, właściwie to w zeszłym roku chyba nie do końca sobie zdawał sprawę z tego, co do niego czuję... Ja też miałam wtedy masę kompleksów. Nadal mam, ale teraz chyba jednak zdrowsze podejście do siebie. I jest we mnie żal, ale chyba jednak więcej nadziei na przyszłość... Zakładając ten topik nie wiedziałam, że dojdę do takich refleksji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiek nic nie ma do rzeczy, wygląd również. Teraz nie wmawiaj sobie, że był niedojrzały i że teraz stał się lepszy itd. Człowiek tak szybko się nie zmienia. Mogę powiedzieć , że kiedyś ważyłam przeszło 70kg... Też wielu mnie nie doceniało...Jednak znalazł się taki człowiek który mnie pokochał ! I wiem, że pokochał mnie taką jaką jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyśl
co będzie jak znowu przytyjesz - efekt jojo możliwy przy takim spadku wagi - zaangażujsz się, a możesz znowu przestać być dla niego atrakcyjna ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmarzyłaś się
no właśnie,życie w terrorze -aby tylko nie przybrać na wadze,bo facet strzeli focha i odejdzie to bezsens

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jacek1982
nie ciesz sie tak kilogramów prawdopodobnie to efekt jo jo raz spadasz z masy raz ci idzie do gory na miejscu faceta bym nie ryzykował baby w zwiazku brzydna bo im juz nic sie nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sobotkówa
Ja wiem, że mogę znowu przytyć albo w jakiś inny sposób zbrzydnąć. Wiem, że mimo wszystko to nie świadczy o nim dobrze, że przedtem mnie nie chciał, a teraz chce. Tak mówi rozsądek. Ale z drugiej strony... Nie poznałam jeszczeczłowieka, do którego serce tak by mi drgnęło. W ciągu ostatniego roku, tam, gdzie wyjechałam, poznałam mnóstwo ludzi, w tym większośc facetów. I zaskakująco wielu z nich mnie adorowało, podrywało, z niektórymi się umówiłam. I nic... Przy nim wszyscy byli jacyś nijacy...A byli wśród nich mądrzy, wykształceni, dojrzali mężczyźni, dodam, że zamożni. On polonistykę studiuje, kapuchy po tych studiach nie złoi :). I przez całyten czas z jednej strony złościłam się na niego, wyobrażałam sobie, jak to mu pokażę po powrocie, ale z drugiej cały czas czułam, że dla niego oddałabym wszystko. Wróciłam i i tak nieźle się trzymam. Ale chyba spróbuję. Najwyżej nam nie wyjdzie.... Dzięki za wsparcie i dobre rady/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Rok temu byłam dokładnie taką samą osobą, jak teraz. Dlaczego czekałeś? Wtedy zrobiłabym dla Ciebie wszystko, teraz...\" Nie jest to prawdą. Byłaś tą samą osobą ale nie taką samą. Zmiana estetyczna ma znaczenie i koniec. Twierdzisz także, że stałaś się pewniejsza siebie, zatem (według Twoich słów) zmiany są głębsze. Znałem wiele kobiet z którymi dobrze mi się rozmawiało, wiele łączyło ale nigdy nie chciałbym ich jako swoich dziewczyn, partnerek, bo walory intelektualne, emocjonalne to ZA MAŁO. Tak było, jest i będzie. Muszę widzieć w kobiecie erotyzm, by pragnąć jej. Inni faceci też tak mają. To nie jest tylko kwestia wstydu i popisywania się przed znajomymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ameryki nie odkryłaś. Tak, facec***atrzą tylko na wygląd. Na różne rzeczy patrzą, ale ogólna prezencja to podstawa. Twarz, cycki, dupa, talia, nogi. Inteligencja, zainteresowania itp. to takie dodatki. Fajnie jak jest o czym porozmawiać, ale nie robią afery jak nie ma i tylko się z laską pokazują, to z założenia, że ładną będą chwalić i ją wychwalać a brzydszą już nie. Minął "wasz" czas z tym kolesiem, jesteś ogarnięta, więc jesteś w typie wielu facetów, ktorzy rok temu nie zwróciliby na ciebie uwagi. Życie. I tylko się nie roztyj, zbrzydnij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A niby na co mają patrzyć, kobiety poza urodą nie mają nic do zaoferowania, dlatego szukają partnera dopóki są młode i ładne, a później terroryzują i próbują zatrzymać szantażem, pretensje mają jak ty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszesz, że nie mają nic do zaoferowania bo potrafisz tylko dostrzec wygląd, tak jak większość. Nie mam pretensji i też nie używam szantażu, faceci nie są tego warci :) jak nie ten to inny na wygląd poleci. Wpólczuję kobietom 50 i 60-letnim, ktorych uroda przygasła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy nie jest to prostackie pisać do laski bo zadbała o wygląd? Poniżające dla niej byłoby odpisywanie i wznowienie kontaktu jak i dla faceta. Ładnych dziewczyn nie brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czegoś nie rozumiesz, to nie wina facetów że patrzą tylko na urodę, lecz tego że faktycznie nie macie nic innego do zaoferowania. Same często piszecie że z facetem nie można się zaprzyjaźnić, że jeżeli nie ma 1,90m to nie facet, że jak wczoraj nie chciał się ****** to myślicie o odejściu itd... Pustaki jesteście, same to udowadniacie i jednocześnie jęczycie że facet patrzy tylko na urodę i seks, no pomyśl sama na co mają patrzyć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patrzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i słusznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie ze patrza sie na urode , i nie mysl ze to dlatego bo dojrzal. twój wyglad . Faceci około 60 tki patrza na wyglad a co dopiero taki młody . To dlatego ze sie zmieniłas fizycznie , sam nie jest piękny a szuka laleczki . G....no w tej głowie ma zreszta jak wiekszosc facetów .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale mi odkrycie, to tak jakby napisać, że słońce świeci. Facec***atrzą na wygląd, tak samo jak kobiety, bo to pierwsze co przyciąga. Atrakcyjna jest zgrabna, ładna, fajna laska z dużym cyckiem, co w tym dziwnego. Ale jak będzie pusta jak but, albo księżniczka z mniemaniem o sobie, że co to nie ona, to i tak długi nikt z taką nie wytrzyma. Więc wygląd plus fajna osobowość się liczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×