Zazdroszczę Wam seksu.

:)

Katherine :) Ja też zazdroszczę, chociaż młodsza troszkę jestem...Czuję, że nic się nie zmieni :( Brak kogoś, kto mógłby to zmienić...

Katrinne ..;)

ech ta odległośc

No dobra, opowiem troszkę ;). Spotykałam się z takim gościem ok. 0,5 roku. Przystojny, wykształcony, jednak tylko go lubiłam. Jemu zalezalo, prosił o szansę, więc dałam ją . Miałam dosyć bycia grzeczną i "idealną" dziewczynką, ktora czeka z wiankiem na wielką milosc. On mial 28 lat, wiecie jak to facet ;), zaczął mnie namawiać, osmielać, przekonywac, ze marnuje czas itp. Całowalismy się, pieszczoty byly coraz smielsze, byl alkohol. Czułam się taka wolna, "poza schematem", okłamywałam rodziców, gdy jechałam na noc do niego. To było dla mnie tak nowe, zupelnie inne zycie, nigdy tak nie postępowalam wczesniej. Ustalilismy, ze nikt nie bedzie się w to angazował emocjonalnie (czulam, ze go nie pokocham). To juz szczyt. "Święta dziewica" chciala sexu bez zobowiązan, strasznie mnie to kręciło, to byl taki bunt wobec calego mojego "nienagannego" życia, postawy "bez skazy" itp. Jedank zawsze przed "kulminacyjnym moementem" nie moglam się przelamac. "To" zbyt głęboko we mnie tkwi, czuję, ze warto zaczekać :)

jeżeli miałas już okazję w realu i nei skorzystałaś bo nei było uczucia, to szczerze wątpię byś znalazła to czego szukasz - tutaj

c.r.e.a.m :) Hakuna_matata, o jaaaaa dobre > Z ta cierpliwością jest najgorzek chyba, czasem człowieka szlak trafia :o 3mam za nas kciukaski :) Posłuchajcie sobie :) http://www.youtube.com/watch?v=UrUGQGkCxeA

Otiv, nigdy nie wiesz, gdzie znajdziesz :) A poza tym, nie pisałam, ze szukam tutaj, chcialam się głównie wyzalić, nie mam z kim o tym porozmawiać, w realu jestem bardziej skryta.

Katie, zmykam, a Ty się trzymaj. :) Miłego wieczoru

O jaaa dobre , zaglądaj do mnie :)