LUDZIE!!! DLACZEGO WY NIE MYśLICIE?!

Przyznajcie się sami przed sobą - kiedy ostatni raz pomyśleliście o Waszej emeryturze? Ilu z Was ma pojęcie w której firmie ma II filar? A jeśli już, to czym kierowaliście się przy wyborze funduszu emerytalnego? Nie było tak, że ten pierwszy agent, który się zgłosił, ten was zapisał? Jestem przerażony świadomością finansową Polaków. Zajmuję się ubezpieczeniami od pół roku i przeraża mnie niekiedy brak odpowiedzialności Polaków przy planowaniu swojej przyszłości finansowej. Przykład? Na około 20 znajomych, których zapytałem w której firmie mają II filar - tylko 4, może sześciu pamiętało gdzie. Ale gdy zadałem kolejne pytanie - jak sobie radzi Twój fundusz - to ŻADEN z nich nie miał już pojęcia!!! To jest HORROR. A co ciekawsze, wielu z nich pracuje w poważnych firmach, na poważnych stanowiskach. Kolejny przykład? Kumpel, który dowodzi dość sporą firmą i zarabia ok. 15.000zł na miesiąc nie miał pojęcia, co daje mu polisa ubezpieczeniowa, którą posiada. Gdy sprawdził, to okazało się, że żona - gdyby zginął w wypadku samochodowym - dostałaby tylko 30000zł!!! Czyli 2 jego pensje!!! A kosztów miesięcznych, rat, leasingów mają na ok. 8000 miesięcznie. Czyli po jego śmierci, żona i jego 2 dzieci spadliby do poziomu życia sprzątaczki za 800zł. Nie byłoby auta za 100000zł, urlopów w Dominikanie, domu za 600000 angielskiego w prywatnej szkole, basenu, prywatnego masażysty, itp. Powiedźcie szczerze - kto z Was - jeśli już posiada polisę na życie - potrafi bez sprawdzania w papierach powiedzieć co ona mu daje?! Zakładam, że max. 2%!!! Czy wiecie, że ZUS jest na skraju bankructwa?! Czy wiecie, że aby normalnie żyć na emeryturze musicie dodatkowo oszczędzać i odkładać co miesiąc min. 10-15% waszych aktualnych zarobków netto? Czy wiecie, że gdyby dzisiejszy 25 latek odkładał tylko 100zł miesięcznie, to w momencie przejścia na emeryturę w wieku 65 lat miałby z tego odkładania ok. 1300zł dodatkowej emerytury? To kilka przykładów. Zachęcam do dyskusji. Pozdrawiam

s p i e r d a l a j

jem kupę

ja mam beznadzijny fundusz przyznaje:P ale juz sie uswiadomilam i niedlugo zmienie:P

piszę to byście masowo zapisywali się do mnie, jestem w końcu agentem, to nowy sposób zaróbku, dzięki temu wzrośnie moja kasa a wasza zmaleje, marny szary lud, uwierzycie we wszystko co napisze

bardzo bardzo wazny temat. aktualnie nie pracuje jeszcze ale wiem i widze ze ludzie nie maja o tym pojecia. ale sa to ludzie ktorym umierac sie nie chce. chca byc dlugo na emercie. ja chce szybko przezyc zycie. kolo 50 skonczyc wiec nie bede brala nic ponad to co obowiazkowe. ale o zgrozo Ci ktorzy chca zyc

Racja, racja... ludzie są nieuświadomieni ani ekonomicznie, ani politycznie. I jeszcze każdy to zlewa :o

Podszywom dziękuję! Obiecuję, że NIGDY w tym temacie nie wspomnę ani słowem dla której firmy pracuję. Chodzi mi o rzeczową rozmowę o temacie, który bardzo często jest delikatnie mówiąc w głębokim poważaniu... ;)

co nie oznacza, że nie sprzedam wam jakiegoś filarku jak podacie maila, nie będę taki :-P

Filarku też nie sprzedam, obiecuję. Maila NIGDY nie podam. Ale już po tych kilku wpisach widać, że dla wielu ważniejsza jest zazdrość i zawiść niż rzeczowe argumenty.

zazdrościcie mi że poprzez udaną prowokację, sprzedam sporo filarków haha, ale jesteście ciency daliście się nabrać!

ie lubię jak ktoś na mnie krzyczy!

tak wiemy, ze zus jest na skraju bankructwa :P wyobraź sobie, ze wiemy jeszcze kilka rzeczy, pa!

Dom za 600 tys.?? No, chyba że to ceny w euro. Co do reszty zgoda.

A co ma mnie interesować w którym funduszu jestem? Przecież to mnóstwo czasu jeszcze do mojej emerytury, a najgorsze mogą być najlepszymi. Mam się przepisywać co roku?

Nie, Tadziu! Broń Boże nie przepisuj się co roku! Ale ważne jest byś śledził wyniki swojego towarzystwa i wiedział co się dzieje. To już jest bardzo dużo. Ważne są wyniki historyczne, tzn. jak dany fundusz radzi sobie od początku reformy - tj. od 1999 roku. Jest kilka takich funduszy, które od samego początku są w czubie. I tam warto mieć swoje oszczędności! Ale zgodnie z obietnicą nie powiem, które to. ;)

jakbym Victora czytał ... :o

na ubezpieczniach zawsze zarabia firma ubezpieczniowa, a nie ubezpieczony.Inaczej by tych firm nie bylo. Po wielu latach ubezpiecznia sie, zaluje,ze nie zbiaralam kasy w skarpete i nie robilam z nimi co uwazam ( akcje, lokaty itd - w zaleznosci pd koniuinktury). Niezaleznie od ubezpieczyciela, wszytkie te instytucje sa zlodziejskie - przyjrzalam sie wielu.

Nie mysle o tym bo mam 19 lat, a poza tym nie kazdy ma takie debilne zainteresowania i co Ci przyjdzie z tej kasy? Bedziesz szczesliwszy? PRZEGRALES ZYCIE

nie ma się czym chwalić, to świadczy tylko o Twojej głupocie najwyższa pora o tym zacząć myśleć

ciekawy tmat warty upupup :o o ciemnogrodzie , facet przecież nawet nie napisał jakim jest agentem :o prawda jest bolesna to że w wieku 20 lat nie myśli się o tym to tylko głupota sielanko ciężko ci bedzie na emeryturze ciężko nie bedziesz miała z czego żyć :o

No własnie emerytury i fundusze , czytam , rozmawiam i coraz mniej wiem. Ale moze od poczatku. Jestem w 3 filarze w AIG , umowa jedna z pierwszych , wiec podobno mało korzystna. Płace smiesznie mała składke bo około 900 zł rocznie ,kiedys byla mniejsza ale przez indeksacje dobiłam do 900 zl. Nie moge podniesc sobie tej składki, bo taka umowa. Byłam na rozmowie z agentem i oczywiscie odradzał zerwania umowy ale zaproponował podpisanie umowy kolejnej dodatkowej. Co myslicie rozwiazac ta umowe i podpisac kolejna ale jedna . Tym bardziej ze nie wszystkie pieniazki sa inwestowane. Mam tam ubezpieczenie nw , ubezpieczenie od tego ze np nie bede mogła opłacac składek na skutek wypadku i niezdolnosci do pracy. Juz sama nie wiem co robic:(