Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nie nie nie nie

orgazm pochwowy- czy to właśnie to?

Polecane posty

Zazwyczaj przezywam orgazm łechtaczkowy ale ostatnio miałam taką sytuację, że podczas kiedy partner dłuższy czas wykonywał szybkie ruchy, poczułam ciepło w całym ciele i skurcze jakby wszystkich mięśni. To było bardzo przyjemne, ale zupełnie inne niż orgazm łechtaczkowy. Czy u was tak to właśnie przebiega? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
orgazm pochwowy nie istnieje wg mnie :) ale mam co jakiś czas ( nie często, nie rzadko) takie uczucie, jakby obezwładniało całe moje ciało i jakbym była przez chwilę bardzo otępiała. no i do tego ogromna przyjemność. Ale orgazm to dla mnie coś, co czuje się narastającego i jest finisz jakiś:D jak w łechtaczkowym i normalnym orgaźmie faceta. my mamy po prostu wielką , średnią lub małą przyjemność z seksu, w zależności od tego, gdzie partner trafi :P) moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×