BŁAGAM O POMOC!

Hej, mam problem. W 3. tyg. brania tabletek jednej nie wzięłam na czas (czyli nie w ciągu 12 h, a w ciągu około 14) i na ulotce były 2 możliwości: 1. dokończyć opakowanie, nie robić 7dniowej przerwy i brać następne 2. nie kończyć opakowania, zrobić 7 dni przerwy i zacząć następne Ponieważ zależało mi na nie robieniu przerwy i miałam w zapasie nawet 3 tabletki postanowiłam, że pierwsze rozwiązanie jest lepsze. Tyle, że niestety nie udało mi się wystarać o receptę i nie mam kolejnego opakowania... Nie wiem co robić. Mój lekarz wymyślił poprostu nowe zasady na przyjmowanie pacjentów i mam problem. Co począć? Czy jest JAKAKOLWIEK szansa, że kochając się np. wczoraj, po jakiś 5 tabletkach od tamtych 14 h przerwy, zajdę w ciążę???

po przeirwsze, spoznienie o 2 godziny to nie jest zaden pozar.... no ale po drugie, skoro juz dokonalas wyboru zeby zastosowac sie do ulotki i zaczac nastepne opakowanie to powinnas byc konsekwentna. moim zdaniem nie ma co kombinowac ani ryzykowac. gdzie mieszkasz, ze nie mozesz isc do innego lekarza???? mysle ze nie ma co ewentualnie zalowac kasy na lekarza prywatnego niz potem zalowac ze sie nic nie zrobilo zeby nie zajsc w ciaze. a przerywanie brania tabletek w srodku cyklu moze spowodowac rozregulowanie organizmu i nie wiadomo kiedy zdarzy sie wpadka. inna sprawa jest taka, ze skoro masz taki problem i nie dostaniesz tych tabletek to po prostu uzywaj prezerwatwy.... albo celibatu ..... w kazdym razie jesli do tej pory zrobilas wszystko jak w ulotce to szanse ze zajrzesz w ciaze sa takie same jak przy normalnym braniu tabletek czyli jakies 0,1%.

Nie spóźniłam się o 2 h tylko o 14! Po prostu zapomniałam wziąć tabletkę. Spóźnienie może dojąć do 12 h, a powyżej tego czasu trzeba zastosować możliwości z ulotki. Pytanie tylko czy jak przedwczoraj współżyłam, a po tym zapomnieniu tabletki wzięłam tylko 5, to czy z przedwczorajszego współżycia nic nie będzie.

A przyznaję, że nie bardzo stać mnie na prywatnego lekarza...

idz do lekarza pierwszego kontaktu, powiedz, ze sie leczysz hormonalnie i Ci sie skonczyly tabletki ;)

To by było za proste. W taki sposób każdy mógłby dostać receptę. Mój lekarz na pewno nie da mi rezepty na coś, czego nie jest pewien. A jakie ma potwierdzenie, że biorę tabletki i mogę je nadal brać?

weź opakowanie tabletek (tych zuzytych) i idz.. powiedz, ze nie zdazysz do ginekologa..( no bo przeciez gdybys mogla to bys poszla) i tyle.... zawsze mozna sprobować.. ale widze, ze Ci nie zależy :O

Zależy, ale za dobrze znam swojego lekarza.