czemu kobiety tak krytykuja facetow ktorzy zakladaja sandaly na skarpetki ???

???

przeciez wtedy jest cieplo w nogi

Ale wtedy chujowo wyglądasz

to po co ci sandały skoro chcesz mieć ciepło w nogi???

to jest obciach na calego, wiesniastwo na maxa

bo to wiesniaki

Zgadzam się z wypowiedziami powyżej.

a dlaczego o to pytasz:)? Jeśli Ci wygodnie i ciepło to gwiżdż na to co mówią:):) to oni mają problem nie Ty:)

ale kobiety robią tak samo :P

bo to pieprzeni sandalarze sa! ohyda!

taka teraz moda na krytykowanie skarpetek do sandalow :P prawda jest taka, ze bardzo czesto faktycznie wykaga to wiesniacko, ale zalezy tez jaki rodzaj sandalow, jaki rodzaj skarpetek i jaki caly stroj. lecz to by juz bylo za duzo myslenia :P nie wspomne, ze za pewne wiele dziewczyn, ktore krytukuja skarpetki do sandalow, uzywa podrobek perfum, tanich podkladow o kolorze pomarancz, kapie sie wczoraj i na sobotnie wyjscie do osiedlowego sklepiku szkoda im nawet myc wlosow. przy czym wszystkie powyzsze przyklady to szczyt wiesniactwa :D

sandały są :O

sa jeszcze inne powody, dla ktorych ktos moze lubic nosic skarpetki do sandalow, np. nie kazdy ma piekne stopy i paznokcie, ktore warto pokazywac swiatu. poza tym, noszenie jakiegokilwiek obuwia na bose stopy to tak, jakbys codziennie nosil/a te same, nieprane skarpetki.

skarpetki do sandalow mialam jak mialam chyba 5-6 lat :P perfumy D&G albo Armanii jak mnie nie stac to tandety nie uzywam wcale :P

bo wygląda to głupio

pewnie do japonek tez niech nosza skarpety , co tam :P

o rzeszty ...masz racje

o juz sie znalazlaa jedna poruszona domniemaniami :P

rzeczywiście zależy od sandałów i od skarpetek głównie koloru. bo jeśli sandały są mało wyciete to skarpetki pod kolor nie będą raziły

japonki to tylko jeden z wilu rodzajow letniego obuwia i kto je lubi, ten z reguly nie nosi skarpetek, nie wiem skad przychodza ci do glowy tak bezsensowne i nielogiczne uogolnienia?

"poza tym, noszenie jakiegokilwiek obuwia na bose stopy to tak, jakbys codziennie nosil/a te same, nieprane skarpetki." no, jezeli nie myjesz nog bo oszczedzasz na wodzie...albo z jakichs innych przyczyn - nie wnikam i nie chce nawet, to piszesz co wiesz ...

to jak sie niezadbane stopy to sie idzie na pedicure i po cieciu zyleta sa jak niemowlaczka :)

przyznaję, że mnie się to nie podoba...ale damskie sandałki (zwłaszcza na szpilce) z rajstopami, albo czarne skórzane kryte pantofle na gołe nogi do letniej spódniczki tez za efektowne nie uważam :D

to była ironia:P

o rzeszty - no faktycznie, skoro się nie myje codziennie nóg to można uznać ze to jakby to samo jeśli się nie zmienia ciedziennie skarpetek

Vinga35 - popieram

ja nie nosze sandałow sandały są nie męskie

motionlotion, czy ty widzisz co piszesz? co z tego, jak bedziesz codziennie myc nogi, jesli codziennie zakladasz te same, nieprane sklarpetki? chyba, ze sadzisz iz mycie nog zastepuje pranie skarpetek, acz nie sadze, zeby inteligentna dizewczy nka z internetu posowala sie az do takich niedorzecznosci :P

o rzeszty dobrze mówisz:) ale to w sumie dobrze, że niektórzy ludzie większych problemów nie mają;);)

ach, skoro trzeba to wytlumacze i drugiej dziewczynce. nogi mozesz myc codziennie, ale sklarpetki (w porze roku przyjazenj skarpetkom) chyba pierzesz tez, a nie sciagasz kolo drzwi i odsawiasz (jak sandaly) by na drugi dzien zalozyc je znowu, bez prania?? i tak przez cale lato??