Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy ma ktos tak

nie lubię seksu

Polecane posty

w ostatnim pośćie poruszasz zupełnie inny problem mylisz pjęcia mozna zapytać ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tymczasowyNickMam
76857 sama sobie wspolczuje, bardzo brakuje mi poprzednieo partnera , tej naietnoci ktora nigdy nie gasla czy bylismy w pracy czy w domu czy jechalismys amochodem czy gdziekolwiek. Maz.. coz nie dorasta mu do piet. Ja nie odczuwam braku seksu bo po rpopstu nie czuje sie pobudzona, czuje jakbym byla w takim stanie uspienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ma ktos tak
nie jestm mężatką i nie jestem obecnie w związku, nie zamierzam uprawiać seksu, więc po co miałabym wychodzić za mąż, nikogo też nie zamierzam okłamywać, do klasztoru też mi się nie śpieszy. mam 24 lata, kończe pierwszy kierunek studiów, niedługo drugi, nie latałam za chłopakami jak moje rówieśniczki już w liceum, połowa zaciążonych i mężatych ciuła na dom i dzieci, dlatego uważam że narazie całkiem dobrze na tym wyszłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ma ktos tak
tymczasowyNickMam -> dlaczegio wyszłaś ze tego faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja uwielbiam seks
jest cudowny i to uczucie po hmm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ma ktos tak
poza tym, jak się nie uprawia seksu to można więcej uwagi poświęcić innym rzeczom, praca, przyjaciele, hobby. Związki to złodzieje czasu, byłam w dwóch związkach do tej pory, ale wiadomo, żadnemu facetowi chodzenie za rękę się na dłuższą mete nie podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tymczasowyNickMam
byl moim mezem juz wczesniej. rozeszlismy sie wlacznie z wniesieniem sprawy o rozwod , po czym oboje meilismy nowych partnerow. tak sie zlozylo ze do siebei wrocilismy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frigid..
Mam podobny problem. Mam 24 lata, wspanialego faceta, ktory mnie strasznie podnieca, ale nie czuje potrzeby uprawiania seksu, Uwielbiam sie do niego przytulac,calowac go i to mi wystarcza:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ma ktos tak
frigit- a spróbowałaś chociaż? czy jesteś dziewicą? bo ja spróbowałam, jak mi się wydawało, że się zakochałam to poszłam z nim do łóżka, potem kolejny raz i kolejny, za każdym razem wierząc, że będzie lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frigid..
Oczywiscie, ze tak. Sypiam z nim, chociaz staram sie unikac takich sytuacji. NIe rozumiem tego, bo naprawde go kocham, uwielbiam spedzac z nim czas, kiedy jest przy mnie, tesknie za nim jak sie nie widzimy 2 dni, nie rozumiem...:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ma ktos tak
widocznie tak już mamy... tylko że ja nie chciałam się dłużej męczyć i się rozeszliśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna księżniczka
też tak mam, nie mam zadnej ochoty na sex, choc bardzo kocham swojego chłopaka. Orgazmy miewam własciwie zawsze (pochwowe, łechtaczkowe), ale mi nie chodzi o sam orgam, jak ktos juz wczesniej napisal nie wydaje mi sie to warte zachodu... Brakuje mi bardziej namietnosci, czegos takiego co trudno opisac. czegos takiego, ze wystarczy by ktos ci chuchnał po szyi, albo lekko dotknał po rece i już nie mozna wytrzymac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
księżni8czko, tak to tylko w reklamie :P A na poważnie - tu nie chodzi o namiętność, tylko o uczucia... gdy się kogoś kocha, seks jest satysfakcjonujący :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"bo jest też trochę tak, że faceci to nie bardzo mogą opanować swój popęd, są jak zwierzęta kobieta może się spokojnie obejść bez seksu, a facet - zazwyczaj nie daje rady" ło matko co za poglądy :-0 KAŻDY potrafi się powstrzymać i obejść bez seksu, KAŻDY, niezależnie od płci. są po prostu ludzie z większym i mniejszym libido, które też zależy od partnera. więc albo nie trafiłaś jeszcze na "swojego", albo masz niski poziom libido. wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ma ktos tak
spójrz na statystyki, faceci częściej zdradzają, dla facetów seks jest najważniejszy w związku, o seksie myślą średnio co 7 minut. Nie oceniam tego, tylko stwierdzam fakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ma ktos tak
nie twierdzę, że facet nie może się powstrzymać, gdy chce. Ale przeważnie nie chce. A ja nie chce się z kimś wiązać, jak mam takie małe potrzeby, bo: 1) nie chcę się zmuszać do sesku 2) żaden facet nie wytrzymałby w związku z taką znikomą ilością seksu, kwestia czasu kiedy zacząłby mnie zdradzać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam, a KTO mierzył te 7 minut? a czy mężczyźni zdradzają... oni się częściej przyznają, a raczej... chwalą ;) i nie robią tego, bo taki mają przymus wewnętrzny, a dlatego, ze wiedzą, że im wolno :-o bo nie poniosą konsekwencji, po prostu. kobiety ... powiedzmy, że bardziej się pilnują, ponieważ po pierwsze ryzykują niechcianą ciążę, a po drugie opinia publiczna jest dla nich znacznie surowsza - facet mający \"na koncie\" kilka kobiet jest doświadczony, kobieta mająca \"na koncie\" kilku mężczyzn to dziwka. a tak się składa, że kobiety mają większe możliwości seksualne, tylko stosunkowo późno ich potrzeby się ujawniają - pomiędzy 30-40 rokiem życia, czyli wtedy, kiedy są już mężatkami najczęściej, przeważnie od 10-15 lat, mają dzieci, a mąż, zazwyczaj starszy, ma z kolei możliwości znacznie mniejsze :-o zwykły brak zgrania w czasie. ale wystarczy kochanek... najlepiej kilka lat młodszy... i.... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaajjjj
A ja sądzę że kobiety z niskim libido szybciej dowiadują się czy facet je kocha czy tylko pożąda, szybciej to wychodzi na jaw. A kobiety co często dają facetowi długo żyją w tej niepewności, dopiero potem ciąża, choroba lub inne problemy pokazują ile był wart ich facet i co dla niego było ważne. Naprawdę ja wolę być sama niż być z kimś dla kogo najważniejszą rzeczą jest seks - bo związek z kimś takim zawsze prędzej czy później się rozpada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam zupelnie odwrotnie
ciagle mysle o sexie, jak z jakiegos powodu nie uprawiam sexu 1 dzien to na drugi juz nie moge wytrzymac, caly czas mam ochote, nie wiem jak mozna wytrzymac bez sexu i jeszcze tymbarsziej nie lubic go...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie możesz
współczuć aseksualistom bo nie masz pojęcia jak to jest być asem. W przeciwieństwie do seksualnych asy są szczęśliwsi bo im niczego nie brakuje :P i każdą ich myślą nie jest to jak się zaspokoić i kogo do tego wykorzystać :P i nie mają jakichś napięć i humorów z tego powodu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×