Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziwneto...

Czy to było ok?

Polecane posty

Gość dziwneto...
facecie z kaszub-> dzieki za rady ale w innym świecie zyjesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwneto...
nie rozmawialismy o tym tyle że mi to powiedział a ja go spytałam czyw takim razie pojdzie ze mną na wesele do mojego kuzyna ,on powiedział ze by mnie zaprosił gdyby nie...i temat się uciął,było to ok tydzien temu ale meczy mnie jakoś:( jak się zobaczym y to nawiążę na serio bo tak prtez tel/sms to chyba nie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet z kaszub
Ja myśle, że to ty w innym świecie żyjesz i wymyślasz miloin powodów żeby usprawiedliwić fatalne zachowanie twojego faceta Wy kobiety już tak macie, że zawsze doszukujecie sie usprawiedliwienia dla dupków a po czasie dopiero ryczycie , że jest zle Czas pokaże kto mial racje ty czy ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwneto...
czyjtaj ze zrozumieniem, ty zyjesz w świecie samochodów pożyczania i bujania sie my jesteśmy studentami na utrzymaniu rodziców i podobnie nasi znajomi,jakie pozyczanie od kogo? i niby za co te setki kilometrów? o tym mówię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet z kaszub
Nie pisalem o pożyczaniu i bujaniu sie , nawiasem nie wiem co rozumiesz pod pojeciem bujanie sie ..... ale nieistotne... Jeżeli nie macie kasy to sa pociągi, na bilety chyba was stać ?? A tak w ogóle znam wielu studentów którzy pracują i nie muszą sepić od rodziców o kase na wyjście, trzeba sie usamodzielniać Skoro jednak obydwoje siedzicie na garnuszku u rodzicieli i to oni wam dyktują warunki to po co masz jakieś dylematy Uciekam, milej niedzieli, papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie facet z kaszub ma racje ... a wy dziewczątka jesteście bardzo zaślepione \"miłością\", tłumaczycie tłumaczycie tłumaczycie nie widzicie naprawdę że tym chłopakom nie zależy ... za pół roku każda z Was założy tutaj topik typu - on mnie zostawił, jemu nie zależało, zmarnował mi 2 - 3 lata ... a ja Go Kocham jakby mi facet powiedział że jedzie na wesele bo nie ma miejsca dla mnie w samochodzie to żegnam ... dla dupków nie mam czasu ... pół światu tego kwiatu!!! po prostu nie ma dla Was miejsca w jego rodzinie!!! proste logiczne!!! a wy tłumaczycie bo coś tam coś tam ... zresztą czego sie spodziewać po młodych i niedoświadczonych i naiwny ch nastolatkach ... sorry ale taka prawda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwneto...
no właśnie po co? bo mi zycie utrudniają te dylematy nie jestem całkowicie podporządkowana ani zależna od rodziców ale on bardziej,i jakos smiesznie by to nawet wyglądało żeby wyciagac mnie pociagiem do kuzynki której na oczy nie widziałam,i kasa pewnie ta sama bo jezdze pocuiagami i bilety sa bardzo drogie,a potem ktos musiałby wyjechac na pkp zawiezc przywiezc,w sukience na weslee tyle km a nocleg? heh zeby to takie proste było;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasomierz
a ja mam odwrotnie partner stale zaprasza mnie na lampkę wina w gronie jego rodzeństwa, na wesele, wspólny wypad (on, jego rodzice i rodzeństwo z partnerami) w góry, a ja .. ja zawsze odmawiam :( boję się, że kiedyś mnie zostawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwneto...
wię cco mam go zostawić bo mnie nie zaprosił na wesele kuzynki? a powiedział że jedzie z rodzicami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwneto...
poradźcie mi coś w takiej sytuacji porozmawiać z nim o tym? olać sprawę? czy zaprosic go na wesele mojego kizyna ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krynica latem jest piekna
dziwento ---- oj dziewczyno ogarnij sie naprawde sama wymyślasz tyle problemów, pociagiem nie bo daleko, kasa i nie ma kto zwiezć itd ., kompletnie niezaradna jestes kochana czego ty oczekujesz, ze ktoś cie dostawi na miejsce bez zlotówki i jeszcze nie wiem co ;) kiecke sie bierze do torby a na miejcu przecież każdy rozumie że musisz sie przebrać i chyba udostepnią ci lazienke czy pokój a że nie znasz kuzynki to co ? jak sie jedzie na wesele to mnóstwa osób sie nie zna, nocuje sie u jakijś ciotki czy wujka , którego sie nie zna dobraliście sie widze ty i twój facet ty dupa i on dupa nie radzicie sobie samodzielnie z niczym przepraszam .... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Porada
nie zostawiaj go, ale powinno Ci to dac do myslenia, pogadaj z nim....zobaczysz co powie, jak zareaguje, kazdy moze Ci radzic, ale to Ty go znasz i wiesz jaki jest przy Tobie, mnie tylko dziwi fakt, dlaczego jeszcze nie znasz jego rodziców, przeciez to wazne zeby wiedzieli z kim sie syn widuje, sprawe wesela mozesz olac, nie pisz mu dziecinnych sms, ale jesli taka sytuacja sie powtórzy to sie zastanów, Ty go naprawde kochasz czy to taka przelotna znajomosc?? jesli cos czujesz do niego, to radze byc szczera od poczatku, potem to procentuje.Głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchaj mój facet jak i ja nie ruszamy sie na żadne imprezy bez siebie ... Jak ja nie mam zaproszenia to on nie idzie, to mój partner i jest częścią mojego życia, jeśli ktoś tego nie uszanuje to sorry, ja się nigdzie nie pojawiam, i jest sytuacja odwrotna. jesteście ze sobą a nie znacie wzajemnie swoich rodzin ??? Kwestia wyjaśnienia, mieszkamy od siebie ok 250 km, po tygodniu znajomości nasze rodziny znają nas wzajemnie. Byliśmy już razem i u mojej rodziny na weselu i u jego jako partnerzy. Nikt nam nie ingeruje w nasz związek, nawet jakbyśmy mieli się rodzinie sprzeciwić, bo to my zamierzamy być ze sobą razem a nie z rodzicami! Ja to rozumiem jako związek dla zabicia czasu i by nie być samemu. a jesteś pewna że on jedzie sam z rodziną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwneto...
tak to na bank wiem ze oni tak na uroczystosci rodzinne jezdza, z tym zapraszaniem to niektórzy maja nieźle nasrane, moja kuzynka daleka ale zawsze przyjechała i przy nas wsztsrkich zaprosiła moich rodziców a mnie i siostry nie :) także w tym przypadku sie zastanawiam a że nie znam jego rodziców a nawet u niego nie była,on mnie tez nie studiujemy w jednym m-cu i sąd to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomysł na
Kuzynka chłopaka nie zrobiła nic złego - może ma ograniczony budżet i dużą rodzinę - jeśli zaprosiłaby wszystkich kuzynów i kuzynki w stanie wolnym z osobami towarzyszącymi, to dodatkowe koszta są spore. Co innego jakby wasz związek był już jakoś zdeklarowany - narzeczeństwo - to wtedy by pewnie już kuzynce było cię głupio pominąć. Co do zaproszeń wujostwa z dziećmi, to jest naturalne jeśli kuzynostwo nie utrzymuje bliższych kontaktów - nic w tym dziwnego. A co do chłopaka, to też może nie mieć na to wpływu, choć jeśli mu zależy, to mógłby zapytać kuzynkę czy dodatkowe zaproszenie jest problemem - jeśli faktycznie nie może się bez ciebie obejść. Choć to, że powiedział ci o tym weselu dopiero w sytuacji kiedy nie miał innego wyjścia i nie mógł tego faktu pominąć - daje do myślenia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwneto...
to nawet nie było przy okazji planowania naszych wakacji rozmawialismy o tym że on nie lubi tańczyc i kiedy ostatni raz tanczył,opowiadał jak dawno i powiedział ale"najgorsze jest to że pod koniec lipca mam wesele" i tak sie zaczeło z ta kuzynka masz rację a co do chłopaka to ja nie wiem nide wiem jak porozmawiać jawiązać żeby nie wyszło na to że mam focha i sie czepiam o vgłupstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwneto...
on z nia nie utrzymuje stałych kontaktow żeby sie tak wprost spytac o zaproszenie dla mnie tylko rodzice utrzymują nie wiem czy powiedział mi to żeby być fair czy nie zdaje sobie sprawy z tej sytuacji z tego ze mnie to zabolało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×