nie cierpię facetów morświnów

widomo, o jakich piszę, prawda????? Wyobraźcie sobie - facet morświn. Wszytko jasne. :O

No nie wszystko ... :S

jasniej prosze

Proszę bardzo. Facet morświn: płowe włosy, zaróżowiona twarz, płowe wąsy, niekoniecznie długie ale gęste, nałażące na wargę górną, sterczacy brzuszek, ale nie jest to warunek, podkoszulek na ramiączkach albo koszulka z kołnierzykiem, gejowskie szorty i na stopach oczywiscie skarpetki i sandały. Odmiany mogą wystepować w innym umaszczeniu, zwłaszcza siwiejace, ale najpowszechniej spotykany jest taki właśnie. Aha, żóte wielkie zęby też.

ja bym do niego nie pasowala :o jestem wielorybem, czy ktos widzial polaczenie wieloryba z morswinem?

no to nie jestem ja :D

nie jestem wielorybem :P

hahaha XD

mam kobiece ksztalty

i owszem :P

nie dramat

? Za foke rodzaju meskiego?

:D

:D

Mi wcale nie do śmiechu, mam męża morświna. :O Aha, zamiast sandałów wystepują też klapki, zwlaszcza w okolicach nadmorskich.