Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość arci

Poznać kogoś w klubie

Polecane posty

Gość arci

Witam Ciekawi mnie opinia Pań na następujący temat: jak traktujecie facetów próbujących poznać / poderwać was w klubie? Nie kieruję tego pytania do dziewczyn szukających jednorazowych przygód, tylko związku. Czy dajecie takim facetom szanse (nr telefonu, randka), czy od razu klasyfikujecie ich jako klubowych podrywaczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli nie pójdziesz z takim od razu do łożka, a romowa i taniec z takowym sprawiają ci wiele przyjemnosci, można dac numer i umówic się- co za problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HMMMMMMMMja
podrywaczom klubowym mówię NIE... a numer telefonu rozdaję tylko po niedzielnej mszy... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marionette
Jezeli chlopak podrywa tylko mnie, a nie wszystkie, ktore mu sie nawina, to ma szanse na ewentualne podanie numeru :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli tylko facet mi się podoba i widzę że jest jakiś sensowny a nie bajerant to pewnie że tak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Ci opowiem moja historie bo jest bardzo smieszna. Jestem osoba ,która uwielbia sie bawic w klubach, dyskotekach.Swojego czasu smigałam z dziewczynami reguralnie(każdy piatek,sobota).Dwa lata temu w jednym z klubów hip -hopowych bawiłam się z kolezankami w najlepsze. Przy barze stało kilku facetów jednen nawet wpadł mi w oko. Ale my z dziewzcynami nigdy nie gadamy z kolesiami na imprezach. Tak tez było wtedy. Podijamy do baru i ten mój wcześniej upatrzony cos tam do mnie podklepuje a ja konsekwentnie \"goń się parówo\". I tak jeszcze z trzy razy podklepał aż znalazł jakis sposób by ze mna zagdac i tak jestesmy ze sobą 2 lata:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle, ze klub moze byc tak samo dobrym miejscem do poznania kogos jak kazde inne. Ja np mojego meza poznalam wlasnie w klubie (bardziej pubie bo nie bylo dyskoteki) i mimo, ze znajomosc zaczela sie w dosc gorracy sposob (bardzo szybko od rozmowy przeszlismy do pocalunkow, ale do sexu nie doszlo) to dzis jestesmy szczesliwym malzenstwem i niedlugo bedzie 3 rocznica naszego slubu:)) Duzo zalezy w jaki sposob facet zaczyna znajomosc. Jak od razu startuje z lapami czy obmacywankami to raczej wiadomo, ze chodzi mu tylko o numerek w toalecie. Natomiast jesli chce pogadac, zatanczyc i zaczyna znajomosc w sposob kulturalny to czemu nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśliby się zachowywał jak człowiek i byłby do rzeczy, to dałabym nr. Ale, niestety, klubowi faceci z manierami są zazwyczaj na bakier, zależy im tylko na jednym.:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×