Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wkropce23

dlaczego ja zawsze musze cierpiec???

Polecane posty

Gość wkropce23

Majac 16 lat pierwszy raz bylam z chlopakiem, to byla moja najwieksza milosc juz od 12 lat, marzylam o nim, a gdy go widzialam serce walilo mi jak szalone.A gdy zaczelismy sie spotykac bylam najszczesliwsza pod sloncem, to z nim stracilam dziewictwo, to znim moglam sie wyglupiac, to znim moglam o wszystkim pogadac, niestety zostawilm mnie po 9 miesiaca bycia ze soba, chcialam sie zabic, tak to bolalo okropnie, kazdego nastepnego faceta porownywalam z nim, kazdy nastepny zwiazek nie przetrwal miesiaca. Majac lat 18 poznalam chlopaka ktory jest 10 lat ode mnie starszy, po 2 miesiacach okazalo sie ze jestem w ciazy no i musialam za niego wyjsc, ale go nie kochalam, mnyslalan o bylym. Po 3 latach malzenstwa udalo mi sie go pokopchac i zapomniec o bylym, mazensto nam sie ukladalo dzieciatko roslo bylo jak w bajce, teraz mam 23 lata i w sobote bylismy z mezem na weselu, mgdzie byl wlasnie moj byly ze swoja zona, i wszystko wrocilo ze zdwojona sila, wspomnienia odzyly w m omencie kiedy go zobaczylam, staralam sie nie zwracac uwagi na niego, ale siedzielismy na przeciw siebie i on ciagle n amnie patrzyl, potem jego zona poprosila do tanca mojego meza wiec on wzial mnie, patrzyl mi w oczy i m owil ze taka mnie pamieta, ze nie zapomnial, ze byl glupi itp, ale ze kocha swoja zone ze ona jest jego szczesciem itp.-otem prosil mnie abym wyszla z n im zapalic, tak bardzo chcialam z nim pojsc ale w pore sie opamietalam, bo wiem co by sie moglo stac jakbysmy znalezli sie sam, na sam, szczegoilnie jka nie zapanowalabym nad soba.Teraz czuje sie strasznie, bo mysle o bylym, myslalam ze juz go nie kocham ze to nie byla milosc tyljo zauropczenie, ze zapomnialam, ale wszystko odzylo i czuje sie strasznie.Jak zapomniec, pomozcie mi !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkropce23
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkropce23
nikt sie nie wypowie, nie doradzi prosze podniescie mnie na duchu :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yfuyf
Ty się w jakiś sposób od niego uzależniłaś, najpierw od wyobrażenia o nim, potem seks z nim jako pierwszym jakoś cię z nim związał... Ale emocje emocjami ale spójrz trzeźwo na to jaki on jest NAPRAWDĘ. Co to za chłopak kóry jest tak niezdecydowany, zostawia cię, potem po latach mami tekstami przewidywalnymi jak podstarzałego lowelasa? Przeciez jego teksty i zachowanie były żałosne! To śmieć nie facet. On do niczego się tak na serio nie nadaje. Otrzeźwiej. Masz prawdziwe życie a nie fantazje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yfuyf
A tak w ogóle to uważasz że wtedy potraktował cię fair? Bo jeśli uważasz że nie, to teraz masz okazję sprowadzić go do poziomu gruntu. Nie lituj się. Facet który papla takie rzeczy przy pierwszym tańcu z byłą, jest niedyskretny, nielojalny, niestabilny emocjonalnie lub jest manipulantem... Ogólnie kwalifikuje się do wyśmiania go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkropce23
ja to wszystko wiem, ja nie chce niszczyc swojego malzenstwa, kocham meza i nigdy bym go nie skrzywdzila, ale z bylkym przezylam tez piekne chwile i teraz to wszytsko wrocilo, a przeciez cierpilam po rozstaniu prawie 4 lata, teraz przez to zdartzenie moze popsuc sie relacja z mezem, bo ja mysle o bylym , nie chce tego ale tak jest i ciezko mi przestac, n ie chce juz nigdy wiecej go spotkac, bo wiem ze mam do niego slabosc, ale mam juz inne zycie i jestem szczesliwa, ale nie chece myslec o bylym i tych chwilach, ale one uparcie powracaja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutne jest zycie
:( :(:(:(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkropce23
nikt mi nic nie podpowie wiecej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkropce23
no tak i jeszcze teraz w tv nasza piosenka leci ja sie zabije chyba ide ryczec :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jatakajataka
Mialam bardzo podobna sytuacje, tylko ze ja zdradzialm meza z bylym i9 teraz jestesmy razem a maz jest z byla zona mojego bylego i jestesmy najlepszymi przyjaciolmi wszyscy ale to sie zdarza raz na milion przypadkow niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabecka zielona
nie wierze w wypowiedz wyzej tak sie nie da, zawsze bedzie jakas zawisc zazdrosc zal do drugiej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kurrwe wyjeebiste ciapcie
tak to jest kiedy niedojrzałe emocjonalnie dzieci zaczynają się bawić w związki, 23 lata i dziecko, mąż....i myśli o swoim eks, ...ehhhh :o dojdziesz do lat 30 i przestaniesz wierzyć w miłośći :) to akurat przechodzi z wiekiem 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabecka zielona
popieram, ale to ze 23 lata i maz i dziecko to akurat rozumiem, wpadki sie zdarzaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** ** ** ** *** *** *** ***
poszukaj w internecie czegoś o samodoskonaleniu. są metody panowania nad myślami i nie chcianymi emocjami. pierwszą rzeczą którą powinnaś wiedzieć to to że to Ty powinnaś mieć kontrole nad myślami a nie ona nad tobą (to jest normalne). gdy sie nudzimy, gdy nie zajmujemy swoich myśli to płyną tam gdzie im się najwygodniej płynie...tym razem uderzyły w odświeżone wspomnienia...wpadły do starego dawno pustego koryta i płyną wartko bo im łatwo, łatwiej niż po drogach codziennych (dom praca). ale jeśli przejmiesz nad nimi kontrolę, stanowczo postawisz im tamę w kierunku którego sobie nie życzysz to się posłuchają. tak samo ludzie radzą sobie np ze stresem. i pamiętaj uczucia jakie masz w sobie do niego to uczucia do obrazu, do wspomnienia przechowywanego twojej niedokładnej pamięci, a nie do żywej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To po co wychodziłaś za mąż skoro kochałaś innego??? :O Szkoda mi, ale Twojego męża!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkropce13
bardzo to madre co piszesz, ale jest mi trudno, chociaz mam nadzieje ze zapomne, dzis mialam wolny dzien dlatego jestem w domu, nic nie zrobilam praktycznie, tylko przesiedzialam na kanapie i rozmyslalam, ale jak jutro pojde do pracy to mam nadzieje uda mi sie zapanowac nad ty,i niechcianymi mylami, oby sie udalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten sam mechanizm mechanizm co przy zdradzie, kobieta zawsze jest niewinna! gdyby Twój mąż powiedział Tobie, że cały czas kocha inną to by był dopiero dramat!!! A tak to Ty jesteś biedna!!!:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkropce13
wyszlam za maz bo bylam w ciazy, bylam mloda i glupia, ale pokochalam meza bardzo mocno i niealuje ze za niego wyszlam, i jak napisalam po 3 latach przestalam myslec o bylym i myslalam ze juz go nie kocham, aleo byla moja pierwsza milosc i wiem ze ciezko bedzie mi zapomniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkropce13
czy ja mowie ze jestem biedna!!! ja nie chce zostawiac meza ja GO KOCHAM!!! chodzi mi o wspomnienia bo wszystkie wrocily, moj maz doskonale wie co czulam do bylego, zna cala sytuacje i po weselu zapytal mnie co czulam tanczac z bylym, powiedziualam mu prawde ze nie chcialabym z nim juz byc bo kocham meza, ale wszystkie wspomnienia piekne wrocily i to jest najgorsze, ze ja sie bronie a to wszystkow raca, mam tylko nadzieje, ze wiecej nie spotkam bylego i zapomne, tym rqazem szybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkropce13
i co to koniec waszych wypowiedzi?? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkropce13
potrzebuje jeszcze jakis rad, byl ktos w podob nej sytuacji??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkropce13
;( :(;(;(;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje sposoby
spróbuj podejść do tego z innej strony.... pomyśl w ten sposób, masz dobre, miłe wspomnienia, ale niech pozostaną wspomnieniami, myśl jesli chcesz o tym z ciepłymi uczuciami ale jak o czymś co było i minęło, jest już tylko przeszłością, uśmiechnij się do byłego w myślach i pomachaj mu na do widzenia, on ma swoje życie a ty swoje, księciem też chyba nie jest :D przynajmniej spróbuj go zdjąć z piedestału... wiem, że to trudne ale ja gdy mnie coś podobnego naszło zwróciłam swoje zainteresowanie jeszcze bardziej na męża, więcej rozmów, robienia czegoś ciekawego i samo minęło, nawet stwierdziłam, ze niepotrzebnie tracę czas na mrzonki... spróbuj poszukać jakiegoś fajnego celu dla Twojej rodzinki, może super wakacje, wyprawa, coś co Was zbliży :D...spróbuj odłożyć przeszłość na półkę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doautorki
dobrze, ze nie zrobiłaś czegoś głupiego. Tak trzymaj! Rady... pozbądź się wszystkich rzeczy, które Ci go przypominają (zdjęcia, listy, prezenty). Usuń go ze znajomych na naszej klasie. NIe rozpamiętuj!!!! Było minęło, małżeństwo jest ważniejsze. zacznij wspominać swoje i męża miłe chwile :) wspólne wakacje, urodzenie dziecka, inne mile chwile. Zrób album z Waszymi zdjęciami:) i rozkoszuj się teraźniejszością :D Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCCC
Wsadze ci glowe do pralki :C

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×