Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

retro

Pies co we mnie mieszka....

Polecane posty

Lubicie film "Fanatyk" ?? Wg mnioe to jeden z lepszych filmow jakie kiedykolwiek nakrecono

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapewne nikt z nas nie jest miłośnikiem tylko jednego tytułu ale często poszczególne książki, filmy cenimy szczególnie. Bardzo często znajdujemy autora, którego wizja świata, jest nam wyjątkowo bliska. Może więc wskażesz autora? Rozumiem, że niechciałabyś powiedzieć: uwielbiam de Sada, ale Dostojewski, Czchow, Conrad nie budzą już żadnych kontrowersji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fanatyk? O tym nieszczęsnym Żydzie? Kawałek niezłego kina ale lubię dzieła bardziej oryginalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frk - tak... podobała mi się w nim spójnosc wizji jaka przedstawiał w głoszonych przez niego teoriach połączona z jednoczesną całkowitą sprzecznoscią w działaniu, postepowaniu i mysleniu jakie prezentował... poza tym - diablo inteligentny typ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Leśny i to wersji albinotycznej" kurde, to dlaczego wcześniej nie powiedziałeś, że jako gatunek w opinii naukowców wymarły jesteś pod ochroną? nie kłóciłabym się z Tobą ;-) ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moge sie ewnetualnie pokusić o wymienienie tych książek , kótre ostatnio po prostu czytałam, ale nie będzie to oznaczało ze wszystkie ona zrobiły na mnie ogromne wrażenie: prosze bardzo: Isabel Allende "Portret w sepii" Marquez " Miłośc w czasach zarazy" Exupery " Podróż na południe" Robe -Grillet "Podglądacz" dużo Wiśniewskiego ostatnio, m in: "Czy mezczyźni są światu potrzebni", "Intymna teoria względności"... itd. Witkowski "Psychomanipulacje" Gretkowska, stety badź niestety.. "na dnie nieba" " w przygotowaniu : Lider Łysiaka, i Czysta anarchia W. Allena KoNcze własnie zbiór 27 esejów, pt: Dran na kanapie, praca zbiorowa.:) tylko nie wiem co z tego wynika.:):) A szczególnie bliska jest mi literatura francuska. "Mur" I " Mdłości" Sartre'a umiałam kiedyś prawie na pamięć. mam tez prawie całą kolekcję powieści Mauriaca.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polcia - bo wymarły ale ja jestem ostatnią inkarnacją ich boga - Wielkiego Elefantusa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nefry na przykład Greenawya, oryginał i wielki talen albo wczesne filmy Altmana, szczególnie 3 kobiety albo niejaki Guss van Sant (nie wiem czy poprawnie napisałem) i jego Słoń, rzecz o jednej z tych głośnych masakr w amerykańskej szkole. Opowiedzianie wręcz beznamiętnie ale intensywnie. Kino amerykańske ale ani odrobinę w nim prymitywnej komercji. Kieślowski! Woody Allen! Lynch!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lynch nie... ten facet tak miesza we własnych filmach, ze czesto wydaje mi sie, ze sam sie gubi w tym motaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lynch strawny tylko w jednym kawałku, w Prostej historii. :) Akurat miał chyba spokojniejszy okres w życiu.....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Altman... tak, Trzy kobiety mnie kiedys urzekły. Za Gusem van Santem nie przepadam, choć jego Za wszelka cena z Kidman był baardzo dobry. Lynch... to oczywiste że tak tak samo jak Allen:D. Kieslowski... hm... nie przepadam, sama nie wiem dlaczego... Tak naprawdę nie mma reżysera którego uwielbiam... oooo prrr wróć. Jezt. To Ridley Scott:D Natomiast wole pojedyncze filmy. Znasz może Memento?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz, Retro! Można jednak wyrazić się inaczej niż tylko jak to zwykle masz w zwyczaju. W literaturę iberoamerykańską nigdy się nie wczytałem, to mój brak. Autorów współczesnych prawie nie czytam, nie mam chęci, lubię gdy coś poleży chociaż ze 25 lat :D Gretkowska mnie śmieszy gdy w jednym zdaniu deklaruje katolicyzm i opowiada się za antykoncepcją :D Sartrea kiedyś ale nic nie pamiętam. Z francuskiej literatury ostatni znów czytałem Panią Bovar. Mam do niej słabość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fryk, a widziałeś "Moje własne prywatne Idaho" czy jakoś tak po polsku? właśnie van Santa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
who threw it? who threw it??? she, she, she, she... he, he, he, he... :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fryku jeśłi kochasz panią Bovary, powinienieś sięgnąc również po Księzną do Cleves, smaczliwe dziełko literatury francuskiej z 17 wieku, autorstwa Madame da La Fayette. Doskonałe klimaty a la Bovary właśnie... I ja twierdze uparcie że pan Flaubert miał prekursorkę.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nefry, Komi, Retro, po trzech miesiacach i wielu godzinach dziennie na kafe, nareszcie znalazłam bratnie dusze opłacało się! teraz moge zostać w (s)pokoju :classic_cool: ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w zasadzie określenie Thickus Dickus już dawno mogłam gdzies wykorzystac na moich topikach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×