mój facet mnie owbwinia, że go ośmieszyłam

razem z moim partnerem mielismy wyjazd z jego znajomymi, jednego z nich znam od niedawna, ale od razu przypadlismy sobie do gustu- tzn. on mnie słucha w odróznieniu od mojego partnera. Tradycyjnie mój "facet" zajmował sie soba , swoim lansikiem , karierą, a ja miałam mu usługiwać, wiec wybrałam towarzystwo nowego kolegi, rozmawialismy i raz sie przytulilismy-widzieli to jego znajomi. Mój partner suszy mi teaz glowe, ze go osmieszyłam , ze jestem kurwa , bo pozwoliłam na takie zachowanie.Ale przepraszam , tylko ja za nie odpowiadam? czy ja jestem czyjąś właśnością? czy przyjacieslki gest jest czymś niewłaściwym i upokarzajacym dla mojego partnera? a moze ja własnie potrzebuję przytulenia, którego nie dostaję? on bardzo mnie obwinia, wyolbrzymia te sytuację. czyżby był az tak zakompleksiony?

a moze należy zakończyć ten "zwiazek"? bo zaskoczyło mnie takie upokarzajace mnie obwinianie

Gdyby mój facet nazwał mnie k**wą to natychmiast dałabym sobie z nim spokój.

Powiedzmy sobie wprost-to przytulanie nie powinno mieć w ogóle miejsca skoro masz faceta. Ale z drugiej strony-co to za facet, że nazywa cię kurwą? uciekaj od niego kobieto!

Fceci najpier olewają swoje dziewczyny, a potem się rzucają jak wesz na agrafce. Odejdź od niego póki czas, on potrzebuje widocznie gosposi i niani, a nie partnerki. Olej dziada, nie spada na drzewo!

masz jakies problemy emocjonalne? poznajesz obcego faceta i sie do niego tulisz gdy obok jest Twoj facet? Od tego faceta powinnas odejsc, skoro nie satysfakcjonuje Cie ten związek, ale w główke puknąć tez sie powinnas, bo zachowujesz sie delikatnie mowiąc nienormalnie

bzyknij sie przyjacielsko z tym nowym i zobacz czy Twój misio również wyolbrzymi sytuację

i szczerze mowiac to nie wiem jak mial Cie nazwac inaczej skoro na oczach innych obściskujesz sie z obcym gosciem, to spokojnie mozna zakladac, ze na boku dasz mu dupy

zależy na ile obiektywnie opisałaś te sytuację, ale jesli było dokładnie tak, jak napisałas, to nie zrobiłas znowu nic aż tak wielkiego. Skoro Twój facet notorycznie nie ma dla Ciebie czasu, nie poświęca Ci uwagi, to dlaczego nie miałabyś pogadać z kumplem? Z przytualniem to trochę inna sprawa - nie uważam, żeby to była jakas zbrodnia przytulić się po przyjacielsku do kumpla (bez pocałunków i innych tego typu rzeczy), ale niekoniecznie przy znajomych swojego faceta lub przy nim samym. To może być po prostu miły, nic nie znaczacy gest, a na partnera podziała jak płachta na byka i wcale mnie to nie dziwi (tak to już jest). W takich sytuacjach bardzo ważne jest wyczucie taktu

to faktycznie toroche tak jak komiczny napisa - partner widząc lub słyszac, że przytulasz sie do innego aceta, puszcza wodze fantazji i od razu pojawiaja mu się obrazy, że w innej sytuacji idziesz z tamtym do łóżka. Albo robic z głową, albo wcale ;)

ja pitole laska ledwo poznala goscia i juz sie obsciskuje Oo no a gdyby to jej facet przytulil swoja nowa poznana kumpele to bylby cham i kurwiarz i zaraz polecialy by teksty "zostaw go na 100% cie zdradzi!" ot kafeteryjna hipokryzja xD

A jak ty byś zareagowała, gdyby to twój chłopa przytulał jakąś inną???

nie przesadzaj trzeba sobie czasem ulżyc dla zdrowia

Zgadzam się z twoim facetem, autorko tematu. Twoje zachowanie było nielojalne i uwłaczające twojemu partnerowi i tobie samej, na dodatek prostackie. Piszesz że nie jesteś przez partnera przytulana i że nie podoba ci się jego zachowanie na imprezach. Czyli co, mścisz się lub próbujesz go zmusić do oczekiwanych zachowań pretensjonalnymi gierkami, rodem z ławki na blokowisku? Porozmawiaj z nim jak normalna, myśląca osoba, o tym co cię boli i jakie jego zachowania cię drażnią i dlaczego zamiast zachwycać się jego kolega przy nadarzającej okazji i dawać się obmacywać. Szczerze mówiąc, płytkie te twoje zachowanie i myślenie choć nie wykluczam że ty i twój partner pasujecie w tym do siebie.

zwykłe przytulenie się do kolegi, a tu się pjawiają teksty "kurwa", zachowanie uwłaczające ..., prostackie - no bez przesadyzmu :O

Jakiego niby kolegi?przeciez pisze,ze dopiero go poznała i juz jakies przytulania.Dziwne. Moze faceta powinnas zmienic i tyle skoro ci tego brakuje

ja bym jeszcze zauważyła że przytulenie przytuleniu nierówne. inaczej wygląda przytulas romantyczny a inaczej przyjacielski żartobliwy uścisk. nie widzieliśmy nie nam oceniać.

Skoro Twoj facet mial Cie w dupie i zajmowal sie wszystkim, tylko nie Toba, to raczej on pokazal na co go stac. Zastanow sie czy jest sens bycia z czlowiekiem, dla ktorego najwazniejszy jest dobry lans:O

*bycie

niech dalej sie zajmuje swoim lansikiem tylko potem pretensje niech ma do siebie! :o

Klaudko - to nie był kolega ale gosc, ktorego poznała dzien lub dwa wczesniej i juz sie z nim obścickiwała... skoro az tak pragnie kontaktu z płcią przeciwna to logiczne jest ze dla faceta to komunikat ze laska jest łatwa i dla poczucia bliskosci da innemu dupy

Ona nigdzie nie napisala, ze sie z nim obsciskiwala:O A facet, ktory na wyjazdach robi wszystko, aby byc w centrum uwagi, olewa swoja dziewczyne, bo musi pokazac jaki z niego wielki man, nie jest chyba wart uwagi...

niech ten pajac ma za swoje skoro woli zajmować sie sobą i byciem w centrum uwagi niż dziewczyną.

>. niech ten pajac ma za swoje skoro woli zajmować sie sobą i byciem w centrum uwagi niż dziewczyną. Tak tak, a w ramach zemsty za to jego dziewczyna opierrdoli gałe jego kumplowi na oczach wszystkich znajomych

jej facet jest taki jaki jest... jesli jej to nie odpowiada, to niech go zostawi a nie jaies krzywe akcje organizuje

bo szkoda czasu na takich lanserków. :o

widze, że króluje tu patriarchat...nieprawdopodobne jak ludzie oceniaja po pozorach...poza tym, czy przytulenie sie jest czymś niemoralnym?...albo nielojalnym? bo wg mnie tu wychodzi na wierzch samcza próznosć, pies ogrodnika poza tym ile razy w przeszłości ja byłam naprawde przez niego upokorzona-że on działał sie faktycznie erotycznie z innymi babami, chodził z nimi na spotkania, a ja miałam zakaz zadawania pytań to było dawno, bo teraz nie toleruje juz takich akcji i sama potrafie ocenić co ma w moim zachowaniu kontekst zdrady-prostactwa a co przyjacielskiego choć bliskiego gestu, którego moze nie byłoby w ogóle gdyby mój rzekomy partner dobrze mnie traktował i dbał o mnie.

jeszcze z nim robisz, nie szkoda ci marnować życia na niego?!

przymierzam sie odejścia, choć nie jest to dla mnie łatwe, wmówił mi, ze bez niego nie dam sobie rady, ale już nie mam sily tego sluchać. próbuję odejsć, a on mnie zatrzymuje, choć jak zawsze deklarował to jest dla niego luźny zwiazek bez planów na przyszłość

>> widze, że króluje tu patriarchat...nieprawdopodobne Patriarchat to bardzo dobry i zdrowy układ :) >>jak ludzie oceniaja po pozorach...poza tym, czy przytulenie sie jest czymś niemoralnym?...albo nielojalnym? A jest normalnym? Jak byś sie zachowała jakbyś zobaczyła jego tulącego się do cycków twojej koleżanki? :o >>poza tym ile razy w przeszłości ja byłam naprawde przez niego upokorzona- Upokarzał cie i nadal z nim byłas, ach ta babska logika :o >>a ja miałam zakaz zadawania pytań Dobre :D